Przysłowiowa kropka nad i - fot. Gmina Piaseczno

Urząd Gminy argumentuje zasadność zakazu wprowadzania psów do parku w Józefosławiu

Po licznych mailach otrzymanych od zwolenników i przeciwników wprowadzania psów do parku w Józefosławiu- postanowiliśmy spytać u źródła.

Dlaczego regulamin parku w Józefosławiu zabrania wprowadzania psów ?

„Miłośnicy psów mogą, powołując się na powyższe orzeczenia, w różnych gminach starać się od o stwierdzenie nieważności regulaminów z takimi zakazami. Jeśli gminy nie zareagują albo odmówią, pozostaje droga sądowo-administracyjna.” – sędzia Mirosława Rozbicka-Ostrowska z WSA

Uprzejmie informuję, iż postanowienia regulaminu są wynikiem głosowania społeczności Józefosławia ponadto przesyłam w załączeniu zdjęcia co psy robią w parku a raczej na co pozwalają im właściciele: niszczą nawierzchnię alejki kopiąc doły, kopią również w piasku pod boiskiem do siatkówki, depczą po nowych nasadzeniach, pozostawiane są również odchody na alejkach.

Gmina wybudowała park dla mieszkańców i Państwo jako społeczność Józefosławia mają również wpływ jak park będzie użytkowany.

Patrycja Zych
UTP UMiG Piaseczno

Poniżej zdjęcia przesłane przez Urząd :

Dołek prawdopodobnie wykopany przez psa, ale głowy nikt nie da
-opis red. J24

Niezidentyfikowany obiekt- opis red. J24

Psie ślady na boisku do siatkówki, całkiem możliwe, że również ludzkie (dorosłe i dziecięce), kocie, ptasie, mysie, szczurze i robacze
-opis red. J24

Dołek wykopany przez psa, ale kto da głowę za to, że nie wykopał go butem zniecierpliwiony brakiem placu zabaw ojciec ?-opis red. J24

Ślady ludzkich stóp i psich łap - opis red. J24

Przysłowiowa Kropka nad i ,ale kto da głowę że psia ?!- opis red. J24

Przypominamy, że na plac zabaw ufundowany przez Nivea zagłosowało ponad 1000 osób. Na punkt regulaminu, w którym kategorycznie zabrania się wprowadzania psów zagłosowało 20 numerów IP (na pewno).

Dane na temat głosowania ze strony www radnego Roberta Widza :

W sumie oddano 373 głosy, a faktycznie z 20 numerów IP oddano w sumie 139 głosów. Rekordzista z jednego numeru IP wysłał 90 głosów. Zaliczono 254 głosy.

-W parku obowiązuje zakaz wyprowadzania psów – 108 głosów, 42.51%
(Czyli potencjalnie 20 osób! -red.)
-W parku obowiązuje zakaz wyprowadzania psów poza wyznaczonym terenem – 58 głosów, 22.83%
-W parku obowiązuje zakaz wyprowadzania psów bez smyczy i kagańca – 88 głosów, 34.64%”

źródło jozefoslaw 2.0

Do sprawy nawiązała w swoim mailu przesłanym do J24 Pani Ewa :

„Dostałam właśnie informację, że właściciele psów, którym zarzuca się nie sprzątanie po pupilach, dostanowili posprzątać po mieszkańcach korzystających już z parku. Pozbierali plastikowe butelki, papierosy, pampersy, szklane butelki po alkoholu, chusteczki dla niemowląt i opakowania po wszystkim, co da się zjeść- i teraz mamy pięknie ! Prawda ?”

Paczka po czipsach w towarzystwie trzech butelek po piwie, czy pustych nikt głowy nie da -opis red. J24

Butelka po napoju dla dzieci – opis red. J24

O ile ciężko na 100% stwierdzić czy „śmieciarze” nie byli właścielami psów, to warto zastanowić się nad systemem ustalania regulaminu obiektu, który ma służyć dobru wszystkich mieszkańców.

Niestety oliwy do ognia dolewają ludzie nie wyznający kultury czystości. Nie sprzątają po swoich psach. Podobno radni i stowarzyszenia społeczników „pracują” nad terenem przeznaczonym tylko do wyprowadzania psów.

Więcej:

„Jeśli ktoś zagłosował na podwórko Nivea 10.000 razy, to znaczy, że chce go bardziej, niż ktoś kto zagłosował 60 razy ?”

Właściciele psów posprzątali po ludziach ?

Gmina wyręczona – mieszkańcy wyklikali sobie plac zabaw

Radni założyli, że plac zabaw mieszkańcy wygrają sobie w konkursie …

Nieuczciwy konkurs ? Dlaczego gmina nie umie wybudować placu zabaw w publicznym parku ?

Nad wszystkim czuwa gospodarz domu, nie da on krzywdy zrobić nikomu – Anioły z Józefosławia

Wakacje w parku przy Ogrodowej ?
Park przy Ogrodowej – konsultacje społeczne !

Jak na skróty dojść do parku przy Ogrodowej ?

Zakaz wprowadzania psów do parku niezgodny z prawem

Uroczyste otwarcie parku w Józefosławiu – „oglądanie powstającego podwórka Nivea”- relacje UMiG i Sołectwa

Podoba ci się:

Komentarzy (14)

  1. i brawo.
    Fakty są takie że po psach sprząta może 10% wlaścicieli

    • po psach sprząta większość właścicieli o czym świadczyły kosze pełne woreczków w parku zanim straż bezprawnie wygoniła psy z parku. Zanim się napisze 10% proszę zrobić badania statystyczne, najlepiej pracę magisterską albo doktorską…

  2. I tak wejde do parku z moim kochanym psem. Co mnie obchodzi ten regulamin, i tak wiem ze to jest niezgodnie z przepisami. Zawsze sprzatam po psie. Od dziś bede robil zdjecie co rodzice z dziecmi robia w parku czyli niszczenie rosliny, chusteczki dla dzieci itp.

    • Pan sprząta po swoim psie, ale proszę przyjrzeć się jak niekiedy wyglądają chodniki na Cyraneczki? Bardzo często „psia kupa na psiej kupie”. Nasze społeczeństwo w dalszym ciągu wymaga wzmożonej edukacji,a generalnie jesteśmy oporni na jej zdobywanie….

      • Psia kupa na psiej kupie ok. Ja to rozumiem ze to nieprzyjemny widok. ale pomyslala Pani ze to moga byc 2 osoby a inne osoby np 20 osob sprzata po psie? Bo pies robi kupe 2 razy dziennie. Nie mozna zwalac wine na cale spoleczenstwo a konkretne osoby.

    • Niereformalny człowieku, przepisy i regulaminy są po coś tworzone, ale jak ktoś jest tępy to szkoda tego tłumaczyć…

  3. Psim kupom w Parku mówimy STOP!

  4. psy mogą przecież kitować (sikać np.) w pościel właściciela . nikt im nie broni .

  5. ja nie wiem.. po pierwsze: nie każdy sprząta po psie. Po drugie: nie każdy szczepi psa. po trzecie: psy nie zawsze chodzą na smyczy. Po czwarte: życzę powodzenia, jak ktoś wlezie z psem do parku np. Lazienki lub Wilanów, lub każdego innego, bądź na plażę strzeżoną. Też miałam psa, ale nie targałam go tam, gdzie musi przebywać na smyczy i w kagańcu, gdzie musiałam go trzymać krótko przy nodze, bo alejką szły dzieci..

  6. Czego te psiarze tak się pchają do parku, mało mają innych terenów do zasr….ia, chodziażby własne podwórko, lub cały las kabacki.

  7. ŤMam psa i jestem za całkowitym zakazem po karą wysokiej grzywny. Jeśli jedni właściciele psów sprzątają, a drudzy nie, to i tak ja jako sprzątający jestem traktowany, jak ten co nie sprząta. Dlaczego? Dlatego, że mam psa.
    Jeśli jedni trzymają swoje psy na smyczy, a drudzy nie, to i tak stwarzam zagrożenie. Ponieważ mam psa.
    Jeśli tylko zobaczę psa w parku momentalnie będzie straż miejska.
    Pewnie gówno zrobią, ale potrafią zepsuć miły dzień.
    A to wycinki kodeksu wykroczeń dla zainteresowanych :

    Art. 77. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia,
    podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.
    Wchodzi w to – puszczanie psa luzem jeśli zaatakuje człowieka lub inne zwierze (sprowokuje atak innego psa będącego na smyczy). Nie zabezpieczy właściwie psa poprzez kaganiec, nie zabezpieczy posesji przed ucieczką ect)
    Na terenach przeznaczonych do wspólnego użytku psa należy prowadzić na uwięzi. Zwolnienie psa z uwięzi jest dozwolone pod warunkiem, że pies ma założony kaganiec, a właściciel sprawuje kontrolę nad jego zachowaniem. Psy ras uznanych za agresywne muszą być wyprowadzane na uwięzi i z założonym kagańcem, i tylko przez osoby pełnoletnie mogące zapewnić bezpieczeństwo osobom przebywającym w pobliżu zwierzęcia.

    Do parku przychodzą małe dzieci ze swoimi pupilami. Czy aby nie było już przypadku poturbowania dziecka przez wolno ganiające psy?
    Właściciele swych super przecież szkolnych łagodnych psów zapominają, że pies kieruje się instynktem. Jeśli poczuje zagrożenie może okazać się mordercą. Pies nie oceni sytuacji, że w szarpaninę włączyło się 8 letnie dziecko, które krzyczy i podsyca łagodnego pieska do większej agresji.

    Wyobraźni brak, parku dla psów tez brak.
    A jak nadal nikt nie zakuma problemu, dam się pogryźć przez jakiegoś łagodnego wolno biegajacego pieska. Ja na urlop, a właściciel psa… pewnie też weźmie sobie urlop.
    Pozdrawiam

    • ad poprzeni komentarz, rozumie, że poan jest za calkowitym zakazem. Ale ja nie jestem. W takiej sytuacji, trzeba sie odwołać do obowiazujacego prawa i przepisów. To o czym Pan pisze, tylko potwierdza, to o czym pisałam. Nie sprzatanie jest wykroczeniem, kropka. Zakaz wprowadzania jako kara? Obok mandatu? Czy jeśli ktoś na stadionie bije pije, i odpala race, to zakazać wstepu? Cóz to za logika? Pomijam fakt, że podszyta agresją w stosunku do innych ludzi. Jak świat swiatem, niektorzy ludzie, nie stosują się do obowiązujacych przepisów. I powinni, Ci konkretni ludzie, ponosic za te konkretne czyny odpowiedzialność. Tak skonstruowany jest porządek prawny.

  8. W. s zakazu, proszę zerknąc na orzeczenie NSA, które powinno byc wykładnią dla Gminy .Mówie to jako prawnik. Dostępne w sieci. Zakaz wyprowadzania psów, jest ograniczaniem wolności i swobod obywatelskich. Obowiązek, sprzatanie po psie, wynika z ustawy, i każdy posiadacz psa ma taki obowiązek. Jego nieprzestrzeganie grozi sankcja w postaci mandatu. I tylko taką. Nie można w związku z tym, że ktos nie posprzatał, ograniczać prawa wstepu innym wlaścicielom. Czy ktoś zamyka parki, dla ludzi, czy dzieci, bo nie przestrzegają porządku? Zbiorowa odpowiedzialność? Nonsens.
    Gmina przegrała sprawe w sądzie, odwołują sie w tej chwili, ale tej sprawy nie można wygrać. Trzeba sprzatac po psie, fakt. Tak samo jak po sobie. Korzystajmy z parków, cieszmy sie nimi, psami, i przestańmy na siebie napadać, bo jesteśmy na kogoś żli. Ja też protestuje przeciwko rzucaniu papierków gdzie popadnie, i załatwianiu swoich potrzeba na trawniku. Ale to nie jest powód, dla racjonalnie myślącego człowieka, aby patrzeć na każda napotkaną osobę, jak na przestępcę. jeśli ktoś w ten sposób zalatwia swoje frustracje, to jest to zgoła inny problem. Sa osoby którym przeszkadza dziecko, a nawet starsza osoba. ..cóż.
    Wlaściciele psów, to tacy sami ludzie, jak Ci bez nich. Każdy może kiedyś byc włascicielem psa, lub kota. Może mieć dziecko albo wnuka. Dzieci krzycza, biegają, i dobrze. Takie sa dzieci. Psy robia kupy po ktorych trzeba sprzątac. To wszystko.

  9. Prosze zerknac, dostępne w sieci, cyt: ” Ustawianie tabliczek z zakazem wyprowadzania zwierząt w parkach czy na placach zabaw jest niezgodne z prawem, bo to ogranicza prawa właścicieli psów – uznał sąd administracyjny. O rozstrzygnięciu pisze „Gazeta Wyborcza”. (http://www.tvn24.pl)”