PWiK Piaseczno

PWiK w styczniu zmniejszy twardość wody dostarczanej do Józefosławia ?

Miasto i Gmina Piaseczno zaopatrywane jest w wodę pozyskiwaną z czwartorzędowych ujęć głębinowych. Są to wody podziemne o odczynie obojętnym, średnio twarde.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawnymi dotyczącymi zapewnienia odpowiedniej jakości wody, które stanowi Rozporządzenie Ministra Zdrowia w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi, PWiK Piaseczno prowadzi ocenę przydatności wody w ramach kontroli wewnętrznej. Ocena ta obejmuje badanie próbek wody w zakresie parametrów wymaganych przez wyżej wymienione Rozporządzenie.

Stały monitoring jakości wody dostarczanej mieszkańcom Piaseczna w trosce o ich zdrowie prowadzony jest przez Akredytowane Laboratorium badawcze. Rocznie laboratorium przeprowadza badania około 120 próbek wody

Nadzór nad jakością wody jest kontrolowany przez Powiatową Stację Sanitarno – Epidemiologiczną w Piasecznie, która analizuje stale przesyłane przez PWiK wyniki badań wody prowadzonego monitoringu kontrolnego i przeglądowego.

Stopień twardości wody [mg CaCO3]

-Woda bardzo miękka <100
-Woda miękka 100-200
-Woda średnio-twarda 200-350
-Woda twarda 350-550
-Woda bardzo twarda >550

Średnia twardość wody w gminie Piaseczno :

Lokalizacja mg/l CaCO3

Miasto Piaseczno 196
SUW Siedliska 179
SUW Runów 211
SUW Złotokłos 237
SUW Jazgarzew 276
SUW Bobrowiec 184
SUW Zalesie Dolne 181
SUW Zalesie Górne 234
SUW Głosków 238
SUW Grochowa 257
SUW Orzeszyn 187
SUW Mieszkowo 179

źródło: PWiK Piaseczno

Prezes PWiK Piaseczno Leszek Prawucki skomentował na FB obawy mieszkańców, związane z dużą zawartością związków wapnia w wodzie dostarczanej do Piaseczna, Józefosławia i Julianowa :

Mieliśmy już sygnały o problemach twardości wody, które przejawiają się osadzaniem kamienia. Podejmujemy działania, które mają wyjaśnić przyczynę tego zjawiska i jego zminimalizowanie. Nie chcę wchodzić w szczegóły technologiczne, ale wszystko wskazuje, że najpóźniej w styczniu sytuacja powinna ulec poprawie.

Chciałem jeszcze zwrócić uwagę na to, że duża część sieci wodociągowej (zwłaszcza na terenach zamkniętych osiedli) nie jest zarządzana przez naszą PWiK. Obawiam się, że nie prowadzona na niej jest właściwa eksploatacja. Prowadzić to może do odkładanie się zanieczyszczeń na sitkach przy wodomierzach lub bateriach, co powoduje spadek ciśnienia na wypływie wody. Problemu jaki też był sygnalizowany przez mieszkańców. W bardziej skomplikowanych przypadkach wymagane będzie przebudowa sieci. Aby było możliwe podjęcie takiego działania musimy mieć informacje lokalizujące te problemy.

W związku z tym, aby móc rzeczowo odnieść się do problemu konieczne jest zgłaszanie występowania niskiego ciśnienia z podaniem daty, godziny i adresu pod jakim występują problemy. Najlepiej na podany powyżej adres e-mailowy.

Szanowni Państwo, wszelkie problemy związane z awariami i jakością świadczonych usług proszę bezpośrednie zgłaszanie pod numer telefonu 603 309 399 oraz e-mailowo na adres kontakt@pwikpiaseczno.pl Woda dostarczana przez PWiK Piaseczno odpowiada wszystkim normą, których spełniania jesteśmy obowiązani dotrzymać, a wynikających z obowiązującego stanu prawnego.

Podoba ci się:

Komentarzy (18)

  1. Na razie PWIK zaczął od zatrudnienia radnej gminy- Pani Barbary Rudzińskiej Mękal na stanowisku wiceprezesa (no już kolejny wiceprezes) oraz zatrudnieniu Pani wiceprzewodniczącej Magdy Wożniak. Tak się bawi PO władzą i naszymi pieniędzmi. .

  2. PWIK to nowy podatek. Woda droższa od ropy :D

  3. Tanie Państwo w wydaniu PO

  4. Przypomnę że starostwo w poprzedniej kadencji powołało do życia spółkę infrastrukturalną, która też ma swój zarząd i wykonuje usługi dla starostwa w sprawach którymi przedtem zajmowało się starostwo samodzielnie. W poprzedniej kadencji PO nie rządziło w starostwie. Tak więc stawiam tezę że robienie lodów to pokusa której nie potrafi się oprzeć wyłącznie PO ale też i pozostałe duże ugrupowania (NGNP, PIS) w naszym piaseczyńskim teatrzyku.

  5. Ziutek jeżeli masz dowody, że w spółce powiatowej były lub są kręcone lody piszesz śmiało. Natomiast, jeżeli nie masz to nie obrażaj ludzi.

    • Ja nie jestem prokuratorem ani dziennikarzem śledczym żadnych dowodów nie zbieram bo śledztw nie prowadzę. Opieram się na tym co powiedział nowy członek zarządu powiatu : http://jozefoslaw24.pl/2014/12/wychodza-nieprawidlowosci-w-funkcjonowaniu-starostwa-piaseczynskiego/
      Jeżeli masz do tej wypowiedzi jakieś uwagi to zwróć się do autora. Dla mnie sam pomysł powoływania spółki, która ma żyć ze świadczenia usług starostwu jest dla mnie całkowicie niezrozumiały i z daleka śmierdzi. Mam prawo tak sądzić i mam prawo o tym mówić, więc nie zmykaj mi proszę ust.

      Widzę że znowu zaczyna się ta sama histeria. Wytykanie ‘niegospodarności’ gminie na forum jest jak najbardziej dopuszczalne a nawet pożądane natomiast podnoszenie spraw starostwa (poprzedniej kadencji) od razu spotyka się z histeryczna reakcją.

    • alamakota – zwróć uwagę na jedną rzecz. Ty zasugerowałaś że zmiany w zarządzie spółki PWIK to nadużycie (‘Tak się bawi PO władzą i naszymi pieniędzmi’). Nie podajesz żadnych dowodów na to że obsada kolejnego stanowiska nie ma uzasadnienia merytorycznego a jest jedynie skokiem na kasę. Ja tych dowodów od Ciebie nie żądam. I nie zabraniam Ci tak pisać. Uważam nawet że jest to bardzo prawdopodobne że jest tak jak sugerujesz bo tego mnie nauczyło tak zwane doświadczenie życiowe. Ty natomiast żądasz ode mnie dowodów i informacje przedstawiane na naszym forum przez obecnego członka zarządu o stratach starostwa które przynosi spółka powiatowa są dla Ciebie niewystarczające by nawet o tym pisać. Moim zdaniem brak u Ciebie symetrii w traktowaniu obu urządów.

      • Ziutek, kiedyś zarząd PWIK był jednoosobowy i chyba było dobrze. Prezes został zwolniony, bo koszty zarządu były za wysokie. Teraz mamy zarząd trzy osobowy. Stawiam tezę, że koszty są wyższe niż były wcześniej. Po drugie, osoby te zostały powołane bez żadnych konkursów, jedynie z klucza partyjnego. Dlatego, traktuję to wyłącznie jako skok na kasę.

        W żaden sposób nie ograniczam twojego prawa do wypowiedzi. nie toleruje jedynie, wszechobecną łatwości w obrażaniu ludzi i posądzaniu ich o przekręty, robienie lodów, itp.

        • Ziutek od dawna sądzi ludzi w.g siebie, dajcie spokój to nieciekawa osoba.

          • Szanowny xzy! Nie znam Ziutka, nie mam pojęcia kim jest, ale wiem na pewno,
            że Jego komentarze na forum są najbardziej kompetentne.Ubolewam,że Ziutek nie startował w wyborach. Takiego człowieka potrzeba nam na decyzyjnych stołkach.
            Twoja wypowiedź na temat Ziutka naprawdę nie wnosi nic nowego, świadczy tylko i wyłacznie o braku kultury,o Twoim braku.

        • Widzę że już się zebrał sąd nad moją osobą.

          Bez urazy ale to co przedstawiłaś to nie są żadne dowody tylko Twoje przemyślenia i przypuszczenia. Z którymi się zresztą zgadzam. Jest to podobny sposób myślenia do mojego. Tak więc nadal nie rozumiem dlaczego to ja wykazuję łatwość o obrażaniu ludzi i posądzaniu ich o przekręty a Ty nie. Moim zdaniem w moim i w Twoim przypadku nasze wypowiedzi są uzasadnione.

          Moje przemyślenia na temat spółki są podobne do Twoich na temat PWIK:
          - Kiedyś starostwo było samowystarczalne – tak było przez kilkanaście lat.
          - Nagle zarząd doszedł do wniosku że konieczne jest powołanie spółki która będzie realizowała część kompetencji starostwa i taką spółkę powołano.
          - Spółka ma swój zarząd (prezesa, zastępców, księgową itp) czyli powstały stanowiska, których przedtem nie było. Te stanowiska kosztują.
          - Jakie są korzyści z funkcjonowania spółki – nie wiem. Wiem tylko że obecny członek zarządu powiatu nie pozostawił suchej nitki na działalności spółki. Za przykład niech posłuży banalna sprawa sprzątania starostwa. Kiedyś robiło to samodzielnie starostwo zatrudniając sprzątaczki. Dziś ten obowiązek przejęła spółka. W konsekwencji starostwo płaci za sprzątanie więcej a jakość wykonywanych prac jest gorsza.
          - Kiedyś jak starostwo coś budowało/remontowało dla siebie to rozpisywali przetarg, który wygrywała jakaś firma budowlana. Sprawa teoretycznie przejrzysta. Teraz budową zajmuje się spółka jako pośrednik bo przecież spółka nie posiada mocy by samodzielnie przeprowadzić budowę. Tę sytuację opisał radny w przytoczonym wyżej linku.

          Czy stworzenie spółki nie spowodowało że jej zarząd jest w grze niezależnie od woli wyborców która jak wiadomo na pstrym koniu jeździ ? W teorii jak wyborcom nie podoba się sprawowanie rządów przez powiat to poprzez wybory eliminuje zarząd nie dając im mandatów radnych. A jaki dziś macie wpływ na jakość pracy spółki ? My już nie mamy bezpośredniej kontroli działalności spółki, która jak przypomnę realizuje część zadań, które kiedyś wykonywał powiat samodzielnie. Czy założenie spółki wzmacnia demokrację w Piasecznie czy też ją ogranicza ?

          Jakich dowodów ode mnie oczekujecie ? Nagranych rozmów, zeznań skuszonego światka ? Niczego takiego nigdy ani Ty ani ja nie będziemy posiadali. Pozostaje nam po prostu nasza opinia wyrobiona na podstawie ogólnodostępnych informacji. I tymi opiniami się dzielimy.

  6. Wiochmen znasz co pisze Ziutek. On tylko jedną osobę sobie upatrzył i poprzez zaślepienie ciągle atakuje. Przez to ciągle zmienia wątek dyskusji.
    Rożnica w spółkach jest taka, ze Powiat jest 100% właścicielem, w przeciwieństwie do np. Gminnej spółki śmieciowej gdzie prywatna firma ma 50%. No cóż Ziutek o tym nie wspomina.
    A o tym członku Zarządu Powiatu jeszcze będzie głośno.

    • O widzę że wprowadziłeś kolejny wątek do dyskusji w postaci spółki śmieciowej. No cóż Tobie przecież wolno, mnie nie. Wybacz mi też że nie porównałem spółki powiatowej i śmieciowej co do procentu udziału, ale naprawdę nie udało mi się przewidzieć że o niej wspomnisz.

  7. Z której dokładnie lokalizacji (ujęcia wody?) korzysta Józefosław?

    Z danych wynika że woda jest miekka, albo średnio twarda.
    A czajnik i armatura wyglądają jak po bardzo twardej.

  8. Co o wodzie
    http://www.portalsamorzadowy.pl/gospodarka-komunalna/w-lodzi-zachecaja-do-picia-kranowki,66845.html

    Łódzki Zakład Wodociągów i Kanalizacji zachęca łodzian do picia wody kranowej. Przekonuje, że nie ma potrzeby picia wody źródlanej z plastikowych butelek skoro takiej samej jakości woda jest w kranach i to 300 razy tańsza. W mieście ruszył kolejny etap kampanii społecznej „Łódzka Woda Najlepsza”.

    W ramach kampanii w lokalnych telewizjach można zobaczyć spot zachęcający do picia wody z kranu, zamiast kupowania wody w plastikowych butelkach. Z informacji ZWiK wynika, że w łódzkiej „kranówce” występuje sporo korzystnych dla zdrowia pierwiastków i związków chemicznych, w tym ważne dla człowieka: wapń, magnez, sód, fluorki; zawartość składników mineralnych wynosi ponad 320 mg/litr

    „Tym razem zamierzamy przekonać łodzian do tego, że kupowanie wód źródlanych w plastikowych butelkach to nic innego jak zbędne gromadzenie trudnych do przetworzenia plastikowych odpadów. Nie ma potrzeby kumulowania szkodliwych dla środowiska odpadów, a łodzianie co roku wyrzucają do pojemników na śmieci około 45 tys. ton plastikowych opakowań” – przekonuje rzecznik ZWiK Miłosz Wika.

    W ramach kampanii ogłoszony został konkurs plastyczny o tematyce ekologicznej skierowany do uczniów łódzkich szkół podstawowych i gimnazjów. Do szkół trafią również prezentacje multimedialne, które mają przekonywać uczniów do rezygnacji z kupowania napojów w butelkach PET na rzecz picia łódzkiej wody głębinowej.

    „Założeniem prezentacji jest zwrócenie uwagi na problem zaśmiecania środowiska odpadami w postaci plastikowych butelek, jak również wskazanie argumentów potwierdzających wysoką jakość łódzkiej wody kranowej oraz zwrócenie uwagi na walory oszczędnego i ekologicznego stylu życia” – dodał Wika.

    Zakończenie kampanii dofinansowanej ze środków WFOŚiGW, planowane jest na 22 marca podczas organizowanych przez ZWiK obchodów Światowego Dnia Wody – ustanowionego przez ONZ w 1992 roku.
    Łódzka „kranówka” dostępna jest już w wielu łódzkich restauracjach i pubach. Na bazie łódzkiej wody powstają też produkty spożywcze m.in. piwo czy napoje owocowe, a w firmach zainstalowano już blisko 100 zdrojów zasilanych wodą głębinową.

    Łódzka „kranówka” w 90 proc. czerpana jest z 52 studni głębinowych i jest uzdatniana w trzech stacjach: w Łodzi, Tomaszowie Mazowieckim i podłódzkim Kalinku. Większość ujęć wodnych znajduje się na terenie miasta, ale do Łodzi trafia również woda z ujęć m.in. w Rokicinach i nad Zalewem Sulejowskim, który przez wiele lat był głównym źródłem wody dla miasta. Od 10 lat woda z zalewu nie jest już jednak pobierana.

    Z informacji ZWiK wynika, że w porównaniu z końcem lat 80. ub. stulecia zużycie wody w Łodzi spadło trzykrotnie – z 350 tys. do 120 tys. metrów sześciennych na dobę, a w przeliczeniu na statystycznego mieszkańca prawie dwukrotnie – z 230 litrów do 120 litrów na dobę. Spowodował to głównie upadek przemysłu włókienniczego, ale także racjonalne gospodarowanie wodą przez mieszkańców.
    Zakład Wodociągów i Kanalizacji jest spółką, w której 100 proc. udziałów ma gmina Łódź. ZWiK produkuje rocznie około 47 mln metrów sześciennych wody i zaopatruje w nią Łódź i Tomaszów Mazowiecki oraz częściowo Rzgów. Firma eksploatuje 2118 km sieci wodociągowej i blisko 1954 km kanalizacyjnej.

    • A ja muszę się przyznać że od około roku nie piję wody z kranu. Kupujemy wodę w butelkach nawet do herbaty i kawy. Po prostu jakoś przestała nam smakować i czuliśmy jakiś zapach. Nie wiem czy to moja fanaberia czy też nasza woda jakaś dziwna. Jedno jest pewne, że teraz muszę rzadziej odkamieniać ekspres do kawy.

  9. Dziękuję Radzie Sołeckiej i Sołtysowi za interwencje w tej sprawie.

  10. To mówiłem ja, Jarząbek Wacław… ;)
    Sorry, nie mogłam się powstrzymać.