Starosta Jan A. Dąbek

„…zainteresowane strony wypierają się tego jak żaba błota ” – Wyborcza koalicja ?

Radna Miasta i Gminy Piaseczno Magdalena Woźniak opublikowała w internecie ciekawe spostrzeżenie na temat wspólnych list wyborczych. Zapraszamy do lektury.

„CZYŻBY WYBORCZA OŚMIORNICZKA!? choć zainteresowane strony wypierają się tego jak żaba błota, to wyborczą koalicję starosty Dąbka z byłym burmistrzem Józefem Zalewskim możemy uznać za oficjalnie potwierdzoną!

Dowodem są poniżej zarejestrowane listy kandydatów do rady powiatu w okręgu nr 1 i 2 (patrz niżej).

Sytuacja okazuje się jeszcze ciekawsza po zestawieniu listy KWW Nasza Gmina – Nasz Powiat z listami innych zarejestrowanych komitetów wyborczych, które – jak wynika z analizy – są najwyraźniej córkami w/w koalicji:

1. KWW Przyszłość Samorządu. Adres ten sam co KWW Nasza Gmina – Nasz Powiat (tj. 05-509 Józefosław, Cynamonowa 9). Pełnomocnik wyborczy Sylwia Ewa DĄBEK.

2. Do tego dodajmy: KWW Projekt Piaseczno, którego kandydatem na burmistrza jest kandydujący równocześnie z listy KWW Nasza Gmina – Nasz Powiat do rady powiatu Paweł Dziekanowski

3. KWW Józefa Zalewskiego i Centrum, którego Pełnomocnikiem wyborczym jest Grzegorz Robert SZESTOWICKI (kandydat do rady Powiatu z listy KWW Nasza Gmina – Nasz Powiat)

4. Komitet Wyborczy Wyborców Stowarzyszenie Centrum – pełnomocnik finansowy Julian Szczepan GODOS. Pełnomocnik wyborczy Krzysztof Piotr MAŁYSKA

Łącznie wszystkie te 5 komitetów wystawia całą plejadę kandydatów do rady gminy i powiatu, ale tylko jednego liczącego się (sorry, Pawle Dziekanowski) kandydata na burmistrza tj. Józefa Zalewskiego. Takie manewry nie są oczywiście zakazane, tylko że niekoniecznie czytelne dla wyborców. Ale o to zapewne chodzi. Poza tym pozwalają na zwiększenie dość ograniczonych finansowych limitów wyborczych.”

Komitet Wyborczy Wyborców Nasza Gmina – Nasz Powiat
Adres 05-509 Józefosław, Cynamonowa 9 :

Okręg wyborczy nr 1

1 DĄBEK Jan Adam zam. Józefosław,
2 ZALEWSKI Józef zam. Piaseczno, jednocześnie kandydat na burmistrza Piaseczna KWW Centrum
3 DZIEKANOWSKI Paweł Jan zam. Żabieniec, jednoczeŚnie kandydat na burmistrza KWW Projekt Piaseczno
4 SZESTOWICKI Grzegorz Robert zam. Piaseczno,
5 KUSTRA Ewa Magdalena zam. Piaseczno,
6 MALARCZYK Dariusz Stanisław zam. Piaseczno,
7 BRYNDA Paweł Tomasz zam. Stara Iwiczna,
8 KAROLAK Anna Ewa zam. Piaseczno,
9 TYSZKA-HEBDA Małgorzata Bożena zam. Piaseczno,
10 SZCZEPAŃSKA Katarzyna Aida zam. Piaseczno,
11 KARAMAĆ Sebastian Andrzej zam. Piaseczno,
12 MAZUR Czesława zam. Piaseczno,
13 STANIEK Katarzyna Agnieszka zam. Piaseczno,
14 SZUMIGAJ Rafał Dariusz zam. Piaseczno,
15 KOLENDA Maciej Krzysztof zam. Piaseczno,
16 SERAFIN-TRUSZKOWSKA Aneta Dorota zam. Józefosław,
17 KURDUSIEWICZ Piotr Grzegorz zam. Piaseczno,
18 WÓJCIK Wiesław zam. PiasKomitet Wyborczy Wyborców Przyszłość SamorząduNazwa Komitet Wyborczy Wyborców Przyszłość Samorządu

OKRĘG WYBORCZY nr 2

1 ZAWIŚLAK Leopold Antoni zam. Bobrowiec
2 DĄBEK Łukasz Jan zam. Józefosław
3 MARECKA Anna Luiza zam. Grochowa
4 KOWALSKA Teresa Jadwiga zam. Wola Gołkowska
5 RUTA Jan zam. Jazgarzew
6 KAMIŃSKA Magdalena zam. Zalesie Górne
7 ZACHARIASZ Paweł zam. Złotokłos
8 NIELESZCZUK Cezary Marian zam. Żabieniec

Podoba ci się:

Komentarzy (5)

  1. Oj joj to panowie razem ?

  2. Grzegorz Szestowicki z biura wyborczego Józefa Zalewskiego 8 października napisał taki o to piękny tekst :

    Dla przypomnienia: nepotyzm (od łac. nepos dpn. nepotis ‘bratanek; wnuk’) – nadużycie zajmowanego stanowiska przez faworyzowanie, protegowanie krewnych albo ulubieńców; źródło: http://www.slownik-online.pl/index.php)

    Nie interesują mnie osoby kandydujące na radnych, wójtów czy burmistrzów, które pominą temat nepotyzmu w swojej kampanii. Które nie wskażą metody wyjścia z choroby, toczącej lokalne urzędy administracji publicznej.

    Mówię o nepotyzmie publicznym, takim beznadziejnie bezwstydnym, à la Ostachowicz.

    Zastanawia mnie lekkość, łatwość i przyjemność, z jaką dobrze urządzone KTOSIE pasują na rycerzy-urzędników swoich bliskich, powinowatych lub tych, którym są coś winni (np. wdzięczność lub pieniądze lub…). I jak to się wtedy realizuje poczucie władzy! Pojawiają się szybkie telefony, szybkie spotkania, krótkie decyzje i zaraz potem – nowe stanowiska. Albo stare, tylko odkurzone. Pojawiają się etaty, których wcześniej nie było. Odbywają się ustawione konkursy, śmieszne komisje, czysto formalne pytania i jakieś tam odpowiedzi. Sposobów jest mnóstwo.

    Zastanawia mnie lekkość, łatwość i przyjemność, z jaką dobrze urządzone KTOSIE pasują na rycerzy-urzędników swoich bliskich, powinowatych lub tych, którym są coś winni (np. wdzięczność lub pieniądze lub…). I jak to się wtedy realizuje poczucie władzy! Pojawiają się szybkie telefony, szybkie spotkania, krótkie decyzje i zaraz potem – nowe stanowiska. Albo stare, tylko odkurzone. Pojawiają się etaty, których wcześniej nie było. Odbywają się ustawione konkursy, śmieszne komisje, czysto formalne pytania i jakieś tam odpowiedzi. Sposobów jest mnóstwo.

    Chodzi mi jednak o to, że ta cała zabawa w rządzenie jest źródłem gangreny. Ciało społeczne (jest takie) zaczyna gnić i cuchnąć. Nie miejmy wątpliwości – nepotyzm jest nie tylko ciężką chorobą wirusową, ale jest też chorobą śmiertelną, która ofiarę wykończy w męczarniach.

    Kto jest ofiarą?

    Ofiarami jesteśmy absolutnie wszyscy. I nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy.

    Podejrzewam, że w Polsce istnieje niemal powszechne społeczne przyzwolenie na nepotyzm. Przy takim bezrobociu i drożyźnie pracy (opodatkowaniu) każdy sposób na zdobycie trwałej posady jest dobry. A gdzie jest taka posadka? A w urzędzie. W korytku czerpiącym dochody z budżetu (tj. z kieszeni podatnika). No, ale każdy może się okazać w potrzebie, więc trzeba sobie pomagać, trzeba być wyrozumiałym!

    Czy w tym szaleństwie jest jakaś metoda?

    Może nie wszystko należy brać pod jeden strychulec? Teoria prawa nigdy nie nadąży za praktyką życia. Próbuję zachować maksimum obiektywizmu. I odróżniam sytuację, w której ktoś pakuje do urzędu połowę swojej rodziny – od sytuacji, w której pomagamy komuś obcemu, mającemu kwalifikacje do konkretnej pracy, na którą urząd ogłasza konkurs. Jeśli konkurs zostaje przeprowadzony zgodnie z procedurami – to urząd zyskuje dobrego fachowca. Trudne to. Każdy urząd ogłasza przecież konkursy na wolne stanowiska. Chyba że urząd otrzymał polecenie i wie, kogo ma zatrudnić i wtedy…

    Przyszło mi nagle do głowy, że nasz polski (lub wprost – nasz lokalny) nepotyzm jest żywcem wzięty ze wzorców radzieckich (mentalne ubóstwo). My to paskudztwo mamy po prostu w genach, w manierze myślenia o pracy. A już myślenie o służbie publicznej jest u nas tak do bólu wyświechtane i śmiesznie, że aż niedobrze się robi.

    Kompletny śmietnik!

    Nepotyzm jest jednym z objawów społecznego zdewastowania. Jest niemoralny. Nepotyzm jest objawem chorej jaźni, chorego państwa, chorych społecznych stosunków, wszelkich frustracji, poczucia bezbronności w kraju bezprawia. To raj dla cwaniactwa, bylejactwa. Ot, siedzimy w jamie, mamy przerąbane. Lepimy się. Jak lepią się ręce po smarze.

    Obrzydliwość nepotyzmu polega również na tym, że destabilizuje i deprawuje urząd, w którym panuje. Każda osoba decyzyjna, która ośmiela się (z przykrywką czy bez) wsadzać na stanowiska „swoich bliskich i znajomych Królika” jest tak naprawdę degeneratem. Powoduje bowiem nieczytelną, nieczystą sytuację, w której pracownicy widzą grzech i nie mogą (boją się) zareagować. To niszczy autorytet przełożonych. Spala go na popiół. To już nie są przełożeni, ale – powiedzmy – gnojki.

    Dalej. Są też i tacy pracownicy (pożyteczni idioci), którzy tym „staraniom o nową kadrę specjalistów” przyklaskują zawzięcie. Biegają z zachwytem. Puszczają oczko, że przecież wiedzą, ale nie powiedzą. Wywołują oni w pozostałych pracownikach coś w rodzaju mdłości.

    Dalej. Są też i tacy, którzy do nepotycznej decyzji dorobią teorię zbawienia świata! I będą bronić źródeł prawdy, jak… własnego stołka! I ci również wywołują zgorszenie.

    Praca i dyscyplina w takim urzędzie zaczyna przypominać radziecki urząd pocztowy podczas przerwy obiadowej. No, może odróżniają nas nieco komputery, ale co my na tych ekranach najczęściej widzimy?

    Nepotyczny mechanizm gnilny ma jeszcze jedno oblicze. Skupmy się na chwilę: oto XYZ przyjmuje do pracy kuzyna swojej żony, brata czyjegoś dyrektora, córkę naczelnika, wnuka ciotki etc. To jest już kasta wdzięcznych i posłusznych. Są odmóżdżeni perspektywą wiecznej grzeczności i kochania władzy. Zrobią wszystko. A przyjęty przez XYZ niejaki ZET (przyszedł od XYZ-1) musiał być przyjęty, aby XYZ zdołał załatwić jakieś trudne sprawy z kuzynem ZETA. Mało tego! Brat ZETA o wszystkim wie, więc też chce być zatrudniony, bo ma od braciszka takie wiadomości z wewnątrz urzędu, że jakby to teraz komuś sprzedał, to XYZ jest ugotowany!

    Czujecie państwo ten cuch?

    I jak się nie obawiać, że ta zgnilizna nie przekłada na tok wyborów? Przecież kampania trwa! Listy krążą. Nogi biegają. I wszyscy milczą. Wzrok w podłogę. Prasa lokalna też. Bo zarabia. Zbiera przecież wyborcze anonse. Drukuje sponsorowane teksty. Żeby się jakoś kręciło…

    PS. Cóż, trzeba zmienić znaczenie słowa „władza”. Zacząć od siebie. Kłania się praca od podstaw. Z kluczem kompetencyjnym w ręku. I nie ma zmiłuj.
    —————————————————————————————————

    20 października Sokole Okokko na to mówi tak : hmmm …. a teraz wspólnie do wyborów idziecie ?

  3. Wspólne listy – to akurat mnie nie dziwi, takie praktyki są powszechne, ale czy etyczne i fair w stosunku do wyborców ? Czy nepotyzmem jest wystawianie kandydatury syna ?

  4. Pani Wożniak przeprowadziła dogłębną analizę Komitetu Nasz Gmina- Nasz Powiat ,rozumiem ,ze ze strachu przed swoją przegraną.
    Jest to nawet zrozumiałe.
    W związku z tym mam prośbę aby podała analizę także innych komitetów.
    Dla sprawiedliwości nich zacznie od swojego czyli PO.
    ABY było Pani łatwiej pozwolę sobie zadać pytania.
    1. Pod jaką nazwę uciekła Platforma w Gminie Góra Kalwaria.
    2.Czy to prawda że w Prażmowie na listach do Powiatu PO są kandydaci obecnego Wójta (Partia europosła Marka Jurka- obecnie PIS) Co na to władze PIS i PO. Co na to prawicowy elektorat?
    itd. cdn.

  5. Pani Woźniak to bardzo wpływowa persona z PO, ale niech się trzyma jak najdalej od JJ