Ogrodowa

Interwencja Starosty w sprawie przejścia Ogrodowa / Cyraneczki

21 sierpnia w imieniu mieszkańców poprosiliśmy Jana A. Dąbka sołtysa Józefosławia i Starostę Piaseczyńskiego o pomoc w sprawie zamknięcia przejścia między Ogrodową i Cyraneczki.

Wynik negocjacji Starosty z deweloperem :

Do końca miesiąca przejście zostało otwarte.

Starosta rozpatruje 2 warianty:

1. umożliwienie przejścia dla pieszych także po 1 września;
2. wyznaczenie innego rozwiązania problemu komunikacyjnego.


Podoba ci się:

Komentarzy (32)

  1. Proponuje trzeci wariant, który poniekąd zawiera się w proponowanym przez starostę 2 wariancie, a mianowicie przystawienie drabiny do ogrodzenia zamykającego przejście. Wtedy i wilk będzie syty i owca cała. Plac budowy zgodnie z przepisami będzie będzie ogrodzony a dzieciaki po drabinie myk, myk.

  2. samolot? busik wahadłowy?

    • Lub tunel, wiadukt, wiosną spływ tratwą. A może dokończenie Cyraneczki i / lub chodnik na Działkowej – nie, te dwie ostatnie propozycje wydaja się najgłupsze.

      • No i kto tu jest hamski i pisze nie na temat. Mondralo razem ze swoją radną rozwiąż problem.
        Tak na prawdę to nie problem naszego sołtysa tylko Gminy.
        Ale dla ciebie każdy pretekst jest dobry aby zaatakować.
        Baw się tak dalej

        • Pozwolenia na budowę wydaje starostwo.

        • Wiochmen masz rację i sołtys to zrobił. Jakby nie zrobił to też byłoby żle. Radnym bliżej do burmistrza.

        • No jak nie na temat, ja tak jak starosta staram się znaleźć rozwiązanie i rozwijam zaproponowany przez niego wariant 2. A ten epitet ‘hamski’ to mam traktować jako komplement czy nie, bo nie znam znaczenia tego wyrazu ?

        • aga@ zaczynam się poważnie martwic o pani sen. To już zaczyna wyglądać jak obsesja – radna, Ziutek, Krawczyński, itp. Wszędzie spisek i wróg. Chciała się Pani bawić na forum, ale przypominam, że zabawa może negatywnie odbić się na zdrowiu. Wyjaśnię dla jasności, – na tym forum nie rozmawiamy o polityce, tylko dyskutujemy o konkretnych problemach naszej miejscowości. Sołtysowi- staroście, coraz częściej mylą się kompetencje i obowiązki związane z pełnieniem tych dwóch funkcji. Coraz częściej tez, widoczny jest wyraźny konflikt interesów.

        • Ago, na litość boską: wracaj do szkoły!!!Twoja ortografia, interpunkcja, polszczyzna jest żenująca.Po co w ogóle cokolwiek piszesz na forum ? Wstydu nie masz?

  3. poprostu cała polska !!!! co tu zrobić żeby utrudnić życie polakowi…. kurcze przecież musi być ktoś myślący w tym kraju!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    ja proponuję kolejne światła które będę się zmieniały na czerwone akurat jak będę 3 m przed nimi…. zaznaczam że do pracy jadę o 5,30 :/. Tak samo jak na Geodetów.

    • ooo no właśnie – światła, rondo, postawić jeszcze znak zakaz wjazdu, zakaz parkowania a oszołomy i tak będą tędy jeździć furami służbowymi 120/h – cały Józek….. ehhh

  4. i jeszcze jedno…. gówno mnie obchodzi kto wydaje takie durne zarządzenia ale chyba już każdy widzi, że w Józefosławiu żyje się jak na dalekiej wsi….

    To ja mieszkanka, podatniczka i zameldowana Tu w Józefosławiu.

  5. Starosta rozwiązał problem.. Na całe 7 dni! A potem „się zobaczy”…

    • Proszę zwrócić uwagę, z poprzedniego wątku zniknął jeden z wpisów osoby ze starostwa. Jeszcze wczoraj były dwa wpisy, trochę ze sobą sprzeczne, gdyż oba z nich informowały o treści wiadomości jaka wyszła ze starostwa jak rozumiem do administratora portalu w związku z planowaną interwencją starosty w sprawie zagrodzonej ścieżki. Ale różniły się treścią tej przesłanej informacji. Dziś zniknął ten wpis, którym było napisane że starosta umówił się z developerem by OSTATECZNIE rozwiązać kwestię przejścia. Rozumiem że ten wczorajszy wpis stałby w sprzeczności z dzisiejszą informacja więc zniknął.

  6. Rozumiem, ze Pan starosta/sołtys nie wiedział wcześniej o planowanej budowie i to nie on wydawał pozwolenie na budowę zarówno tego osiedla, jak i wielu innych, likwidujących drogi poprzeczne pomiędzy głównymi traktami. Rozumiem tez, ze podziękowania dotyczą tego, ze pan starosta/sołtys raczył się obudzić z błogiego snu po głośnych protestach mieszkańców.

    • a co ma to do rzeczy. Może scieszkę należy puscić przez pani działkę.
      Ale by było krzyku , już mamy pani przykład hałasu, ze obok pani zwiększy się ruch.
      Jako radna tylko pani krzyczy jak trzeba rozwiązać problem to jest pani bezradna.

      • Rozumiem, że mieszkańcy ul. Wilanowskiej i Julianowskiej mogą domagać się budowy drogi i chodników, natomiast mieszkańcom ul. Ogrodowej nie wolno się nawet odezwać w tym temacie, czy tak?. Przedziwny tok myślenia. Kiedyś w pewnym czeskim serialu, jeden z lekarzy powiedział do pewnej pani – „gdyby głupota miała skrzydła, to latałaby pani jak gołębica”. Dedykuje pani te słowa.

        • pani w tej dziedzinie nikt nie dorówna.

        • pamiętam, Dr Strosmajer, czy jak to tam się pisze.

      • Pani Ago, a gdzie Pani ma ścieszkę? Generalnie ludzie mają ścieżki…Pani brak elementarnych zasad języka polskiego jest naprawdę katastrofalny.Proszę nie tracić czasu na wypowiedzi na forum, zapisać się do szkoły podstawowej dla dorosłych i uczyć się, uczyć ! Na naukę nigdy nie jest za późno!

        PS. Kto to jest wg Pani ham? Po angielsku słowo to oznacza szynkę.A co oznacza słowo hamski?Nikt nie wie.

    • Pozwolenie na budowę nie było wydane w tym roku tylko w latach poprzednich, nikt nie jest taką wróżką jak Pani aby przewidzieć kiedy developer rozpocznie budowę.

  7. Pięknie – a nie można było pomyśleć wydając pozwolenie na budowę – podpisuje je ten sam „negocjator”

    • sorry za dzisiejszą aktywność. Rebas poz na budowę wydaje się niestety w.g innych przepisów

  8. Każdy ma prawo się odzywać i mówić co go boli, W końcu wszyscy mieszkamy w tym bagnie. W Józefosławiu który leży po między Warszawą, a Piasecznem należą się chodniki, drogi, place zabaw, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji.
    Rowerzyści – Każdy narzeka na rowerzystów ale tak na dobrą sprawę to którędy ma jeździć takie 10 letnie dziecko na rowerze???? Drogą???? którą jedzie idiota 120/h????
    Tu naprawdę się ciężko żyje, do szkoły chodnika brak, wszędzie tylko wykopy i pola na sprzedaż lub np. zarośnięte tereny (np.Orko) które rozplemiają robactwo i nieestetyczny wygląd.
    Np żęby dość do kościoła z ulicy Wilanowskiej 16 trzeba dymać na około dobre 3 km, zamiast na skróty Cyraneczki 1 km. No ludzie jak tu żyć!!!!
    światła – Kwestia świateł na ulicy geodetów – jesusie drogi Ja jeżdżę o 5,30 i zawsze jak dojeżdżam do skrzyżowania ogrodowa/geodetów mam czerwone po mimo że droga jest pusta!!!!!
    No i pozostaje kwestia dzieci: żadnego plasu zabaw poza maleńkimi osiedlowymi, Wszędzie na około powstają takie place zabaw tylko nie na Józefosławiu.
    ach no i szkoła – sama szkoła ok ale płatna świetlica to już mega przesada – biorąc pod uwagę że mieszkańcy pracują w warszawie to są zmuszani wręcz do pokrywania kosztów świetlicowych – w żadnej szkole w warszawie nie płaci się za świetlicę za godzinę.
    Nie dziwmy się, że ludzie narzekają.

    • Tak na marginesie – 10 letnie dziecko nie ma prawa poruszać się po jezdni rowerem. Czasami aż strach jak widzę maluchy na rowerkach lawirujące po ulicy….

      • no tak, mój syn w prawdzie ma karte rowerową ale jak jedzie po chodniku to nie raz jakaś niedojebaba baba zrobiła mu aferę, a kiedyś pewien mężczyzna nie chciał go poprostu przepuścić po mimo, że mój syn mówił przepraszam. Musiał zejść z roweru, znieść rower z chodnika na ulicę i ominąć wieśniaka po ulicy – no to jest dopiero kurestwo. Poza Tym gdzie jest chodnik od ulicy kameralnej w strone Kabat???????????

  9. Znam tryb wydawania pozwoleń na budowę. Zaręczam że spokojnie można to wpisać w warunki. Trzeba tylko chcieć i myśleć po gospodarsku. Właśnie takiego podejścia nam tu brakuje.

    • proszę podać ten przepis lub napisać do gminy lub powiatu.

  10. Pozwolenie zostało wydane kilka lat temu. Ale termin na rozpoczęcie robót budowlanych wynosi 2 lata od momentu uzyskania pozwolenia… W innym przypadku pozwolenie wygasa. Nie jest prawdą że rozpocząć budowę inwestor może w dowolnym czasie. Ale cóż, my przecież żyjemy z Piasecznie gdzie wszystko jest możliwe… Prawdopodbnie inwestor uzyskał pozwolenie przed zmianą planu zagospodarowania przestrzennego a rozpoczął budowę po okresie dłuższym niż dwa lata.

    • Zwykły trick – robi się wpis w dzienniku budowy ze stosowną datą i git.

  11. Wystarczy zlikwidować ogrodzenia na strzeżonych osiedlach i wszyscy będą mogli spacerować z Wilanowskiej na Ogrodowa, czy na inne ulice. Jak chce się żyć za murami jak w RPA to trzeba się godzić na pewne utrudnienia. Klienci dewelopera też pewnie będą chcieli „prestiżowe strzeżone ogrodzone” więc grodzi. Jak Kali ukraść krowę to dobrze, jak Kalemu ukraść to źle?

    • Dziwią mnie złośliwości co do zamkniętych osiedli-ja jestem za .Nie życzę sobie by ludzie z psami przychodzili i wyprowadzali swoje zwierzaki pod moja klatkę czy na trawnik na osiedlu,gdzie opłacam utrzymanie czystości i to osiedle wcale nie jest prestiżowe.To na etapie projektowania deweloper powinien mieć narzucone uwzględniając gdzie ma budowę ,że powinien np zostawić miejsce na ciąg komunikacyjny.To nie wina tych ludzi,którzy chca mieć czysto i spokojnie-to organów,które zajmują się wydawaniem pozwoleń na budowę i potem nie pilnują tego ,co się tu wyprawia.Jakoś mam wrażenie,że plan zagospodarowania nic nie znaczy-jest bo jest- a w realu to cuda wianki się dzieją.
      Niestety my Polacy mamy za małą kulturę osobistą by osiedla były pootwierane,nie szanujemy cudzej własności i nie umiemy utrzymać czystości.
      Zapraszam do W-wy -tam jest mnóstwo otwartych osiedli-do wyboru do koloru.