ul. Spacerowa

„Myślę, że po tym, co zrobiliśmy i pokazaliśmy jako mieszkańcy w ciągu ostatnich 4 lat, żadna kolejna piaseczyńska władza nie ośmieli się już nigdy więcej lekceważyć naszych potrzeb i naszych opinii „

Szanowni Państwo!

PSZOK

Pragnę poinformować, że nasza zdecydowana reakcja (zarówno mój list otwarty jak i Państwa liczne maile do burmistrza) dotycząca budowy PSZOK-u przy ulicy Energetycznej sprawiły, ze przetarg został unieważniony. Nie jest to jednak równoznaczne z tym, że ta inwestycja nie powstanie. Rozmawiałam z Panem burmistrzem. Zgodził się spotkać z mieszkańcami, wysłuchać i przedstawić swoje stanowisku. Mam nadzieję, że w toku tych konsultacji zostanie wypracowane wspólne stanowisko.

Spotkanie nastąpi na początku września. O terminie poinformuję Państwa w oddzielnej korespondencji.

Jednocześnie, w związku z pojawiającymi się na lokalnych portalach społecznościowych nieprawdziwymi informacjami, chciałabym wyjaśnić, że obecny PSZOK przy ulicy Technicznej zostanie zlikwidowany. Nie spełnia on bowiem żadnych norm. Będzie funkcjonował tylko do czasu wybudowania nowego punktu.

Nowy PSZOK powstanie na terenie przemysłowym. Jednak moja największą obawę budzą rozwiązania komunikacyjne. Pan burmistrz uspokaja, że wraz z budową tej instalacji zostanie wybudowany odcinek ulicy Energetycznej.

Proponuje, abyście Państwo zastanowili się przed spotkaniem, jakie rozwiązania chcielibyście zaproponować. Burmistrz zna już nasze stanowisko i bierze je pod uwagę. Byłoby dobrze, aby dyskusja na spotkaniu była merytoryczna i nie zamieniła się w kolejna pyskówke czy wylewanie swoich żali. Szanujmy swój czas i siebie nawzajem. Starajmy się podejść do tematu merytorycznie jak do negocjacji.

Pan burmistrz zapewnił mnie, ze chce z nami rozmawiać jak z partnerami, a już z pewnością nie jest naszym wrogiem, – o czym jako radna, miałam okazje wielokrotnie się przekonać. Można mieć do Zdzisława Lisa wiele zastrzeżeń, nie należy jednak zapominać, ze przez te 4 lata, właśnie dzięki jego zaangażowaniu w sprawy Józefosławia oddało się ruszyć wiele spraw. Niestety, nie da się tych wszystkich zaszłości tak szybko naprawić. Budżet gminy jest ograniczony, a radni z innych terenów nie są tak przychylni pompowaniu pieniędzy w ten teren. Niestety, najczęściej są to długoletni radni tej gminy, którzy w poprzednich kadencjach dopuścili do takich zaniedbań w JJ. Zdzisław Lis niejako odpowiada teraz za to, co zostało zrobione wcześniej. Zastanówmy się, komu tak naprawdę zawdzięczamy obecny kształt Józefosławia.

STUDIUM

Pan Burmistrz zapewnił mnie również, że weźmie pod uwagę nasze głosy odnośnie zapisów w studium dotyczących wysokości zabudowy. Ze swojej strony, dziękuję tym wszystkim z Państwa, którzy składają wnioski do nowego studium. Zapisy w studium będą również tematem wrześniowego spotkania.

INNE WNIOSKI DO BUDZETU

Namawiam Państwa do tego, abyśmy mieli jedno zdecydowane stanowisko odnośnie budowy sieci ścieżek rowerowych na naszym terenie, szerokości dróg, budowy chodników, powstania kolejnych placów zabaw oraz innych terenów rekreacyjnych (np. niewielki skatepark dla naszej józefosławskiej młodzieży), domu kultury z biblioteką, etc.

W najbliższym czasie będę składała wnioski do przyszłorocznego budżetu. Mam swoje przemyślenie, jednak będę wdzięczna za przysyłanie mi mailem Państwa propozycji (do 5 września).

Jedną z kwestii, która mnie osobiście frapuje, a o której rzadko rozmawiamy, jest szczątkowa komunikacja miejska na tym terenie. Przypomnę, ze autobus jeździ tylko ulicami Julianowska i Wilanowską. Ogrodowa i Osiedlowa mają kłopot. Być może Państwo będziecie mieli propozycje rozwiązań, którymi zechcecie się podzielić.

Korzystając z okazji chciałabym przypomnieć, że wiele spraw dotyczący np. budowy naszych lokalnych dróg zostało już rozpoczętych.Opracowywany jest np. projekt budowy ulicy Wilanowskiej, ulicy Krótkiej, Olchowej czy Działkowej. Niestety, jak mogliśmy się przekonać, machina urzędnicza miele w tempie watykańskich młynów, jednak to się już dzieje i jest szansa, ze w przyszłym roku, – przynajmniej część tych inwestycji, – się zadzieje.

Na koniec podzielę się z Państwem pewnym spostrzeżeniem. Nie wiem, czy Państwo wiecie, ale Józefosław, albo raczej działania i postawa mieszkańców tej miejscowości są coraz powszechniej naśladowane przez mieszkańców innych społeczności z terenu gminy. Pomimo, ze jesteśmy postrzegani jako przyjezdni (czyt. gorsi, inni, obcy – rzadko kto pamięta, o autochtonach, którzy mieszkają tu od dawien dawna) i roszczeniowi, to jednocześnie z pewną zazdrością mówi się wiele o naszej skuteczności.

W przeciwieństwie do innych piaseczyńskich wsi, Józefosław jest bardzo liczną miejscowością i rzeczywiście mamy problem z integracja. W innych miejscowościach ludzie się w większości znają. U nas komunikacja odbywa się przede wszystkim w internecie lub na gruncie szkolnym. Wszystkim nam jednak zależy na tym, aby Józefosław wyglądał ładnie (chciałabym użyć słowa pięknie J), a nam żyło się tu wygodnie i przyjemnie. Dlatego tak ważne jest, abyśmy rozmawiali ze sobą językiem cywilizowanych ludzi, szanowali siebie i swoje opinie, – nawet jeśli są one odmienne.

Każdy z nas ma przecież prawo do własnego punktu widzenia. Ale tak, jak negocjując kontrakty z klientami na kanwie zawodowej próbujemy spokojnie dojść do porozumienia drogą argumentów i ewentualnych ustępstw, tak samo w naszych wzajemnych relacjach spróbujmy być dla siebie mili. Z pewnością wpłynie to na nasze samopoczucie. Drogi, chodniki, ścieżki rowerowe, czy odwodnienie, będą budowane przez kolejne lata. Uczestniczymy w tym i musimy pilnować, aby powstawały zgodnie z naszą wizją i oczekiwaniami.

Myślę, że po tym, co zrobiliśmy i pokazaliśmy jako mieszkańcy w ciągu ostatnich 4 lat, żadna kolejna piaseczyńska władza nie ośmieli się już nigdy więcej lekceważyć naszych potrzeb i naszych opinii.

Tymczasem serdecznie pozdrawiam

Katarzyna Nowocin-Kowalczyk

Radna MiG Piaseczno

Podoba ci się:

Komentarzy (19)

  1. ahahhaahha ” zaplanowano na nowy rok” Pani radna Wy nawet nie umiecie dokończyć od 2lat 100m drogi a co dopiero Działkowa itp. śmieszni jesteście….

    • Jacy WY? Cyraneczki buduje powiat, a nie radni.

  2. Rozpaczliwe wołanie o głosy dla siebie i dla foxa?

  3. A ja dziękuję za ten artykuł. Może i jest mocno optymistyczny, ale też pokazuje, że nasze marudzenie tu czy na forum jest dla Wladz widoczne. Dobre i to.
    Mam nadzieję, ze spotkanie z Burmistrzem uda się zorganizować po godzinach pracy… :)

  4. A co z przygotowywanymi zmianami planu zagospodarowania, tj. zwiększenie o jakieś 2 piętra dopuszczalnej wysokości zabudowy na terenach przylegających do Geodetów? Czy podwyższenie istniejących bloków i nowe jeszcze wyższe od obecnych to jest to na czym nam zależy? To ma poprawić komfort życia tutaj? Zwiększyć ilość miejsc w szkołach i przedszkolach? Rozładować korki?

    Chciałbym informacji, kto z nazwiska zagłosuje za zwiększeniem wysokości zabudowy? Moim zdaniem powinno się ją zmniejszać, na całym terenie Piaseczna. Jaka jest wizja Piaseczna za 10 lat? 200 tysięcy mieszkańców przy obecnej infrastrukturze?

  5. A co się dzieje z pomysłami:
    - zwiększenia częstotliwości kursowania 739
    - wydłużenia autobusów (miały być przebudowane zakręty)
    - rozciągnięcia I strefy do dworca PKP w Piasecznie

  6. jaki kształt Józefosławia? to ta wieś ma jakiś kształt? same blokowiska, zero chodników, ścieżek rowerowych, na geodetów czołgiem by nie chcieli jechać… bo jeszcze co pogubią… jedna wielka amatorszczyzna !!!

    Chciałem tylko poinformować o akcji , która niedługo rusza :) Tak przed wyborami :D
    Będą rozdawane ulotki na terenie Józefosławnia oraz Julianowa z krótkim opisem co zostało zrobione za kadencji obecnych radnych oraz burmistrza wraz z instrukcją, gdzie pompować nasze podatki bo jak widać do piaseczna nie ma sensu bo i tak nic nie robią.

  7. wiem ze ma pojawic sie nowy kandydat, od lat mieszkajacy w Józku podobno młoda krew, nie zrzeszony nalezy do palestrywarszawskich prawników

  8. Oooo, widzę że będę startowała z list PO

    • Ooooo, widzę, że każdy znajduje w moich słowach, to co chce, a nawet to, czego nie ma… :)

      • Oooo, pożyjemy, zobaczymy :-)

        • Ano, zobaczymy …. :)

          A tak przy okazji, to uważam, ze nie lista jest ważna tylko konkretny człowiek, czyli nazwisko, na które oddaje się głos. Ludzie startują z różnych list i nie każdy zakłada komitet wyborczy. Najważniejsze jak potem dana osoba sprawdza sprawdza w działaniu. Czy przez to, ze w ostatnich wyborach weszłam do rady miejskiej z listy PO sprawiło, ze gorzej wykonywałam funkcje radnego? Czy gdybym startowała z listy pna starosty lub innej, cos by sie zmieniło? Nie. Bo to wciąz jestem ja, ze swoimi zasadami. Wybiera się człowieka a nie liste.

          • Rozumiem że można przez 4 lata punktować burmistrza i spółkę a potem na 3 miesiące przed wyborami złagodzić ton aby zechcieli mnie przygarnąć na listę bo ludzie nie wybiorą :-)
            Jest Pani już jakiś czas radną i w dalszym ciągu nie zna sposobu przeprowadzenia wyborów? W Polsce de facto głosuje się na listę wyborczą a nie na człowieka i kluczowe jest które miejsce zajmie kandydat na liście. Nie chce nic mówić, ale zostało mało czasu a krwi przez ostatnie 3 lata jedynie słusznej partii ktoś na psuł, trzeba bardzo się śpieszyć aby nie zająć przypadkiem ostatniego miejsca :-)

            • Prawdę mówiąc, to bawią, a własciwie to mierzią mnie podobne spekulacje, – kto z jakiej listy będzie startował, kto się do kogo przytula”, etc. Widzę, ze jest na tym forum grono osób przypisujących sobie moc Boga, które wiedzą lepiej ode mnie, co zrobię i co myślę. A co Państwo wszechwiedzący na to, że to ja będę kandydowała na burmistrza? Albo, ze w ogóle nie będę kandydowała w listopadowych wyborach? A może będę kandydowała, ale z zupełnie innej listy? Każdy mierzy innych swoja miarka i dlatego tak trudno jest niektórym wszechwiedzącym uwierzyć, czy zrozumieć decyzje innych tudzież czyjeś czyste intencje. Wyjaśnię, – na samorządzie piaseczyńskim i na Józefosławiu świat się nie kończy. Dopiero wyjście z tego lokalnego piekiełka sprawa, ze ten świat się zaczyna…

    • Nie ma sę z czego smiać.

      Dzięki PO mamy w naszej okolicy:
      - drogę S7
      - buspas na Puławskiej
      - liczne inwestycje w J&J
      - rozkwitające województwo Mazowieckie
      - sprawny system komunikacji metropolitarnej, z przystępnymi cenami
      biletów x2,5
      - przedszkola za 0zł
      - i jeszcze wiele możnaby wymienić

      Zdaję sobie sprawę, mimo tych licznych sukcesów, zostało
      trochę do zrobienia, ale od tego przecież są następne kadencje.

      • Faktycznie, w Piasecznie/Józku nie ma co PO zawdzięczać.
        Bezpośrednio po d… dostaliśmy od premiera Tuska przez odroczenie na wieczne nigdy budowy Puławskiej-bis. Obiecywał ją kiedyś na EURO 2012, a teraz wiadomo że nie będzie jej do 2022. A to była jakaś szansa na odkorkowanie Puławskiej. A wszystko po to by koleżanka z partii mogła być dłużej na stołku w Warszawie i S7 została przehandlowana za absencję na referendum na Ursynowie.

        Nadzieje na to, że burmistrz Piaseczna i prezydent Warszawy, będąc z tej samej partii, jakoś się dogadają i sensowna poprawa komunikacji Piaseczno-Warszawa nastąpi, okazały się bezpodstawne. Z roku na rok jest gorzej.

        Może ktoś potrafi powiedzieć co nam w Piasecznie/Józefosławiu dała PO?
        O innych sprawach, typu zabór oszczędności z OFE by nic-nie-robić i nie naruszyć intersów grup uprzywilejowancyh (górnicy, rolnicy, kler, mundurówka) nie warto wspominać. Lokalnie nic dobrego ze strony PO nie zauważyłem.

        Ogólnie jednak warto rozbić miejscową klikę i przerwać powiązania władza-dewloperzy.

  9. PO dało nam uwno… tyle w temacie.

    • ja Ci mogę dać czekoladkę, co prawda w takim samym kolorze ale smaczniejsza… marudzicie jak stare baby… Przyjdzie kto inny i da Wam wszystko, staniecie na wiejskiej i tylko rękę wystawicie i Wam dadzą wszystko co tylko będziecie chcieli… w sumie chciałbym zobaczyć kogoś innego za sterami i zobaczyć ile z tych czczych obietnic będą w stanie spełnić…

      P.S. @als, czy Ty kiedykolwiek byłeś za granicą, ale nie na wakacjach tylko tam pracując i mieszkając i poznając sytuację w kraju od tej strony? Czy tylko znasz sytuację z opowieści „kolegów” którzy byli i wszędzie jest super, tylko w Polsce źle? Jak zarobi i przyjedzie do Polski to Pan, a tam zwykły robotnik i wyrobnik…

      Nie mówię, że jest u nas super, ale k….. nie jest tak źle, już nie przesadzajcie. Pomyślcie że mogło być gorzej i zamiast jeździć jakimś nowym SUV-em i parkować na przystanku pod CH Józefosław bo „ja tylko na chwilkę” mogłeś jeździć ładą…

      • Tak, nawet jestem w tej chwili.

        Mam bilet na strefę podmiejską w cenie większej o 30% od miejskiego,
        a nie 250%.
        Miasto i suburbia (przy udziale województwa i państwa) tworzą
        wspólną politykę.
        Gmina wymaga od każdego przebywającego na jej terenie meldunku,
        i nikogo nie zachęca do płacenia podatków, poprostu je ściąga.
        Nie widziałem żadnego osiedla wielorodzinnego bez dojścia chodnikiem,
        a u nas ciągle powstają następne,

        Domyslam się że jest Pan ulokowany gdzieś blisko władzy.
        Czy 8 lat to za mało żeby coś zacząć robić,
        albo nawet zdiagnozować problemy?
        Zamiast pisać o SUVach i czekoladce.