S7 Warszawa – Grójec. Co się zmieniło w 2012 roku ?

2012 rok był przełomowy dla obiecywanej od kilku lat drogi ekspresowej S7 Warszawa-Grójec. Przyniósł pierwsze wiążące decyzje oraz wpłynął znacznie na świadomość mieszkańców południowej części aglomeracji warszawskiej. O S7 mówi się coraz więcej i coraz głośniej.

3 grudnia 2012 roku warszawski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad ogłosił zwycięzcę przetargu na koncepcję programową S7 Warszawa-Grójec. Została nim firma Jacobs Polska Sp. z.o.o. Jest to pierwszy wiążący krok w kierunku budowy tak długo obiecywanej drogi. Chociaż opracowanie samej koncepcji potrwa 28 miesięcy, jest to niezaprzeczalnie duży postęp. Podpisanie umowy z wykonawcą odbyło się 31 grudnia 2012 roku.

Warszawski oddział Gddkia kilkukrotnie zmieniał termin rozpisania przetargu, otwarcia ofert oraz ogłoszenia zwycięzcy. O konieczności budowy odcinka S7 Warszawa-Grójec mówił minister Sławomir Nowak, mówili również jego poprzednicy. Mieszkańcy powiatu piaseczyńskiego o planowanej trasie ekspresowej słyszeli już od kilku lat. Jednak dopiero 2012 rok przyniósł realne działania.

Duża zamiana zaszła także w świadomości mieszkańców południa aglomeracji warszawskiej. „Ilość osób zaangażowanych w działania inicjatywy Tak dla S7, pokazuje, jak bardzo potrzebne są wspólne działania w kształtowaniu zrównoważonej przestrzeni”- zauważa Łukasz Żurowski, członek Stowarzyszenia Centrum Zrównoważonej Przestrzeni.

Na portalu Facebook ilość osób wspierających działania Tak dla S7 to ponad 1400 osób. W przeciągu ostatnich 8 miesięcy w akcję zaangażowało się 15 społeczności, 3 samorządy oraz ponad 30 firm. Dzięki temu, do tej pory, pod petycją skierowaną do Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej podpisało się 5,500 osób. Są to nie tylko mieszkańcy Piaseczna, Lesznowoli i Grójca, ale również Warszawiacy i Radomianie. Coraz więcej osób dostrzega, że budowa odcinka S7 Warszawa- Grójec oprócz odciążenia ulicy Puławskiej, umożliwi rozwój regionom położonym w jej pobliżu.

Pomimo wiążących decyzji warszawskiego oddziału Gddkia, przyszła budowa S7 nadal niepokoi. Po opracowaniu koncepcji programowej zostanie ok. 8 miesięcy na rozpisanie przetargu i wybór wykonawcy. Jeżeli Gddkia przekroczy ten czas, ważna cztery lata decyzja środowiskowa, może ulec przedawnieniu. Pierwsze, realne postępy w kwestii odcinka S7 Warszawa-Grójec, pozwalają jednak liczyć na to, że trasa doczeka się wreszcie długo oczekiwanej budowy.

Dodatkowe informacje: www.takdlas7.pl