Józefosław

Wniosek budżetowy na 2013 rok

Poniżej zestawienie najpilniejszych potrzeb wymagających zabezpieczenia środków w budżecie na przyszły rok. Propozycję planu budżetowego zgłosiła do Burmistrza radna Katarzyna Nowocin-Kowalczyk.

Jeśli ktoś z mieszkańców Józefosławia i Julianowa chciałby zgłosić swoje propozycje do wniosku, to prosimy o ich przesyłanie na mail : kontakt@jozefoslaw24.pl

WNIOSEK BUDŻETOWY

Jako radna z terenu Józefosławia, w porozumieniu a mieszkańcami, zwracam się z prośbą o zarezerwowanie w budżecie na rok 2013 środków na następujące cele:

- Wykonanie projektu budowy wraz z odwodnieniem i oświetleniem oraz budowa ulicy Krótkiej, – poszerzonej do 10m w liniach rozgraniczających.

- Wykonanie projektu budowy wraz z odwodnieniem, oświetleniem i budową chodników (po obu stronach) od ul. Uroczej do ul. Działkowej oraz budowa ścieżki rowerowej wzdłuż całej tej ulicy.

- Wykonanie projektu budowy odwodnienia oraz jego budowa na ul.Ogrodowej na odcinku od kanałku do ul. Działkowej.

- Dokończenie budowy ul. Wenus.

- Uruchomienie autobusu linii nocnej z Warszawy do Józefosławia.

- Uruchomienie linii busa L, kursującego na terenie Józefosławia, – również
ul. Ogrodową, – umożliwiającej dojazd do Piaseczna.

- Położenie nawierzchni bitumicznej na odcinku od Działkowej do granicy lasu (w porozumieniu z gminą Konstancin)

- Budowa ronda na skrzyżowaniu Geodetów i Wilanowskiej

- Postawienie wiat przystankowych na ul. Wilanowskiej

- Organizacja terenów wspólnych – placu zabaw itp w naszej miejscowości (być może dzierżawa)

- Planowanie i dbanie o zieleń publiczną (sadzenie drzew przy ciągach ulic Cyraneczki oraz ul. Wilanowskiej, regularne strzyżenie trawy)

- Pojemniki na psie odchody + akcja informacyjna

UZASADNIENIE

Od kilku lat teren Józefosławia jest najszybciej rozwijającym się rejonem w całej gminie Piaseczno. Licznie powstające nowe osiedla powodują napływ nowych mieszkańców. Niestety, dysproporcja rozwoju infrastruktury drogowej w naszej okolicy do intensywności powstawania tychże osiedli mieszkaniowych jest bardzo widoczna. Przez wiele ostatnich lat Józefosław był pod względem inwestycyjnym obszarem zaniedbanym, powstała tu jedynie szkoła, do której niestety nie można bezpiecznie, ani dojść, ani dojechać rowerem. Nie ma ciągów chodników, brakuje poprzecznych połączeń pomiędzy czterema bardzo długimi, kilkukilometrowymi głównymi drogami, a na ulicach po każdym deszczu tworzą się jeziora. Bardzo poważnym problemem jest również komunikacja publiczna, a raczej jest brak na większości terenu. Powoduje to, że droga do najbliższego autobusu dla sporej liczby mieszkańców wydłuża się do kilku kilometrów. W godzinach późnowieczornych i nocnych, praktycznie nie ma żadnej możliwości skorzystania z autobusu. Podobnym problemem, szczególnie dla osób starszych i niezmotoryzowanych, jest dostanie się do kościoła.

Dzięki przychylności Pana Burmistrza oraz rady miejskiej w ostatnim roku sytuacja zaczęła zmieniać się na lepsze. Biorąc jednak pod uwagę skale zaniedbań oraz bardzo szybki rozwój Józefosławia, inwestycje, które obecnie są realizowane, stanowią kroplę w morzu naszych potrzeb. Istnieje poważne niebezpieczeństwo, że, jeśli nie zostaną podjęte stosowne działania, w krótkim czasie może dojść do paraliżu komunikacyjnego, który już jest widoczny w wielu miejscach naszej miejscowości.

W związku z powyższym proszę o uwzględnienie naszych wniosków w projekcie budżetu na 2013 rok.

Katarzyna Nowocin-Kowalczyk
Radna gminy Piaseczno


Podoba ci się:

Komentarzy (54)

  1. Wysłane przeze mnie jeszcze dwie propozycje: Rondo na końcu Wilanowskiej i ulica Olchowa (ma łączyć Wilanowską i Ogrodową).

  2. I jeszcze chodniki na Geodetów, Osiedlowa bez mozliwości przemieszczenia się pieszych

    • Przede wszystkim bardzo dziękuję tym mieszkańcom, którzy przysyłali do mnie i do administratora tego portalu swoje sugestie odnośnie wniosków budżetowych. Większość tych propozycji pokrywała się, co oznacza, ze jesteśmy w miarę zgodni, co do naszych priorytetów.

      Chodniki przy Geodetów będą realizowane przy okazji przebudowy tejże ulicy. Inwestycja rozpoczyna się w przyszłym roku i są stosowne zapisy w wieloletnim budżecie. Z tego tez powodu nie zostały ujęte we wnioskach.

      Jeśli chodzi o pozostałe wnioski, które złożyłam po konsultacji z Państwem, to obejmują one najpilniejsze i realne zadania. I tak wszystkie pozycje nie zostaną ujęte w przyszłorocznym budżecie, ale może uda się ruszyć chociaż z częścią. Proszę pamiętać, że czeka nas budowa Julianowskiej, która będzie kosztowała prawie 6mln + dodatkowe 8mln na wykupy działek. Kwota na wykupy nie została zabezpieczona w budżecie, a stanowi ona sumę tego wszystkiego, co udało się wywalczyć na Józefosław w tym roku. Tegoroczny budżet gminy na inwestycje wynosi ok. 30ml, z czego na Józefosław poszło ok. 5,5mln + 1,8mln jako dotacja gminy dla starostwa na budowę ul. Cyraneczki. A przecież w gminie są w sumie 32 wsie + miasto. Nikt nam nie da całego budżetu inwestycyjnego gminy tylko na naszą miejscowość.

      • No tak z tym, że budowa Julianowskiej miała rozpocząć się w tym roku a co za tym idzie środki w budżecie były zaplanowane już w 2011/12 więc gdzie przepadły ?

        • Grejman@ Na Julianowska środki na budowę przeznaczone są w budżecie 2012/13. Ale to na budowę. Nie zostały zabezpieczone środki na wykup gruntów, które można było oszacować dopiero po wykonaniu map podziałowych. Mapy zostały wykonane, jak Państwo pamiętacie, w maju tego roku. Poszła na nie dodatkowa kasa, która nie była zabezpieczona w budżecie, bo nikt nie wiedział ile będzie potrzebne. Dopiero po wykonaniu map, można było oszacować ile będzie kosztował wykup gruntów.

          • Sorry faktycznie nie doczytałem o 8 mln na grunty 8mln na grunty!!!

            • Grejman@ Tak jak pisałam wcześniej – Julianowska to jest bardzo droga ulica. To będzie cud, jak uda nam się jeszcze wyciągnąć jakąś kasę na inwestycje w przyszłorocznym budżecie. Już bardzo wielu radnych się buntuje. Agumenty, z którymi się spotykam, są często takie, ze mieszkańcy Józefosalwia w dużej części nie płaca tu podatków, a żądają od gminy, aby wszystko im zapewniła. Na razie udaje mi się uciszać te głosy, ale trudno powiedzieć, co będzie przy uchwalaniu budzetu. Propozycje przyszłorocznego budżetu otrzymamy od burmistrza prawdopodobnie w listopadzie, a pod koniec grudnia będziemy go uchwalać.
              Dlatego, tak często namawiam Państwa, abyśmy dyskutowali miedzy sobą, ale wobec urzędu mówili jednym głosem.

              • To prosze uswiadomic radnych ze Julianowska laczy Jozefoslaw, Julianow,
                Chyliczki i Piaseczno. Wiec dlaczego caly koszt tej ulicy przypisuje sie
                do Jozefoslawia? A co do placenia podatkow to sa jakies dane, czy to tylko
                takie gadnie?

                • juw@ Dobrze. Uświadomię :)

                • Mysle, ze jak zwykle to tylko takie gadanie…
                  A jak wyglada sciagalnosc podatkow lokalnych na terenie naszej gminy, a konkretnie na terenie J&J – chodzi mi przede wszystkim o podatek od gruntu i nieruchomosci??? Nie wspominajac o podatku od psow??? Moze niech radni tym sie zainteresuja:-)

                  • ktoś@ akurat Pani Radna interesuje się bardzo wieloma sprawami i potrafi być skuteczna w pracy radnej. Potwierdzeniem tych słów niech będą inwestycje, które wreszcie zaczęły się na naszym terenie. W innych kwestiach dotyczących problemów gminy, pani radna również może się pochwalić pewnymi sukcesami. Aczkolwiek, pani radna nie trąbi o tym na lewo i na prawo. Dlatego proszę „ktosia” o porzucenie tonu sarkazmu. Od początku kadencji staram się z Państwem rozmawiać, wyjaśniać wątpliwości, dawać informacje i skutecznie walczyć o to, co sobie założymy, co ustalimy. Nie mam patentu na nieomylność, dlatego pytam Państwa o wasze opinie. Oprócz tego forum, dosyć licznie kontaktujecie się Państwo ze mną poprzez maile, telefony czy spotkania. Myślę, że nasza współpraca przynosi konkretne owoce.

                    • Moja uwaga nie odnosila sie do Pani pracy, ktora osobiscie bardzo popieram i trzymam za Pania kciuki!
                      Chodzilo mi o tych radnych, ktorzy sprzeciwiaja sie inwestycjom na naszym terenie z powodu ‘nieplacania przez nas podatkow’. Zamiast narzekac powinni oni zainteresowac sie sciagalnoscia podatkow lokalnych, bo moze tu jest duze i zaniedbane przez gmine zrodlo jej przychodow:-)

                    • ktoś@ Prawo jest jednoznaczne w tej kwestii – PŁACISZ PODATKI TAM GDZIE MIESZKASZ. Jedyne co może zrobić gmina to uświadamiać tych mieszkańców, którzy nie znają prawa. I to właśnie robi. Sama w ubiegłym roku pisałam artykuł na ten temat i zachęcałam mieszkańców do płacenia podatków na naszym terenie, a nie gdzieś w Szczecinie, Sandomierzu, Bydgoszczy, Warszawie, czy gdziekolwiek tam, gdzie sa zameldowani. Podobne komunikaty są przekazywane przez urząd gmin. Nie dalej jak na początku tego roku była duża akcja na ten temat. Również na tym portalu były stosowne informacje zamieszczane przez administratora. Od ściągania podatków jest urząd skarbowy. Nieznajomość prawa nie zwalnia nikogo od jego przestrzegania. Gmina może prowadzić li tylko akcje wspomagające poprzez dawanie informacji.
                      My mamy, np. bardzo duży problem z tym, że do naszych piaseczyńskich szkól i przedszkoli publicznych zgłaszają się dzieci,nie z naszego terenu, a my nie mamy prawa sprawdzić czy rodzice faktycznie płaca podatki na tym terenie. Wystarczy deklaracja o tym, ze np. wynajmują tu mieszkanie.

                    • Niestety, ale z Pani komentarza wnioskuje, ze chyba? myli Pani podatek PIT od podatku lokalnego, ktorego naliczanie i sciaganie nalezy do gminy.

                      Zeby, jako mieszkaniec J&J, placic podatek lokalny od nieruchomosci, ktorego wysokosc co roku okresla gmina, wczesniej musze zlozyc w urzedzie gminy deklaracje podatkowa w zwiazku z powstaniem obowiazku podatkowego w zakresie podatku od nieruchomosci, a nastepnie otrzymac z gminy decyzje o wymiarze podatku na kolejny rok.
                      Jezeli nowy mieszkaniec J&J (wlasciciel lokalu na nowowbudowanym osiedlu) nie zlozy w wydziale finansowym urzedu gminy takiej deklaracji, to … nikt w gminie nie bedzie sciagal z niego takiego podatku, bo … nie wie, ze powinien, bo taka informacja nie wplywa do niego ze starostwa:-)
                      Pytanie – ilu mieszkancow J&J zlozylo po podpisaniu swoich aktow natorialnych stosowna deklaracje w gminie??? A warto zauwazyc, ze zgodnie z prawem mieli na to 14 dni od podpisania aktu, i zgodnie z prawem, obowiazek ten ciazy na nabywcy nieruchomosci!

                    • Chetnie poznam odpowiedz na pytanie – jak wyglada (wg danych urzedu gminy) sciagalnosc podatkow lokalnych (nie mylic z podatkiem od dochodow) na terenie J&J? I jakie zaleglosci ma gmina w zakresie aktualnego ‘opomiarowania’ wlascicieli nieruchomosci na terenie J&J podatkiem od nieruchomosci? To moga byc ciekawe dane.

                    • ktoś@ postaram się te dane zdobyć i poinformuje na forum

                    • Świetnie, w takim razie czekamy na Pani ustalenia:-) pozdrawiam

                    • ktoś@ wiem, cym się różni podatek lokalny od podatku dochodowego. Podatki lokalne są oczywiste. Mówiłam o podatku dochodowym, który powinien być płacony w miejscu zamieszkania.

                    • Skoro podatki lokalne sa dla radnych oczywiste, to dziwi mnie fakt, ze radni nie interesuja sie i nie wiedza, jaka jest ich faktyczna siagalnosc na terenie gminy, a konkretnie J&J, gdzie od lat trwa tak intensywna zabudowa, i czy gmina faktycznie dba o swoje przychody?
                      Podam przyklad na sobie – 10 lat temu kupowalam mieszkanie w W-wie i wkrotce po tym fakcie urzad dzielnicy przyslal mi pismo w sprawie ‘opomiarowania mnie podatkiem od nieruchomosci’, pozniej dostawalam od nich raz w roku decyzje o wymiarze podatku … i tak gmina dbala o swoje przychody i pilnowala swoich spraw!
                      Kupujac kilka lat temu mieszkanie w Jozefoslawiu …. sama musialam chodzic za urzednikami starostwa i gminy, aby raczyli zajac sie moim przypadkiem i ‘mnie opomiarowali podatkiem od nieruchomosci’ … urzednicy lokalni ‘sami z siebie’ nie byli tym zainteresowani …. bo mieli tyle spraw zaleglych etc.
                      Wniosek jest taki = place ten podatek lokalny, nie dlatego ze gmina dba o swojej sprawy i pilnuje swoich przychodow, a tylko dlatego, ze faktycznie realizuje zasade ‘place tu gdzie mieszkam, a pozniej wymagam’ i place zarowno podatek PIT, jak i roczny podatek od nieruchomosci! Psa nie mam:-)

                    • Jakby nie było w 2012 mamy w budżecie zaplanowane 127 mln z podatku dochodowego i 26 mln z podatku od nieruchomości. Kasa niemała.

                      Podatek dochodowy płaci każdy, US raczej nikt nie podskoczy. Ciekawe jak to jest z podatkami lokalnymi?

                    • Wyglada na to, ze u nas, jak sam nie bedziesz nachodzil gminy, zeby ‘opomiarowala cie’ … to nie bedziesz placic:-) Zgodnie z prawem masz powszechny obowiazek placic podatki lokalne (np podatek od nieruchomosci), tak jak masz obowiazek placic abonament RTV, jezeli masz telewizor, ale skoro nikt cie nie sciga, to …:-)
                      W Warszawie wladze dzielnicowe wiedza, jaka to jest potencjalnie duza kasa dla dzielnicy, i urzednicy sami tego pilnuja. A jak jest w naszej gminie?
                      Musze przyznac, ze jak juz raz dostaniesz u nas wymiar podatku od nieruchomosci, to pozniej regularnie w I kw dostajesz decyzje odnosnie podatku rocznego na dany rok. Houk!
                      Ponawiam pytanie i licze na odpowiedz np Pani Radnej – czy zaplanowane podatki lokalne, w szczegolnosci w zakresie podatku od nieruchomosci, obejmuja wszystkich aktualnych wlascicieli nieruchomosci na terenie gminy, ktorzy powinni placic ten podatek, czy tylko tych, ktorzy sami, tak jak ja, sami zglosili sie kiedys do urzedu gminy z aktem notarialnym, dokumentacja ze starostwa (aktualny wypis z gruntow) i z wypelniona deklaracja podatkowa w celu okreslenia wymiaru podatku???
                      Z tego co pamietam, juz kilka lat temu gmina miala spore zaleglosci z lat poprzednich w sprawie ‘doliczenia’ sie, kto powinien placic i ile…….
                      Smutne jest to, ze zamiast sie tym zainteresowac na powaznie, wszyscy wlodarze lokalni (radni / urzednicy) wola publicznie narzekac, ze mieszkancy J&J nie placa podatku, tam gdzie mieszkaja, czyli caly czas skupiaja sie na podatku dochodowym, a przemilczaja kwestie podatkow lokalnych i poprawy ich sciagalnosci. Bo podatki lokalne sa oczywiste.

              • A propos niepłacenia podatków. Słuchałem niedawno wypowiedzi odpowiedniego urzędnika na temat gdzie powinniśmy płacić podatki, tam gdzie jesteśmy zameldowani czy tam gdzie mieszkamy. A więc według tego urzędnika podatek powinniśmy zapłacić TAM GDZIE MIESZKAMY a dokładnie tam gdzie mieszkamy 31 grudnia (ostatni dzień roku podatkowego). Oczywiście stosując precyzyjnie ten zapis możemy złożyć deklarację podatkową np. w Zakopanym jeżeli akurat tam pojechaliśmy spędzać noc sylwestrową. Ale na poważnie, nie stoi nic na przeszkodzie żebyśmy wszyscy płacili podatki w Piasecznie nie trzeba składać żadnych dodatkowych deklaracji, po prostu składamy PITa w Piasecznie i już (urzędy skarbowe same się z sobą dogadają).

                • Ziutek@ jest dokładnie tak, jak Pan napisał. Podatki płacimy tam, gdzie mieszkamy.

    • Przyłączam się do prośby o uwzględnienie potrzeb ulicy Osiedlowej, czyli przede wszystkim – chodników. Poza tym linia L również tu by się przydała. Mam nadzieję, że w sprawie koszy na śmieci też ta ulica nie zostanie pominięta (tych na psie odchody i zwykłe odpadki).

      • Aby zbudować chodniki na osiedlowej należy tę ulicę przede wszystkim poszerzyć. Aby ja poszerzyć, trzeba zabezpieczyć pieniądze na inwestycje, czyli projekt budowy + sama budowa, (mówimy o kwocie plus minus 3 mln), a co za tym idzie wykupić grunty pod pas drogowy od prywatnych właścicieli (tego kosztu nie potrafię oszacować). Osiedlowej nie da się robić kawałkami. Trzeba ją zrobić raz a porządnie.
        Nie ukrywam, że ja bym również chciała, żeby wreszcie została wybudowana Osiedlowa i Ogrodowa, i abyśmy mieli tu normalna komunikacje miejska. Obawiam się jednak, ze inwestycje w Julianowska i Wilanowska wstrzymają nam inwestycje w Ogrodową i Osiedlowa z prostego powodu – brak kasy. Nie ukrywam tez, ze, znakomita większość mieszkańców, którzy się ze mną kontaktują to są właśnie osoby mieszkające w okolicach Julianowskiej i Wilanowskiej. Dzięki ich wsparciu i podjęciu wspólnych działań udało nam się ruszyć wiele spraw w tamtym rejonie Józefoslawia. Sama mieszkam na Ogrodowej. Osiedlową i Krótką jeżdżę niemal codziennie i doskonale znam bolączki związane z tymi ulicami. Z przykrością jednak muszę powiedzieć, ze kontakt z mieszkańcami tych ulic i okolic tych ulic, jest bardzo mizerny. Być może rozmawiają oni z innymi radnymi, chociaż nie przypuszczam, bo na pewno bym o tym wiedziała. O takich sprawach rozmawiamy w radzie gminy na komisjach problemowych i nie spotkałam się z sytuacją, aby, oprócz mnie, jakikolwiek inny radny poruszał kwestie tego terenu Józefoaławia.

        • Ale za kosze na smieci czy na psie odchody. Nie sa drogie! Takze za tablice info.
          Mam nadzieje ze burmistrz zrozumie ze to sa potrzebne.

          • bargol do której klasy podstawówki chodzisz ? :P

            • Jaki jestes mily ;/

            • wh0cd32638 [url=http://crestor.us.com/]read more[/url]

          • Koszami już zajęli się przedstawiciele sołectwa, czekamy na efekty

            • Ostatnio dołożono nam 10 koszy. Napisałam wniosek o kolejne kosze.

        • pewno Szweycer im zabrania, bo mieszka w pobliżu , Szweycer radna widmo :P

          • albo sołtys im (nam) zabrania :)

            • albo raczej starosta, bo tu mieszka i sołtys, i starosta :) ) I obaj nam (im) zabraniają :)

        • Ja znowu wrócę do koncepcji ruchu jednokierunkowego w Józefosławiu. Mam wrażenie że powszechna konieczność wykupu gruntów od właścicieli by np. zbudować chodnik jest trochę utopijna i w konsekwencji doczekamy się tych chodników w całej naszej wsi za sto lat. Mamy kilka w miarę równoległych ulic. Gdyby udało się między nimi zrobić kilka łączników wówczas ruch jednokierunkowy na tych równoległych ulicach według mnie byłby realny i w miarę mało uciążliwy.

          • Ostatnio była mowa o monitoringu miejsko-wiejskim jedno z drugim można połączyć.
            Nie trafia do mnie argument że ludzie nie będą się stosować do przepisów. Centra miast często maja ruch jednokierunkowy (ze względu na gęstą zabudowę) i jakoś to działa.

        • Czy moje maile na tym forum mogą zostać zaliczone do próby kontaktu z Panią :) ? Mam też pytanie, w jaki sposób można się z Panią skontaktować w przyszłości, np. osobiście?
          Chciałam też podziękować za wszystkie starania dotyczące problemów naszej ulicy, np. wprowadzenie spowalniaczy.
          Odnośnie ulicy Osiedlowej i jej mieszkańców, muszę się częściowo z Panią zgodzić, że rzeczywiście mieszkańcom tej okolicy daleko do społeczeństwa obywatelskiego. Część ludzi mieszka tutaj od dawna i nie mają chyba śmiałości, żeby czegokolwiek oczekiwać czy samemu starać się zmieniać. Niektórzy z nich to starsi ludzie. Ja jako „nowa” mam dużo problemów, żeby załatwić najprostsze sąsiedzkie sprawy. Jedyne, co przemawia na nasze (mieszkańców) usprawiedliwienie to to, że wbrew mylącej nazwie ulicy, jest tu mało osiedli czy bloków i jest nas po prostu trochę mniej, a poza tym z tego powodu trudno się nawzajem poznać (a „nowi” mają najtrudniej).
          Chciałam się też zapytać, czy nie można by wprowadzić rozwiązań tymczasowych na ulicach, na których w najbliższym czasie nie będzie chodników. Np. ustanowić strefę zamieszkania, czyli dać pierwszeństwo pieszym. Tak jest np. na ul. Kuropatwy na terenie Mysiadła i Ursynowa. Gdy ta ulica dochodzi do Osiedlowej kończy się strefa zamieszkania i moje argumenty na żądanie niektórych kierowców, żebym szła z koleżanką gęsiego, choć nie jedzie tylko jeden samochód, z jednej strony (nie żartuję !). Na tej ulicy widuję dzieci idące do szkoły, matki z wózkami, rolkarzy itd. wśród pędzących samochodów.
          Nie wiem, czy są jakieś inne rozwiązania w ruchu drogowym, które mogłyby ułatwić sytuację pieszych. Uważam, że bez lokalnego ruchu pieszo-rowerowego trudno będzie o zbudowanie poczucia wspólnoty i społeczeństwa obywatelskiego, o braku którego wspomniałam. Więc kółko się zamyka…

          • mrtn-a@ podaje mojego maila knowocin-kowalczyk@wp.pl

            Dowiem się jaka jest szansa na te rozwiązania, o których Pani wspomina i poinformuje Państwa.

            A co do Kuropatwy, to wg słów Pana Dąbka, ta ulica ma być przedłużeniem Cyraneczki. Ma tez być taka szeroka jak Cyraneczki. Jeżdżę Kuropatwy niemal codziennie i osobiście nie jestem sobie w stanie wyobrazić tego pomysłu. Domów nie da się przesunąć, a nawet te nowe, które obecnie powstają, są budowane niemal przy samej drodze.

            • na Kuropatwy jest miejsce na 15m pas drogowy, w tym
              7m ulicy (minimum dla komunikacji miejskiej) + sciezka rowerowa z chodnikiem.
              Takie sa plany i rezerwa w sasiadujacych dzialkach odkad pamietam.
              Od wysokosci dawnych szklarni, ulica ma pojsc nowym sladem.

              • Według MPZP Kuropatwy w pobliżu skrzyżowania z Osiedlową ma mieć w linii rozgraniczającej (od ogrodzenia do ogrodzenia) 20m. Ten plan nigdy nie zostanie zrealizowany.

                • Mii tez tak mowil deweloper ktory sprzedawal tam mieszkania.
                  Twierdzil ze wybuduje nastepny dom na srodku planowanej drogi,
                  i moga mu naskoczyc. Tak to chyba dzialalo w Piasecznie.
                  Nie wiem czy to byly tylko przechwalki, bo na razie planu nie zrealizowal.

            • Pani Radna więcej wyobrażni, rozumiem ,że realne tylko jest to co pani powie inni nie mają racji

              • kasia@ Wyobraźni akurat mi nie brakuje. Nigdy tez nie twierdziłam, że „realne tylko jest to co ja powiem inni nie mają racji”. Nie bardzo rozumiem sens oraz intencje tych Pani zarzutów.Tak jak napisałam, jeżdżę ul. Kuropatwy niemal codziennie, i to po kilka razy. Jest tam kilka takich zwężeń, w których trudno cokolwiek poszerzyć. Mam prawo do wątpliwości, co do poszerzenia tej drogi. Proszę pojechać i samej się przekonać.

                • Pani Katarzyno proszę się nie przejmować, tak już tu jest że jak w jakiejkolwiek wypowiedzi ktokolwiek ktoś nie do końca pochlebnego napisze o staroście wówczas zaraz pojawi się jakaś kasia lub jan którzy atakują na oślep brutalnie nie przebierając w środkach. Najwyraźniej jest jakaś grupa osób która nie posiadając żadnych argumentów innym chce zamknąć usta. Bronia starosty jak socjalizmu.

                  • znam plany lesznowli i wiem że to jest możliwe. Ziutek z tego co czytam na tym forum to ty ciągle masz do starosty jakieś ale, więc zastanów sie co ty piszesz.

          • Ustawienie znaków strefa zamieszkania skutkuje także tym że nie można będzie parkować samochodów wzdłuż ulicy, przy własnych ogrodzeniach. Ciekawe też jak się taka strefa ma do tirów non stop manewrujących na Osiedlowej przy hurtowni Butik.

  3. Czy obliczyła Pani ile mniej więcej będzie kosztować realizacja celów wymienionych w powyższym wniosku ? Czy jest sens łapać tyle srok za ogon? Może warto skupić się na realnych celach ? Po prostu pytam.

    Pozdrawiam

  4. jak realne są place zabaw i tereny zielone w Józefosławiu. Kiedy nasze dzieci będą mogły pobiegaćna placu zabaw na ul Tenisowej. Jest to idealne miejsce na plac zabaw z prawdziwego zdarzenia a nie jakieś namiastki osiedlowe

    • emilia@ to, czy otrzymamy ten teren przy tenisowej, zależy od Pana Starosty. Tak, jak słusznie, ktoś zauważył na tym portalu, kable zawsze można zakopać pod ziemia.

  5. Pani Radna proszę nie mieszać ludzią w głowie,.Czy otrzymacie ten teren nie jest zależne od starosty tylko wojewody i burmistrza. Starosta może wam tylko pomóc. Zakopanie tego typu kabla to koszt około 1.5 mln zł. Proszę podać kto za to zapłaci.?

    • urzędnik@ to nie ja mieszam w głowach, tylko właśnie osoba podpisująca się nickiem „urzędnik”. To już kolejny taki dziwny wpis na tym portalu pod tym nickiem. Wpis, który próbuje zmienić fakty, uprawiający jakąś dziwna demagogie. Jeśli chcesz rozmawiać w taki sposób, to po prostu się ujawnij i miej odwagę przedstawić się imieniem i nazwiskiem.
      O tym jaka jest procedura przekazania tej działki osobiście wyjaśniał pan Starosta, również na tym portalu, jak i na spotkaniu soleckim oraz w prywatnej rozmowie ze mną. A jeśli chodzi o zakopanie kabla to jak na razie nie ma takiego tematu. Niewykluczone, ze się pojawi, jednak dopóki gmina nie jest użytkownikiem tego terenu, to o czym tu mówić. Najpierw trzeba te działkę mieć. A to, w jaki sposób zostanie ona zagospodarowana, jakie rośliny tam zasadzić, czy ile ławek postawić, i czy znajdzie się kasa na zakopanie kabli, to jest sprawa późniejsza. Nie kabel jest teraz najważniejszy, tylko sam teren.

      • zgodzę się z tym,że niema co dzielić skóry… póki nie ma działki. Co do pieniędzy na inwestycje-zawsze będzie mało. Jednak mam pytanie. Co z funduszami europejskimi. w północnych powiatach MAzowsza jest wiele inwestycji na które poszły pieniądze z UE. Czy u nas są jakieś ku temu przeszkody?

        • emilia@ Z tego, co wiem, to z korzystaniem z funduszy unijnych jest dość kiepsko w tej gminie.

  6. ciekawe jakie są tego przyczyny, czy mało kto umie poprawnie napisać wniosek czy są inne przyczyny