Ministerstwo Edukacji Narodowej

Sześciolatki w szkole wygrywają – przyczyny obniżenia wieku szkolnego

1. Wykorzystanie potencjału rozwojowego dzieci

Badania pokazują, że dzieci, które wcześniej rozpoczynają edukację szkolną szybciej się rozwijają, a także osiągają lepsze wyniki w czytaniu, pisaniu i liczeniu od swoich rówieśników, którzy pozostali w przedszkolu.

O wynikach dzieci stanowi przede wszystkim to, jak długo są objęte edukacją szkolną, a nie data urodzenia.

Badania potwierdzają, że efekt wieku jest znacznie słabszy niż efekt programu nauczania. Różnice wyników ze względu na wiek są niewielkie dla dzieci, które mają za sobą tyle samo lat nauki. Są one natomiast znacznie większe dla tych dzieci w podobnym wieku (np. 6-latek z grudnia i 7-latek ze stycznia), które mają za sobą różną liczbę lat nauki w szkole. Potwierdzają to nie tylko polskie, ale także międzynarodowe badania.

Warto podkreślić, że dziecko, które jest stymulowane m.in. poprzez wcześniejsze rozpoczęcie nauki w szkole, rozwija się szybciej, niż dziecko w tym samym wieku, które później idzie do szkoły. Na ten fakt zwracają uwagę Roman Dolata i Artur Pokropek z Instytutu Badań Edukacyjnych (autorzy opracowania na temat zależności pomiędzy wynikiem egzaminacyjnym a wiekiem biologicznym uczniów).
Oznacza to, że dla uczniów w podobnym wieku data urodzenia ma znacznie mniejsze znaczenie niż liczba lat szkolnej nauki.
Potwierdzają to również badania TUNSS (Test Umiejętności Na Starcie Szkolnym), którymi w 2012 r. objęto ponad tysiąc czterysta polskich sześciolatków z przedszkoli, oddziałów przedszkolnych i klas pierwszych. Wynika z nich, że sześciolatki w pierwszych klasach uzyskiwały najlepsze wyniki we wszystkich badanych dziedzinach. Widać przy tym wyraźnie, że różnice pomiędzy 6 a 7 latkami w I klasie są mniejsze niż pomiędzy 6-latkami w I klasie a 6-latkami w tzw. zerówce.

W teście matematycznym sześciolatki otrzymały średnio ponad 105 punktów, w teście z czytania – ponad 110, a pisania – 120. Wyniki sześciolatków pozostawionych na drugi rok w przygotowaniu przedszkolnym były dużo niższe. W teście matematycznym dzieci te otrzymały około 100, a w testach z czytania i pisania – po 95 punktów.
Badania OBUT (Ogólnopolskie Badanie Umiejętności Trzecioklasistów) pokazały, że dzieci które rozpoczęły edukację w wieku sześciu lat w 2009 roku, osiągnęły w trzeciej klasie szkoły podstawowej takie same, a nawet lepsze wyniki od swoich kolegów o rok starszych, zarówno z języka polskiego, jak i z matematyki. W ramach każdego z tych roczników, dzieci urodzone w pierwszej części roku osiągały lepsze wyniki od urodzonych w ostatnich miesiącach roku. W badaniu uczestniczyło 279 282 trzecioklasistów, którzy rozwiązywali zadania w teście matematycznym oraz 278 986 uczniów piszących test polonistyczny. W każdej z tych grup znalazło się 4,3% dzieci (około 11,5 tysiąca), które rozpoczęły naukę w szkole w wieku sześciu lat.

2. Wyrównywanie szans naszych uczniów w konkurencji z uczniami z innych krajów Europy i świata

Międzynarodowe badania PIRLS i TIMSS, realizowane przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Mierzenia Osiągnięć Szkolnych (IEA), mierzy kompetencje młodszych uczniów szkół podstawowych (po czterech latach obowiązkowej edukacji). Obok prowadzonego wśród 15-latków badania PISA, stanowią główne źródło międzynarodowych porównań umiejętności uczniów.
Badania PIRLSS i TIMSS z 2012 roku pokazują, że wyższe wyniki osiągają uczniowie tych krajów, w których dzieci rozpoczynają naukę nie później niż w wieku sześciu lat.

Lepsze wyniki w zakresie umiejętności matematycznych i przyrodniczych osiągają uczniowie 10-letni w tych krajach, w których edukacja w szkole rozpoczyna się w wieku sześciu lat, a zatem badane dzieci mają za sobą ciągłą czteroletnią edukację w szkole. Polscy uczniowie mieli za sobą tylko 3 lata edukacji szkolnej. Zaważyło to na ocenie umiejętności matematycznych i przyrodniczych, ponieważ wiele badanych zagadnień pojawia się dopiero w nauczaniu przedmiotowym w klasie IV.

źródło: Ministerstwo Edukacji Narodowej

Więcej na ten temat :

Zakaz przyjmowania sześciolatków do zerówek w gminie Piaseczno

Raport o stanie oświaty w Piasecznie i Józefosławiu

Edukacja w gminie Piaseczno

Rozbudowa szkoły w Józefosławiu


Podoba ci się:

Komentarzy (7)

  1. Może i lepsze lecz dzieciństwo beztroskie ulega skróceniu…

    • Argument o skróceniu dzieciństwa zdecydowanie do mnie nie przemawia. Natomiast kwestia przygotowania szkół do podwójnego rocznika – już tak. Oczywiście są „perełki” w pełni przygotowane, ale umówmy się – na ogół sprawa wygląda kiepsko.
      Pani minister przerzuca temat na samorządy (bo przecież już od kilku lat wiedziały że będzie reforma), samorządy utrzymują że nie mają pieniędzy, rodzice miotają się pomiędzy sprzecznymi informacjami dwóch akcji społecznych – ratujmy maluchy i 6 latku witaj w szkole.

      Zupełnie nie rozumiem, dlaczego rozszerzenia roczników nie można było wprowadzić np kwartalnie…

      • Każdy ma prawo do własnego osądu i każdy wychowuje swoje dziecko jak chce. Żal mi rodziców, którzy kupują tablety dla trzylatka.

    • Cieszę się, że po porównaniu w teście pisania, czytania lub liczenia dziecka z pierwszej klasy i dziecka z zerówki lepiej wypada pierwszoklasista. Nic dziwnego, bo dzieci w podstawie programowej zerówki nie mają działań matematycznych, ani też nauki pisania, czytania. Trudno więc, żeby wyniki były inne. Dużo medialnego szumu jest wokół słów „takie same, a nawet lepsze wyniki od swoich kolegów o rok starszych”, a za to gdzieś umyka stwierdzenie z tego samego raportu, że „dzieci urodzone w pierwszej części roku osiągały lepsze wyniki od urodzonych w ostatnich miesiącach roku”. Czyli jednak te starsze lepiej sobie radzą. Grunt to propaganda i podciąganie wniosków pod własne potrzeby.
      Szkoły przepełnione, a ministerstwo chce na raz wysłać 2 roczniki wyżu. W Józefosławiu w szkole już teraz pierwszaki mają od pierwszego dnia lekcje zmianowe, bo ich za dużo, żeby wszystkie mogły rano zaczynać. A klas jest do 1g. Co będzie jak ministerstwo zafunduje nam wysłanie na raz w 2014 roku dzieci z dwóch roczników? Super przygotowana reforma:/ Ale propaganda działa.

  2. Rok wcześniej pójdą do szkoły, rok wcześniej zaczną płacić podatki.
    Nie łudzcie się, że władza dba o Nasze dzieci…

  3. Co za bzdura??To jest tylko propaganda naszego rządu bo chce wypuścić jak najszybciej roczniki na rynek pracy!Dawno nie widziałam aż tak bijącego po oczach sprzedajnego artykułu, natomiast miałam do czynienia z dziećmi, które kompletnie nie adoptowały się w nowym „starszym” środowisku!

    • Też tak myślę. Pozdrawiam