Jozefoslaw24

Ulica XXI Wieku – szczegółowe informacje

Poniżej zamieszczamy informację od radnej Katarzyny Nowocin – Kowalczyk.

Szanowni Państwo!

Przykro mi, że to akurat ja musiałam poinformować Państwa o problemach, które pojawiły się podczas procedury uzyskania pozwolenia na budowę ul. XXIw. Prosiliście jednak Państwo, abym informowała Was o wszystkim, co ma związek z tą ulica, więc czułam się w obowiązku powiadomienia Państwa o zaistniałych faktach. Tym bardziej, ze gminni urzędnicy, w tym m.in. p. Bednarska, wprost twierdzili, że Starosta blokuje budowę drogi i jeśli P. Dąbek nie zmieni stanowiska, to ta ulica w tym roku nie powstanie.

Myślę, że dobrze się stało, iż mogliście Państwo przyjść na spotkanie z p. Dąbkiem i bezpośrednio od niego usłyszeć, jakie są jego wątpliwości związane z wykonanym projektem odwodnienia Waszej ulicy. Z drugiej strony, jednak, wg naczelnik inwestycji p. Mazanek, rozwiązania zaproponowane w projekcie są standardowe, a „powodzie i podtopienia zdarzają się wszędzie, nawet w krajach takich jak Niemcy, gdzie na odwodnienie idzie bardzo dużo pieniędzy.”

Pan Starosta, który wydaje pozwolenia na budowę, po otrzymaniu dokumentów (niestety niekompletnych, – brakowało ok. 7 czy 8 dokumentów, -np. mapa geotechniczna, uprawnienia projektanta, itp.), i przedłożonego projektu, wystosował do pana Burmistrza pismo ze swoją opinią, wstrzymując czasowo wydanie pozwolenia. Jednocześnie zaproponował pewne rozwiązania, które umożliwia wykonie inwestycji w tym roku.

Wg Pana Dąbka, „w trakcie kontroli przedłożonego projektu w odniesieniu do projektu kanalizacji deszczowej zrodziły się wątpliwości, czy zaproponowane rozwiązania techniczne w sposób dostateczny zapewnia odwodnienie terenu.

Projekt zawiera obliczenia wielkości sieci oparte o metodę granicznych natężeń deszczu, t.j metodę obliczania wymiarów kanału odprowadzającego spływy deszczowe, oparta na założeniu, że czas opadu deszczu jest równy czasowi przepływu przez kanał /PN-S-02204/. Przy zadanym przepływie 2 dcm³/s (ograniczenie wynikające z warunków technicznych sieci w ulicy Julianowskiej) i przyjętej średnicy rury Ø=400mm, prędkość przepływu wody wyniesie v=0,016m/s, a zatem realny minimalny czas spływu wyniesie tm=17 godzin i 48 min/obliczenia na podstawie PN-S-02204 pkt 4/ a nie, przyjęty czas trwania deszczu miarodajnego w wielkości 10 min. Przyjęcie rozwiązania zaproponowanego w projekcie, w mojej opinii, skutkować będzie wypływem wód w środkowej – najniższej części drogi i możliwością zalewania terenów mieszkaniowych, kanalizacja deszczowa nie spełni swojej roli.

Ponieważ sieć kanalizacji deszczowej w ulicy Julianowskiej nie jest w stanie zapewnić odbioru ścieków deszczowych z projektowanej ulicy XXIw, proponuję rozważyć rozwiązanie polegające na retencjonowaniu ścieków deszczowych w szczelnych zbiornikach, albo odprowadzeniu poprzez najbliższy rów melioracyjny do zlewni rzeki Jeziorki. To rozwiązanie, przy utrzymaniu dobrego stanu technicznego rowu, zaspokoi potrzeby odwodnienia projektowanej drogi i stworzy możliwości rozbudowy sieci kanalizacji deszczowej oraz uchroni mieszkańców ulicy XXI wieku przed zalewaniem i podtopieniami.”

W skrócie problem jest następujący. Pod ulicą XXIW jest zaprojektowana rura kanalizacji deszczowej o średnicy 400mm, która wchodzi w znacznie węższą rurę przy ul. Julianowskiej, aby mogły zostać spełnione warunki wydane przez PWiK, – co jak się nie trudno domyślić, przy opadach większych niż przepustowość rury, spowoduje znaczne spowolnienie spływu wody, a w konsekwencji zalewanie Państwa posesji (woda nie wsiąknie w asfalt). Sytuacja może się jeszcze znacznie pogorszyć, kiedy np. na pustych terenach za Państwa osiedlami powstanie kolejne osiedle. Dodatkowo istnieje realne niebezpieczeństwo zalewania terenów ulicy Julianowskiej, Zięby i Jaskółki.

Wg pana Starosty, rozwiązanie zaproponowane w obecnym projekcie, nie wystarczy na skuteczne odwodnienie ulicy XXI wieku, nie mówiąc już o odprowadzeniu wody z obecnie pustych terenów.

Pan Starosta zaproponował wybudowanie kanalizacji deszczowej puszczonej od mniej więcej środka ul. XXIw (tam, gdzie się robi taka naturalna niecka), poprzez ulicę Jutrzenki (znaczna część tej drogi, poza dwiema działkami jest terenem gminy) w stronę ulicy Geodetów do rowu R1. Takie rozwiązanie znacznie poprawiłoby sytuację na całym tym przyległym terenie. Warto przypomnieć, że rów R1, który był w ubiegłym roku udrażniany, miał służyć przede wszystkim miejscowości Józefosław. Niestety, w rzeczywistości korzysta z niego część Piaseczna w okolicach ul. Energetycznej oraz supermarket Piotr i Paweł.

Ponieważ Pan Dąbek zdaje sobie sprawę, że budowa kanalizacji wód opadowych od ulicy XXI do rowu R1 nie jest realna w tym roku, zaproponował Panu Burmistrzowi wybudowanie zbiornika retencyjnego, który również zapobiegłby ewentualnym podtopieniom. Wskazał również potencjalne miejsce na gruntach gminnych, które mogłoby zostać przeznaczone na ten cel. Pan Starosta zaproponował, że wyda pozwolenie na budowę ul. XXI wieku na podstawie istniejącego projektu i po uzupełnieniu brakujących dokumentów, o ile gmina zobowiąże się, że w ciągu okresu 1,5 -2 lat, powstanie kanał na wody opadowe w kierunku rowu R1.

Nie ma jeszcze oficjalnego stanowiska pana Burmistrza w tej sprawie. W piątkowej rozmowie ze mną Pani Naczelnik Inwestycji, potwierdziła, ze wybudowanie kanału do rowu R1 jest możliwe w ciągu 2 lat i jeśli byłaby taka decyzja, to na sesję marcową Rada otrzymałaby stosowną uchwałę w tej sprawie.

Tymczasem serdecznie pozdrawiam
Katarzyna Nowocin-Kowalczyk

Zobacz na Jozefoslaw24 :

Józefosław mieszkanie

Józefosław mieszkania

Forum Józefosław

Dom Józefosław

Józefosław domy

Osiedle Józefosław

Józefosław segmenty

Józefosław segment

Józefosław kod pocztowy

Sprzedam mieszkanie Józefosław

Centrum Józefosław

Sedno

Piekut

Trio Development

Nasze Miasteczko Development

Queens Garden

Multi-Hekk

Super sam Supersam

Gmina Lesznowola

Szpital św. Anny w Piasecznie

Lidl Puławska

Rozbudowa Auchan

Kino Piaseczno w Piasecznie

Podoba ci się:

Komentarzy (14)

  1. acha teraz rozumiem :D

  2. Prace samorządu od kuchni…trochę to wszystko zawiłe :D

  3. Wszystko się zgadza, teraz to jest rzetelna, konkretna informacja. Nie wiem tylko, czy wszyscy pragną aż takich szczegółów. Rozwiązanie zaistniałych problemów leży w rękach urzędników na korzyść mieszkańców i tyle. Reszta, to jak napisał Royce67 – zawiłe prace „od kuchni”.

  4. http://www.itvpiaseczno.pl/aktualnosc–ja-nie-mam-do-pana-zaufania-mieszkanka-do-burmistrza,2,673.html

    polecam szczególnie część drugą – trafną opinię o pracy tej radnej

  5. Właściwie to pierwszy raz słyszę (czytam ? ) o autorach tych artykułów. Znakomita riposta Pawła Dąbrowskiego. Zastanawia mnie tylko czy naprawdę prace samorządu trzeba porównywać do autorytetów nauk filozoficznych ? :)

  6. Radna ta uprawia czasem czyste pieniactwo… a ludzie wierzą, nie nie mają czasu sprawdzać faktów. Ten fragment spodobał mi się najbardziej -trafia w sedno: „Wydaje się nam, że jeśli ktoś głośno krzyczy, to tym lepiej będzie nas reprezentował, tym skuteczniej będzie artykułował nasze potrzeby, zwalniając nas od własnej aktywności. Nic bardziej błędnego. Ale radna oczywiście zdaje sobie sprawę z tych mechanizmów. Ona, choć wie, że malkontenctwo i pieniactwo nie przynoszą spodziewanych efektów, nadal toczy z ust pianę, jednocześnie układnie pisząc o konieczności wsłuchiwania się w głos ludu i działania bez reszty na jego rzecz. Zauroczeni pozorami przebojowości tej Pani niektórzy mieszkańcy uwierzyli, że prawdziwy głos rozsądku wydobywa się tylko z jej krtani i tylko tego dźwięku należy słuchać, bo padają słuszne słowa o moralności w polityce, o nadrzędnej roli rozumu, o równości i wolności.”

  7. Mnie interesują tylko wyniki. Problem w tym, że nie wiem komu i co zawdzięczam?!

  8. wyników brak, a metody ? … http://piaseczno24.net/news-sad-pobicia … o,251.html

    i puenta:
    „– Odetchnąłem z ulgą – powiedział „Nad Wisłą” Kasprzycki po przeczytaniu postanowienia. – Wiem, że nie jestem pierwszą ofiarą tego typu działań tej pani. Wtedy [w kwietniu – red.] nie doszło do pobicia, lecz do próby cywilnego morderstwa mojej osoby – uważa. Czy wróci do pracy? – Chciałbym dalej pracować dla społeczeństwa, ale decyzję podejmie burmistrz – dodaje. Niestety, nie udało
    nam się skontaktować ze Zdzisławem Lisem.

    – Czy sprawa trafi do sądu cywilnego? – zapytaliśmy Kasprzyckiego. – Jeśli radna publicznie mnie przeprosi, jestem skłonny do zakończenia sporu. Jednak rozważam wszystkie możliwe drogi – mówi były asystent burmistrza.

    O komentarz poprosiliśmy także Katarzynę Nowocin-Kowalczyk. Ta jednak zasugerowała nam, żebyśmy
    o sprawie w ogóle nie pisali, bo to jeszcze nie koniec sporu. Podczas kilkunastominutowej rozmowy telefonicznej wielokrotnie podkreślała, że nie chce sprawy komentować, po czym to robiła. Jednak po zakończeniu połączenia przysłała nam SMS-a odwołującego wszystko, co powiedziała, bo – jak napisała – rozmawiała z naszym dziennikarzem prywatnie.”

  9. W szoku jestem … nie wiem jak to delikatnie ująć ale takie zachowanie chyba nie jest normalne.

    • No nie wiem zwiększenie masy Słońca = zmiany kzylaticmne? Brak deszczu? Zaburzenia cyrkulacji wilgoci w atmosferze? Wizja życia na dnie wyschniętego oceanu tak mnie porwała, że nie spojrzałem tu na logikę Czy jest na sali geograf? Klimatolog najlepiej.

  10. Pani Nowocin to przykład jak krzycząc wszedzie, na wszystkich i na wszystko, sprawic wrazenie ze coś się robi. A ta radna poza krytykowaniem i skladaniem bezsensownych interpelacji nie robi nic.

  11. „Przykro mi, że to akurat ja musiałam poinformować Państwa o problemach, ”

    Szanowna Pani – Nam też przykro iż to akurat Pani.

    • Otto Schimek to legenda. W nieekmciich archiwach nie ma ani jednego przypadku zastrzelenia żołnierza za odmowę zastrzelenia cywilf3w. Schimek został skazany przez sad wojskowy, ale z innych powodf3w. O tym już dawno temu pisano w Rzeczpospolityce (‘Banalizacja barbarzyństwa’)”Niektf3rzy marzyli wtedy, aby rozpocząć proces beatyfikacyjny Schimka i ukazać na jego przykładzie, że silne osobowości potrafią kierować się głosem sumienia nawet w skrajnie trudnych warunkach, gdy deptane są prawa człowieka. Z zamiaru tego trzeba było jednak zrezygnować, gdy otrzymałem dokumentację uzasadniającą wyrok sądu polowego, ktf3ry skazał Schimka na karę śmierci. Jeśli wierzyć dokumentom sporządzonym na wewnętrzny użytek Wehrmachtu, przyczyna śmierci była znacznie mniej wzniosła, niż głosiła fama. Miało ją stanowić notoryczne włf3częgostwo lekceważące wszelkie zasady dyscypliny wojskowej.”Smutna prawda jest, ze nikt, absolutnie nikt nie musiał strzelać do cywilf3w podczas wojny. Bajka jest, jakoby musieli strzelać pod groźbą własnej śmierci.