Rada-Gminy

Chcę być burmistrzem

Jestem IDEAŁEM, czyli jak pozawalamy sobą manipulować?

Trwająca obecnie kampania wyborcza różnych kandydatów, opiera się przede wszystkim na założeniu, że przeciętny wyborca, nie orientuje się w realiach samorządowych. Należy mu zatem podpowiedzieć, a nawet wręcz powiedzieć, co ma myśleć. Jedni zatem, próbują utwierdzać nas w przekonaniu jak bardzo jest dobrze, inni, – jak bardzo jest źle. Zwykle słuchamy tych, których lubimy i obdarzamy sympatią. Niestety, często słuchamy bezrefleksyjnie. Skupiamy się na hasłach, a nie na faktach i argumentach, czy też wiedzy danego kandydata w sprawie, w której się wypowiada. Ulegamy perswazji odwołującej się do naszych emocji. Zamiast skupiać się na tym, co istotne i rzeczowe, koncentrujemy swoją uwagę na znaczeniu osobistym danego komunikatu. Stąd m.in. popularność haseł w stylu, – wybuduję wam tę drogę, wybuduję drogę wszystkim, którzy tego chcą, wybuduję żłobek, 2 żłobki, 3 żłobki, 5 przedszkoli, 3 szkoły i 10 placów zabaw, a w bonusie metro do Warszawy. W 4 lata wybuduję wszystko wszystkim, a za wasze głosy obiecam wszystko, co chcecie.

Kupujemy obietnice, uśmiechy, kolorowe zdjęcia i hasła. Inaczej mówiąc, kupujemy ładne opakowanie bez zgłębiania zawartości. Nader często, niestety, są to obietnice bez pokrycia,- bez znajomości realiów gminy, a przede wszystkim bez znajomości budżetu, – przedstawione jednak, w atrakcyjny dla nas sposób. Łatwo jest manipulować odbiorcami (w tym przypadku – wyborcami), których wiedza jest niewielka. Odbiorcami, których uwaga jest rozproszona, i którzy zamiast na argumentach, skupiają się na powierzchownych charakterystykach, np. na tym, kto do nas mówi. Okazuje się jednak, że jeśli nasza ocena i postawa w danej sprawie oparta jest li tylko na atrakcyjności mówcy lub wizji, którą przed nami roztacza, dość szybko zaczynamy żałować podjetych wyborów, a „nowy”, który przychodzi, szybko staje się kolejnym obiektem naszej krytyki.

„Bycie magistrem a bycie mądrym, to dwie różne rzeczy” czyli Świat według Kiepskich

Podobają nam się również hasła oparte na krytyce niemal wszystkiego tego, co można skrytykować. Nie od dziś wiadomo bowiem, że przeciętny polski wyborca nie głosuje ZA, tylko PRZECIW. Kupujemy okrzyki w stylu – ten nieudacznik, ten niefajny, tamten mało przystojny, a tylko ja jestem fajny, miły i bez skazy, głosujcie na mnie. – Jednym słowem wysyp „fajnych”, do tego ideałów, w idealnym i miłym społeczeństwie, no i obowiązkowo Gazetka na nocny stolik – „Walczący Katolik”. I tylko ze smutkiem można zapytać – skąd tyle agresji i bezinteresownej nienawiści.

Nie zastanawiamy się, czy krytyka, którą słyszymy jest zasadna czy też nie. Dlaczego? Bo tak jest łatwiej i wygodniej? Bo nikt nam nie pokazał, że można myśleć i zrobić coś inaczej? Bo, wytykanie komuś błędów daje nam złudne poczucie władzy, podbudowuje nasze ego i odwraca uwagę od własnych słabości? Bo sami robimy dokładnie to samo, – również krytykujemy i kierujemy się płytkimi stereotypami? Efekt? Ten którego wybraliśmy, kupując jego marketingowe sztuczki i błyszczący papierek na opakowaniu, bardzo szybko okazuje się być wyborczą pomyłką. A my znów tupiemy nóżkami krzyczymy, krytykujemy i wymachujemy czerwoną kartką do głosowania. Mamy nowego wroga.

Bezrefleksyjne krytykowanie, nie oparte na merytorycznych argumentach jest znacznie łatwiejsze niż trud poznania, trud działania, trud rzeczowej dyskusji/debaty, a przede wszystkim trud współpracy. Szczególnie w społeczeństwie, w którym wspólne działanie opiera się często na błędnych założeniach.

Kolejne sztuczki … Nie chcem ale muszem

Jeśli nie mamy zdania w jakiejś sprawie i nie wiemy, co o niej myśleć, często odwołujemy się do społecznego dowodu słuszności, czyli do tego, co myślą/mówią na dany temat inni ludzie. Nader często krytykujemy, bezrefleksyjnie powtarzając różne zasłyszane, albo przeczytane w Internecie hasła, które nawet trudno jest nazwać opiniami. Tę prostą zasadę, szczególnie mocno wykorzystuje uaktywnione w okresie kampanii wyborczej, zaplecze różnych kandydatów. Internet staje się swoistym forum romanum do głoszenia wyborcom „swojej prawdy”, sprowadzanej najczęściej do gloryfikowania własnego kandydata, pustych, acz nośnych haseł, wszelakiej krytyki konkurencji oraz personalnych „napaści” na kontrkandydatów, czyli znanego powszechnie zjawiska „hejtowania”.

Mając na uwadze fakt, że w naszej kulturze dominuje silny nacisk na uleganie autorytetom, kandydaci lubią fotografować się z ludźmi znanymi lub wykonującymi, powszechnie szanowany zawód, np. znany profesor, lekarz, prawnik, czy polityk. Furorę robi słowo „ekspert”, często niestety postać abstrakcyjna. Kandydaci przedstawiają siebie jako ludzi sukcesu Najbardziej jednak przemawia do wyborców przekaz o własnej bezinteresowności, czyli działaniu wbrew własnemu interesowi finansowemu, – nie chcem, ale muszem. Na wyobrażnie działaja tez różne internetowe pseudo-sondy, w których jedna osoba może głosowac wielokrotnie, – czego jednak nie podaje się do publicznej wiadomosci. Liczą się liczby oddanych głosów.

Postać z plakatu

Zanim postawimy krzyżyk na karcie wyborczej, spróbujmy odłożyc na bok emocje oraz własne sympatie tudzież antypatie do poszczególnych kandydatów. Rozejrzyjmy się dookoła i zastanówmy, – czy rzeczywiście nic się nie zmienia wokół nas? Czyj program wyborczy jest realny a nie tylko hasłowo-życzeniowy? Kto daje największe gwarancje realizacji rozpoczętych już inwestycji? Kto rzeczywiście zna realia i budżet tej gminy, a kto dopiero będzie się tego uczył przez kolejne 2 lub może nawet 4 lata? Kto będzie w stanie pozyskać środki unijne tudzież inne formy dofinansowania, pomocne w realizacji lokalnych inwestycji? Kto potrafi przedstawiać swoje wizje (a nie tylko głosić, że je ma) i skutecznie przekonać do nich mieszkańców? I wreszcie, kto ma realny plan i pomysł na rozwój tej gminy?

Poznajmy kandydatów w realnym zamiast wirtualnym lub bilbordowym świecie. Wybierając swojego pretendenta do fotela na Kosciuszki, kierujmy sie rozsądkiem, a nie blaskiem kolorowych reklam. Burmistrza nie trzeba lubić, ale na pewno należy od niego wymagać.

Pamietajmy również, że budżet gminy nie rośnie wprost proporcjonalne do ilości mieszkańców. Rosną natomiast wydatki. Naiwnością jest założenie, że oto nagle pojawi się czarodziej z Hogwartu z magiczną różczką pod peleryną-niewidką, który w ciągu czterech lat wszystko naprawi i wybuduje. Każdy, kto chce rządzić tą gminą, MUSI doskonale znać nie tylko gminną rzeczywistość wraz z jej problemami, ale przede wszystkim MUSI znać budżet i jego ograniczenia.

Katarzyna Nowocin-Kowalczyk
radna MiG Piaseczno

Podoba ci się:

Komentarzy (49)

  1. bardzo rozumiem czemu nazywasz to bzdurami i to jeszcze zarzucasz brak merytorycznych argumentów. Oto fakty:
    - Pan starosta twierdzi że podpisał umowę pośrednictwa pomiędzy mieszkańcem Józefosławia a deweloperem Indra a on był pośrednikiem. Sąd w Piasecznie przyznał mu ostatecznie rację że taka umowa została podpisana i jest autentyczna.
    - Umowa jest z listopada 1999. W tym czasie pan Dąbek był wiceburmistrzem w Piasecznie.
    - Oznacza to że Pan Dąbek pełniąc funkcję wiceburmistrza Piaseczna i sołtysa Józefosławia prowadził działalność polegającą na pozyskiwaniu działek budowlanych w Józefosławiu na rzecz dewelopera.
    - Mamy do czynienia przynajmniej z konfliktem interesów. A już na pewno głupio teraz brzmią w ustach starosty ubolewania z powodu zbyt dużej ilości bloków w Józefosłąwiu.
    Wszystko jest dokładnie opisane, jeśli bardzo chcesz mogę dołączyć linki.
    Wskaż gdzie jest ten brak merytorycznych argumentów i dlaczego nazywasz to bzdurą.

    • Wieś jak cię czytam to myślę ze Ty powstałeś z jakiegoś konfliktu i to nie interesu?

  2. Skoro Pan Dąbek martwi się zbyt gęstą zabudową Józefosławia to czemu jak sam twierdzi, w imieniu firmy Indra Polska, wykorzystując piastowane przez siebie funkcje, działał na rzecz pozyskania działek pod ich osiedle mieszkaniowe. Albo dlaczego wsadził na urząd naczelnika Wydziału Architektoniczno-Budowlanego panią która w trybie ekspresowym wydała pozwolenie na budowę bloków na nieodrolnionym terenie. Abo dlaczego wybudował swój dom nie zachowując minimalnej odległości od swojego sąsiada, który bezskutecznie próbował powstrzymać budowę

    • I to jest właśnie wasz problem – wypisujecie niesprawdzone pierdoły a potem jest żal do boga i Ojczyzny. Powiedz proszę który z sąsiadów tak heroicznie walczył zatrzymać budowę? Nie wiem czy wiesz, a raczej nie wiesz, ale z każdej strony tego budynku sąsiadem jest rodzina żony starosty – wg Twoich wizjii to oni tak walczyli?

  3. Jaja polegają też na tym, że sąd w Piasecznie uniewinniając starostę od zarzutu składania fałszywych zeznań, potwierdził jego słowa że w 1999 roku pełniąc funkcję wiceburmistrza Piaseczna i sołtysa Józefoslawia zajmował się pozyskiwaniem działek budowlanych na rzecz miejscowego dewelopera. Na oko to jawny konflikt interesów (może nawet niezgodne z przepisami by wiceburmistrz prowadził taka działalność na ‘swoim’ terenie) a teraz po latach granie zatroskanego o to że zbyt dużo bloków w józefosławiu. Ale oczywiście te tematy nikogo nie interesują.

  4. Jedno jest pewne – całe Piaseczno wyłożone jest plakatami kandydatów. Kampania wyborcza ruszyła…

  5. Pierwszy raz jestem pod wrażeniem tego co napisała Pani radna.
    Bardzo mądra wypowiedż.
    Natomiast pod spodem już tylko złość i nicość.
    PO pierwsze nie na temat,ponieważ p. Dąbek nie startuje na burmistrza
    PO drugie z daleka widać ,za to pisze jedna i ta sama osoba
    PO trzecie od 10 lat powielane te same głupoty
    PO czwarte ten człowiek(sołtys) naprawdę miał piękną wizję Józefosławia i Julianowa.,
    Nieszyty miernoty które go do dziś atakują sporo napsuły.
    Hejterzy na temat PROSZĘ.
    Ty sprawdź co ówczesne przepisy na ten temat mówiły a Swoją nazwą hejterską nie obrażaj wsi,. Sam nie dawno z niej przyjechałeś, ale no cóż TY to już teraz wielki Pan.Żenada!

  6. O prosze prosze pierdutnij w stół a odezwie si3 dompkuf wół. Człowieku kochany JEDEN co powyżej wypowiedziałeś się za trzech. Primo wykonujesz swoją PR robe dziecinnie nieudolnie. Duo wkleiłem fakty i kazdy fakt jest wyjasniony. Milego dnia.

    • Ale gdzie ten fakt? Faktem jest ze wokół sołtysa mieszka jego najbliższa rodzina i te rzekome protesty musiałeś wyssać sobie z kciuka ;-)

  7. Jak na moje wykształcenie „Wieś Mac” pije do komentów, które wkleił nad waszą wymianą zdań. Nie tylko chodziło o jakiś tam sąsiadów, ale opisane przez niego zależności wynikające z rzekomych umów z deweloperką. Nie udawaj, że nie widzisz :)

    • Znów piszecie nie na temat.
      Temat dotyczy burmistrzów.

      • Są razem na plakacie i jest na tym plakacie umieszczone hasło „zgoda buduje”. To jedno z wielu plakatów jakie można zobaczyć przejeżdżając ulicami Piaseczna, mam wrażenie że rozpisano konkurs na największy plakat wyborczy.Powaracając do tematu burmistrza…

        „Stąd m.in. popularność haseł w stylu, – wybuduję wam tę drogę, wybuduję drogę wszystkim, którzy tego chcą, wybuduję żłobek, 2 żłobki, 3 żłobki, 5 przedszkoli, 3 szkoły i 10 placów zabaw, a w bonusie metro do Warszawy. W 4 lata wybuduję wszystko wszystkim, a za wasze głosy obiecam wszystko, co chcecie. ”

        Mnie wystarczy bus pas na Puławskiej, jedno więcej przedszkole w okolicy (przedszkole na Nefrytowej od kilku lat nie przyjęło dzieci trzyletnich i czteroletnich) i szkoła gdzie nie będzie konieczności za dwa, trzy lata chodzenia na trzy zmiany. I chciałbym żeby nowo wybrany burmistrz moje marzenia zrealizował.

  8. Wieś Mac alias Ziutek piszmy na temat albo nie piszmy nic!

  9. Szkoda, że głos pani Katarzyny niknie w połajankach słownych innych uczestników dyskusji :(

  10. Wyborco,
    Jeśli ufasz sołtysowi Janowi Dąbkowi to głosuj na niego i ludzi z jego listy Nasza Gmina – Nasz Powiat.
    Jeśli nie przeszkadza Ci, że pośredniczył w sprzedaży ziemi deweloperom pełniąc funkcję publiczną – głosuj na Jana Dąbka.
    Jeśli nie przeszkadza Ci, że organizuje „wieczory seniora” w restauracji swojej żony z pieniędzy sołectwa – głosuj na Jana Dąbka.
    Jeśli nie przeszkadza Ci, że to z powodu jego działek przy ulicy Julianowskiej budowa chodników opóźnia się niemiłosiernie – głosuj na Jana Dąbka
    Jeśli nie przeszkadza Ci, że swojego syna kryminalistę (skazanego na 1.5 roku prac społecznych) umieścił na swojej liście wyborczej – głosuj na Jana Dąbka i jego syna.
    Jeśli uważasz, że w czasie długich lat piastowania stanowisk samorządowych Jan Dąbek był skutecznym sołtysem i starostą działającym etycznie w interesie naszej lokalnej społeczności – głosuj na Jana Dąbka.
    Jeśli nie nasuwają się Tobie żadne wątpliwości, nie zastawiaj się i nie szukaj nikogo innego wzbudzającego większe zaufanie.
    W końcu parafrazując hasło wyborcze Sz. Pana Sołtysa – To JEGO Gmina i JEGO Powiat.
    A nie Twój…

    • No to głosuje na Jana Dąbka

      • A ja głosuje na JAD-a

      • ja jeż głosuję na Jana Dąbka

        • A ja głosuję na Pana Leśniaka do Rady Powiatu!!!

          • Gosia glosuj także na żonę Leśniaka i kuzyna i ciotkę, a i sąsiadkę.

            • A ja głosuję na J Dąbka za ;
              Zbudowanie Cyraneczki,
              Zabezpieczenie terenu pod szkołę,
              Zrobienie dokumentacji i poz. na budowę szkoły,
              Za kanalizację,
              za wybudowanie ul; Ogrodową , Wilanowską, Działkową, Kameralną itd,
              Za to ,ze nie daje się pomawia czom i miernotą.

            • Taki mam zamiar. Ja Tobie nie mówię na kogo masz głosować więc proszę Ty też nie wskazuj na kogo ja powinnam.

          • Na Rodzinę Leśniaków raczej

  11. Ben Richards alias Ziutek alias Wieś Mac itd
    Głosuję na kogo mi się podoba, ale na pewno nie na ludzi , których Ty pośrednio wskazujesz , bo to ZADYMIARZE !

    • Wyborco, nie zrozumiałeś moich intencji. Ja gorąco zachęcam wszystkich myślących o samorządności w podobny sposób jak Szanowny Pan Starosta Jan Dąbek do oddania świadomego głosu na jego listę. Po to własnie wymieniłem niektóre z jego osiągnieć ….

    • Wypier…. nie życze sobie porownywania do innych ja jestem curva ja. Kapiszi? Kapiszonie?

  12. chce dostępu do morza, zakąsek, przekasek przynajmniej ze 3 w Józku no i skelpów nocnych z piwusiami na każdym kornerze. Reszta to tylko tło i polityka która nikogo nie interesuje. No może poza koncertami Chopinowskimi

  13. Mam wrażenie, że język nienawiści to jedyne esperanto jakim pan się posługuje.
    Nie pozdrawiam.

  14. Zapraszam 14 listopada (piątek) o godz. 19:00 na spotkanie z p. burmistrzem Józefem Zalewskim i kandydatami na radnych z Józefosławia: p. Joanną Chełchowską i A. Sochockim. Lokal w budynku przy ul. Uroczej 14 – wjazd od ul Cyraneczki. Pan Jóżef Zalewski rozpoczął swoją kampanię od Józefosławia i na Józefosławiu kończy, a to chyba o czymś świadczy. Zapraszam!!!

    • A o czym to świadczy?

      • Na pewno będą tłumy !

        A jakieś gadżety będzie można dostać ?

        • Jasne, ostatnio było 50-60 osób. Nazywasz to tłumem? Gdzie będzie to spotkanie, znowu w ZS Józefosław, jeśli tak to proponuję wynająć największą salę na te tłumy…

      • Chyba jedynie o tym, że sporo tu mieszkańców i potencjalnych głosów.

    • Wszyscy kandydaci powinni razem wystąpić i tyle.

  15. No nie wiem czy JJ jest taki ważny!
    Dlaczego Słowik i Kandyba nie umawiają spotkań w JJ?

    • może będą jeszcze umawiać, kampania wyborcza wciąż trwa…

      • Kandyba sam się wmówił. Stał na wylocie z Jagielskiej i pytał się ludzi czego im trzeba. Nawet pączki dawał.

        • Szkoda że nie przejeżdżałem Jagielską wtedy, zawsze głodny wracam z pracy :)

  16. przejdźmy do meritum. co z tymi „zakąski przekąski” ? Jest jakiś ciekawy kandydat który wprost powie – Przyjaciele, rodacy, Rzymianie, Wina i igrzysk !!! Wódka za 3 złote w miłej przytulnej atmosferze.

    Pozdrawiam.

  17. a, no i żeby jeszcze canal+ sport był i dobra bufetowa. To są bolączki ludu a nie spotkania wyborcze

    • Proszę sobie tu śmiałych żartów nie nastrajać. Tu jest POLSKA!

  18. Ja zagłosuję na doktor Basię. Widać, że porządna babka, tym sloganem z Margaret mnie posiadła :) hihihihihi

    • Nic o tej Pani Barbarze nie wiem, Pani Barbara chyba nie wie jaka siła tkwi w reklamie przed wyborami…

      • No tak reklama dźwignią handlu:)

  19. TU JEST POLSKA, TU SIE PIJE !!!!

  20. Józek, Józek, Józek !!!

  21. Żenada te pomówienia i wyciąganie brudów, każdy ma prawo głosu i swój rozum na kogo zagłosuje,komu zaufa!!!

    • Dokładnie Ego, masz rację. Przed wyborami wyglądają te komentarze na forum nieciekawie. Zwolennicy poszczególnych kandydatów powinni zrozumieć że mieszkańcy mają dobrą pamięć, kojarzą fakty i przede wszystkim mają prawo oddania głosu na kogo chcą. Wasza dyskusja robi się naprawdę męczącą. Wątpię czy ktokolwiek jest w stanie czytać te wypowiedzi.

  22. ファインの方法説明、と良い 記事 Chcę być burmistrzem | Józefosław 24.pl – portal informacyjny Józefosławia Julianowa i okolic. Obejmuje miejscowości – Józefosław Julianów Piaseczno. 約 大学で私が届けるつもり焦点、 を事実 高等教育機関。
    コーチ アウトレット http://www.sixthchamber.com/