Jozefoslaw24.pl

Zasilmy gminę Piaseczno naszymi podatkami

 
Wszystkim mieszkańcom naszej gminy zależy na tym, abyśmy jeździli po dobrych, oświetlonych drogach, aby powstawały nowe szkoły, przedszkola, żłobki, obiekty sportowe i rekreacyjne oraz, aby rozwijał się transport publiczny. Codziennie burmistrz, radni i urzędnicy zarzucani są masą wniosków od zdeterminowanych mieszkańcow z prośbami o przyspieszenie budowy lub remontu kolejnych ulic. Podobnie jest w kwestii odwodnienia, którego brak stanowi poważny problem w naszej gminie. Wszyscy chcielibyśmy mieszkać godnie, ładnie i przyjemnie, bez lęku o to, czy kolejny deszcz zaleje naszą posesją, a nowa dziura w drodze nie uszkodzi naszego samochodu.
 
Co jednak począć, jeśli dziury ma nie tylko ulica, po której jeździmy, ale również gminny budźet?
 
Od lat liczba mieszkańców Piaseczna i podległych jej wsi gwałtownie rośnie. Rodzi to nowe potrzeby w rozbudowie infrastrury. Niestety, za wzrostem ludności nie idzie wpływ dochodów z tytułu podatków płaconych od osób fizycznych, która to kwota stanowi znaczną pozycję w budżecie gminy. Potrzeby są coraz większe a pieniądze coraz mniejsze. Radni stają przed klasycznym dylematem: – remont / budowa ulicy A, B czy C? Wszystkie tak samo ważne, a w kolejce czeka przecież cały alfabet kolejnych ulic. Budowa nowej szkoły, czy remont szkoły już istniejącej? Zwykle jest jakieś albo – albo. Na wszystko nie starcza, a wydatki gminy rosną z roku na rok. Tylko zwiększenie wpływów do budżetu umożliwi nam wszystkim poprawę infrastruktury w naszej gminie.
 
Niestety, ludzie często nie widzą związku pomiędzy miejscem rozliczania się z fiskusem, czyli miejscem płacenia podatków, a konkretnymi korzyściami, jakie z tego tytułu płyną dla ich własciwego miejsca zamieszkania.
 
Od pewnego czasu nie ma w Polsce obowiązku meldowania się w miejscu zamieszkania. Zgodnie z art. 25 KC miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu. Dla celów złożenia rocznej deklaracji podatkowej istotne jest właśnie miejsce zamieszkania a nie zameldowania, które w tym wypadku pozostaje bez znaczenia. Mówi o tym art. 45 ust. 1b KC: „Urzędem skarbowym, o którym mowa w ust. 1 i 1a, jest urząd skarbowy właściwy według miejsca zamieszkania podatnika w ostatnim dniu roku podatkowego, a gdy zamieszkanie na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej ustało przed tym dniem – według ostatniego miejsca zamieszkania na jej terytorium, z zastrzeżeniem ust. 7.” Również osoby nigdzie nie zameldowane składają swoje deklaracje podatkowe w urzędzie skarbowym właściwym dla miejsca zamieszkania. Aby dokonać zgłoszenia, wystarczy wysłać poczta lub złożyć bezpośrednio w Urzędzie Skarbowym w Piasecznie deklarację aktualizacyjną NIP-3, w której to deklaracji można podać adres zameldowania i różny od niego adres faktycznego zamieszkania. Druk można ściagnąc ze strony www.pit.pl lub www.mf.gov.pl
 
Każdy Urząd Skarbowy ma swój zasięg terytorialny. Rozliczając nasz roczny dochód w gminie, którą zamieszkujemy możemy mieć pewność, że nasze pieniądze zasilą lokalny budżet, co z kolei przełoży się na poprawę warunków życia w naszej miejscowości.
 
Zasilmy gminę Piaseczno naszymi podatkami.
 
Katarzyna Nowocin-Kowalczyk
Radna MiG Piaseczno
 


Podoba ci się:

Komentarzy (5)

  1. No ale podatek od gruntu/nieruchomości płacą wszyscy niezależnie gdzie opłacają PITY VATY i inne.

  2. Problem jest złożony:
    1. ludziom wydaje się, że jak fizycznie zapłacą podatek na Czajewicza, to oznacza, że płacą TU podatki – a tak nie jest, dopóki nie wyepłni się NIP-3 (podatki można fizycznie zapłacić w KAŻDYM urzędzie, gdzie jest kasa);
    2. większa liczba zameldowanych = wiecej radnych;
    3. gmina na podstawie meldunków ma informacje, ile w przyszłości trzeba zabezpieczyć miejsc w szkołach itp.
    4. efekt psychologiczny: jak zapłacisz TU podatek = coraz bardziej czujesz się związany z naszą okolicą, bo przecież TU płacisz = wymagasz i Ci zależy na Twojej Gminie.
    I wysztko pięknie, ale: dopóki nie zmieni się podział ubezpieczeń samochodowych na strefy (u nas najdrożej, a w przysłowiowym Pcimiu jest strefa np.nr 20 = najtaniej) ludzie będą kombinować, aby się TU nie zameldować i bedą jeździć na „blachach” z innych części Polski, gdzie jest tańsze OC/AC…

  3. Hmmm, teoretycznie mieszkam w J&J, faktycznie w UAE. Gdzie płacić podatki? 33% w PL czy 0% (tak, tak, zero) w Piachlandzie?

    Co by Pani Kasia zrobiła?

    • Podatki płacimy tam, gdzie de facto mieszkamy, a nie gdzie jesteśmy zameldowani. Tak stanowi prawo.

      • dziękuję, tak zrobię! :)