Park przy ul. Ogrodowej

Właściciele psów posprzątali po ludziach ?

Niestety regulamin parku przy Ogrodowej zakazuje wprowadzania psów, nawet na smyczy, w kagańcu i z torebką na odchody.

Podzieleni tym faktem mieszkańcy Józefosławia dawali upust swemu niezadowoleniu na lokalnych forach. Wielu z nich nie mogło zrozumieć dlaczego nie mogą osiągnąć konsensusu, przecież do niedawna wspólnie zabiegali o powstanie parku i placu zabaw.

Przecież gdyby nie lokalne pospolite ruszenie, to nie byłoby podwórka Nivea, które jak by nie patrzeć jest obiektem użyteczności publicznej. Kilku nietolerarancyjnych sąsiadów zadecydowało, żeby zakazać wprowadzania psów nawet na wyznaczony zamknięty teren.

Na plac zabaw swój głos oddało ponad tysiąc osób (podobno). Wsród głosujących byli zarówno psiarze, kociarze, dzieciaci i bezdzietni. Na punkt regulaminu, w którym kategorycznie zabrania się wprowadzania psów zagłosowało 20 numerów IP (na pewno). Wnioski nasuwają się same …

Dane na temat głosowania ze strony www radnego Roberta Widza :

„Oddano 373 głosy.

Po weryfikacji głosów okazało się, że z 20 numerów IP oddano w sumie 139 głosów. Rekordzista z numeru 79.187.159.173 oddał 90 głosów! Zaliczając jeden (pierwszy) głos z tych numerów IP , wynik głosowania jest następujący:

Oddano 254 głosy.

-W parku obowiązuje zakaz wyprowadzania psów – 108 głosów, 42.51%
(Czyli potencjalnie 20 osób! -red.)
-W parku obowiązuje zakaz wyprowadzania psów poza wyznaczonym terenem – 58 głosów, 22.83%
-W parku obowiązuje zakaz wyprowadzania psów bez smyczy i kagańca – 88 głosów, 34.64%”
-źródło jozefoslaw 2.0

Napisała do nas Pani Ewa :

„Dostałam właśnie informację, że właściciele psów, którym zarzuca się nie sprzątanie po pupilach, dostanowili posprzątać po mieszkańcach korzystających już z parku. Pozbierali plastikowe butelki, papierosy, pampersy, szklane butelki po alkoholu, chusteczki dla niemowląt i opakowania po wszystkim, co da się zjeść- i teraz mamy pięknie ! Prawda ?”

O ile ciężko na 100% stwierdzić czy „śmieciarze” nie byli właścielami psów, to warto zastanowić się nad systemem ustalania regulaminu obiektu, który ma służyć dobru wszystkich mieszkańców.

Podoba ci się:

Komentarzy (28)

  1. niestety większość właścicieli psów nie sprząta po swoich pociechach – takie sa fakty.
    Średnio bym się cieszył gdybym moje dziecko biegało po zas..nym parku, a bądźmy szczerzy z braku terenów zielonych to miejsce stało by się jedną z głównych wyprowadzalni psów….

    • po 1 – na jakiej podstawie twierdzi Pan, że większość właścicieli psów nie sprząta? Ma Pan jakieś dane w tym zakresie?

      po 2 – tak, park to idealne miejsce na wyprowadzenie psa, bo innych zwyczajnie nie ma. Zakładając, że ludzie nie sprzątają po psach, to, jak rozumiem, lepiej żeby psy załatwiały swoje potrzeby na chodnikach? Po nich na pewno Pana dzieci nie chodzą.

      po 3 – do biegania czy chodzenia po parku służą alejki. Na nich żaden pies się nie załatwi. Czy sugeruje Pan, że dzieci mają zamiar niszczyć zasadzaną powoli w parku zieleń?

      • do 1 widzę co się dzieje pod moimi oknami ,prowadzę statystyki
        do 2 jeśli nie ma gdzie wyprowadzać psa
        to A nie bierze się do domu zwierzaka (są kraje gdzie w bloku psa trzymać nie wolno)
        to B załaduj psa w samochód i jedź z nim na spacer do Lasu
        do 3 pies oszcza roślinność i też zniszczy

        • 1) gratuluję pasjonującego zajęcia. No cóż, każdy ma jakieś hobby…
          2) analogicznie, nie róbmy sobie dzieci, jesli nie mamy na osiedlu placu zabaw i najlepiej jeszcze boisk sportowych. A w lesie pewnie też ktoś za chwilę zabroni z psem chodzić. Przecież tam też są ludzie i dzieci, a oni potrzebują sterylnych warunków.
          3) oczywiscie, na pewno zrobi więcej szkód niż ludzie…

  2. To jest SKANDAL i jawna KPINA z wyników głosowania. Pan Robert Widz to zwykły ignorant i manipulant. Poza tym, zakaz wprowadzania psów do publicznego parku jest niekonstytucyjny, co już orzekł sąd w podobnej sprawie w jednej z polskich miejscowości. Więc Państwo radni mogą mnie pocałować w d*pę i tam też wsadzić sobie swój śmieszny regulamin. Do tej pory wyprowadzilem psa w parku co najmniej kilkanaście razy i za każdym razem posprzątałem. Teraz chyba zacznie srać tuż przed wejsciem do parku i NIE POSPRZĄTAM. Ciekawe, kto i jak mnie będzie za to ścigał. Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie. Pozdrawiam Roberta Widza i Panią Zych – bawcie się dalej dobrze i miejcie nas w dupie. A może zróbmy drugą ankietę: „Kto chce wywalenia podwórka Nivea w kosmos, razem z bandą rozwydrzonych bachorów, drących ryje wniebogłosy?” Komuś się chyba publiczny park z prywatnym placem zabaw pomylił. Po ch*j robić ankiety i konsultacje, skoro pozniej i tak wszystkie glosy ma sie w dupie i decyduje na podstawie wlasnego „widzimisię”?

    • Bravo jestem za!!

    • Popieram, niech Pan zrobi kupę w Urzędzie Gminy.
      A jak to nie pomoże to nawet w samym w Sztrasburgu.

  3. Nie wszyscy wiedzą zapewne, że większym złem są słodkie kociaki, które sprytnie dokonują ucieczek z domów i niestety swoje potrzeby załatwiają w piaskownicy. Byłam świadkiem nie raz nie dwa takowej oto sytuacji. To jest natura, nie znajdziemy rozwiązania, ale większość zgodzi się chyba ze mną, że psią kupą nawet jeśli zdarzy się, iż leży na trawniku dziecko się nie zainteresuje, a nieświadomość tego drugiego zjawiska ma o wiele większe zagrożenie dla zdrowia dzieci. Nie zrozumiem nastawienia anty dla zwierząt, które od zawsze nam towarzyszyły, uczą nasze dzieci wrażliwości i odpowiedzialności. Dla większości widzę, najlepiej by było gdyby pieski fruwały, a potrzeby załatwialy w odległej galaktyce!

  4. Teren przy Ogrodowej to na razie nie jest żaden Park!
    Może kiedyś będzie przypominał Park,ale duuuuużo czasu upłynąć musi…

    Podwórko Nivea także na razie jest Wirtualnym Podwórkiem!
    Czy ktoś wie kiedy ono wreszcie powstanie?

    Ankiety dot.wprowadzania psów są zlym pomysłem.
    Zamiast pomóc podzieliły społeczeństwo Jozefoslawia.
    Przecież to nie Łazienki czy Wilanów.
    Sami strzelamy sobie gola a Stare Piaseczno się cieszy.

    Panie Radny Robercie proszę o rozsądek,bo będzie żółta kartka!

  5. Proponuję dodać kolejne punkty do regulaminu:

    - wstęp dla kobiet w godzinach 6:00- 18:00.
    - mężczyźni z wyjątkiem rudych : 0:00 – 23:59
    - rudzi mężczyźni : 2:15 – 2:25
    - kobiety z wózkami : 8:00 – 16 :00
    - wózki bez kobiet : 16:00 – 17:00
    - przed wejściem do parku należy zdjąć obuwie by nie nanieść nieczystości z zewnątrz
    - zakaz spożywania, picia, tycia, żucia, plucia
    - chodzimy alejkami zgodnie z ruchem wskazówek zegara gdyż inaczej zachodzi niebezpieczeństwo potrąceń, kłótni, bójek itp.
    - zakaz wydawania dźwięków, park jest do odpoczynku po całodziennym zgiełku
    - psy, koty, chomiki na terenie parku przebywają na rękach właścicieli a właściciele w tym czasie muszą w widocznym miejscu wyeksponować torebkę z odchodami swojego pupila.
    - zakaz przelotu ptaków nad parkiem, ptasie odchody równie niebezpieczne co psie i kocie

    • Dokładnie! Tok myślenia, który przyświeca temu zakazowi, dokładnie do tego by doprowadził, gdyby był stosowany przy innych grupach. Skoro zabrania się wstępu psom, bo z góry zakłada się, że ich właściciele nie będą po nich sprzątać, to ja z góry zakładam, że młodzież zdewastuje plac zabaw, pijaczki porozrzucają butelki po całym parku, a dzieci będą zachowywały się tak głośne, że nikt inny w parku nie będzie w stanie się zrelaksować. Więc zabrońmy z góry wszystkim wstępu, bo każdy na pewno coś przeskrobie…

      • ciekawy jestem w jaki sposób posprząta ktoś jak pies oszcza ławkę ?
        jeden psa odciągnie drugi nie,a ty później idziesz i siedzisz wdychając „witaminy”
        ludzie,pies to wasza fanaberie i wasz problem ,ja mam dwa konie ,też żądam wstępu z nimi do parku ,ale zaraz ,zaraz nie ma zakazu wstępu dla koni

    • Brawo! Gratuluje dowcipu, panie Ziutku!Uśmiałam się do łez! Proponuje dodanie obowiązkowego czipowania każdego wchodzącego do parku w celu natychmiastowego namierzenia niesubordynowanych jednostek i rozstrzelania ich pod płotem.
      W kwestii psów przypominam, że takie zakazy ograniczają prawa osób posiadających psy. Możemy gminę zaskarżyć powołując się na decyzję Naczelnego Sądu Administracyjnego, który podtrzymał decyzje Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu, orzekającą nieważność regulaminów ograniczających swobodę poruszania się i przebywania w określonym miejscu. Sprzątnie po psach jest oddzielną sprawą. A pan radny Widz, który wrzeszczał przez telefon (cyt. „Nie chcecie, żeby psy srały na waszym osiedlu, tylko w parku”) niech pamięta, że jego synekura nie jest dożywotnia.

      • Sorry, to nie radny Widz popisał się kulturą rozmowy tylko naczelnik wydziału utrzymania terenów publicznych, Grzegorz Chrabałowski.

  6. Czy można gdzieś przeczytać regulamin naszej „psiej” sondy? Czy znajduje się w nim informacja o sprawdzaniu IP? Kto ustalił zasady głosowania? W przypadku placu zabaw radni zachęcali do oddawania wielu głosów z wielu kont, w przypadku psów (a gdzie koty?!) są już inne zasady? Nie rozumiem.

    Zwróciłam się z prośbą do organizatorów Podwórek Nivea o potwierdzenie, czy brano pod uwagę ilość głosów z komputera o jednym IP czy nie (bo zakładaliśmy kilka kont, by podwórko wygrać).
    W regulaminie jest informacja:
    12. Organizator za głosy oddane w sposób zgodny z Regulaminem uzna:
    b. Głosy oddane przy użyciu prywatnych urządzeń umożliwiających oddanie głosu w Konkursie w ilości maksymalnie 10 głosów dziennie.

    • otóż to! Jak chodzi o podwórko, wszystkie chwyty dozwolone. Nawet tysiące tworzonych kont, aby głosować z jednego komputera. Jeśli chodzi o psy, to już jest przecież niefajne. Ktoś śmiał oddać aż 90 głosów – SKANDAL!!!

      O tym właśnie piszę – nasi radni zrobili sobie z parku prywatne poletko. Jak coś im się podoba, to proszę bardzo. Jak nie – to wyjazd. I mają absolutnie w głębokim poważaniu jakiekolwiek konsultacje społeczne i wyniki głosowania, którymi próbują manipulować. Bo wg Pana Roberta Widza, 42% głosów to więcej niż 58% głosów. No cóż…

      • Pan Widz jest aroganckim urzędnikiem, który zapomina, że ma reprezentować ludzi. Warto się może przyjrzeć temu, jakie firmy (z kim powiązane) korzystają na tych zleceniach. Zbliżają się wybory samorządowe. Ich wynik jest w naszych rękach. Proponuję nie głosować na tych, którzy nie reprezentują naszych interesów.

  7. Niestety znów sami narażamy się na śmieszność i drwiny.
    Regulamin tego ,,Parku” powinien zawierać się w max. 10 zdaniach uwidocznionych na małej tabliczce.

    ZAKAZOM wprowadzania psów do ,,Parku” mówimy STOP!

    • Kto jest za wystosowaniem listu do Burmistrza z żądaniem zmiany regulaminu zabraniającego wstępu psom? Również NIE dla muszlo koncertowej, boisk do koszykówki i piłki plażowej oraz „punktu gastronomicznego”. Park ma być miejscem relaksu i wypoczynku, ale nie kosztem okolicznych mieszkańców. Nie chcemy tu Disneylandu.

  8. Większość może i sprząta, ale ja spotykam tylko tych, którzy nie sprzątają.
    Przynajmniej na publicznym terenie.

    Niestety, na tym forum są te same argumenty,
    które słyszę kiedy zwracam komuś uwagę:
    - przecież koty i ptaki też zostawiają kupy
    - na trawniku nie przeszkadza
    - trawka będzie lepiej rosła
    - po trawniku się nie chodzi
    - dzieci się uodpornią na choroby
    - dzieci też brudzą
    - płacę podatki
    - będę sr* gdzie mi się podoba, i co mi zrobisz

    Ja byłbym jednak za tym żeby ludziom zaufać.
    Może też zadziała magia terenu zamkniętego.

    • te argumenty są oczywiście bez sensu. Podstawowy argument jest jeden – nie można z góry zakładać, że ludzie nie będą sprzątać i na tej podstawie zabraniać wstępu. Ja nie mam nic przeciwko, aby straż miejska chodziła po tym parku codziennie. Jak dla mnie mogą sobie tam zrobić nawet stały posterunek i niech wlepiają mandaty tym, którzy nie sprzątają (zarówno po psie, jak i po dziecku czy po samym sobie).

      Nie mogę tylko zgodzić się na wydawanie wyroków z góry. Bo to prowadzi do absurdu. Również dobrze na takiej podstawie można mi zabronić chodzić z psem po chodniku, bo tam też pewnie nie posprzątam…

      Zróbmy regulamin, zapiszmy w nim jasno i wyraźnie, że po psach i po sobie należy sprzątać (co powinno być oczywiste!!!), a następnie zróbmy wszystko, aby jak najlepiej ten regulamin egzekwować. W każdym razie ja nie mam zamiaru być karany za tych właścicieli psów, którzy nie sprzątają (oczywiście, że tacy też są) i podejrzewam, że nikt z tutaj dyskutujących nie chciałby dostać zakazu wejścia do parku, ponieważ niektórzy jego użytkownicy np. wyrzucają w nim puste butelki.

      To jest naprawdę bardzo prosty i oczywisty temat, przy którym w ogóle nie powinno być dyskusji. A że została przez naszych anty-psiarskich radnych wywołana, to teraz dzieli mieszkańców…

      Podsumowując – cieszmy się, że jest/będzie park, bo takiego miejsca brakowało. Nie mam dzieci, ale głosowałem na podwórko Nivea, bo fajnie, żeby dzieciaki miały takie miejsce dla siebie. Niech razem z rodzicami dbają o to miejsce, aby służyło jak najdłużej. Zakładam, że nie będą tam śmieciły i zrobią wszystko, aby to miejsce wyglądało schludnie i porządnie. Ja natomiast chcę mieć prawo w parku pobiegać czy wyjść z wielkości chomika psiakiem, który nie posiada się z radości, że wreszcie nie musi być trzymany na smyczy na 1 metr, bo dookoła same samochody. A jak psiak zrobi małe co nieco, to jak zwykle po nim posprzątam, bo mi też zależy, żeby było to miejsce przyjemne.

      Pozdrawiam!

    • zakładam, że dzieci mają też prawo chodzić sobie po parkowych alejkach, a nie muszą być „zamykane” na placu zabaw :)

  9. Niestety jestem przeciwna wprowadzaniu psów na teren parku. Mieszkam na osiedlu które ma własny wybieg dla psów czyli wyznaczone miejsce do tego celu. Tam również właściciele psów muszą sprzątać. W przeciwnym wypadku po jakim czasie nie byłoby można nawet tam wejść na czyste miejsce. Niestety pomimo miejsca do wyprowadzania psów i ogólnej świadomości na temat sprzątania nadal czasem znajduję psie kupy na moim trawniku przed domem. Ci ludzie którzy wyprowadzili swojego pieska na mój trawnik o który ja dbam żeby cieszył oko każdego kto przechodzi chodnikiem nie posprzątali po swoim pupilu na swoim własnym osiedlu. Nic dodać-nic ująć. Moje dzieci są już duże i osobiście nie korzystam już z placów zabaw, ale pamiętam o tym że wiele dzieci biega za obcymi psami, a mamy biegają za dziećmi, ponieważ nie znają tych piesków i boją się o bezpieczeństwo dzieci. Nie znam złotego środka na ten problem, ale jestem za smyczą, kagańcem i osobistą torebką na kupy. Natomiast my jako korzystający z parku bądźmy odważni w zwracaniu uwagi na nieprawidłowe zachowanie.

  10. Ludzie ogarnijcie się to nie jest park!!! A na plac zabaw i boiska trzeba poczekać…nie wiadomo jak długo…poboczu ulic w Jozefoslaw w tym Cyraneczki porośnięte chwastami.Ciekawe czy o park gmina zadba!!! Po czasie będą tam spacerować tylko psy..choć chciałabym się Mylić!

  11. No brawo! Zawzięcie głosowaliśmy całą rodziną na podwórko Nivea, chociaż moje dzieci są już dorosłe a wnuków jeszcze nie mam. Ale mam psa, malutkiego… i co? Psa zostawię w domu i sama sobie pospaceruję? Jeszcze raz brawo!!!

  12. Podrzucam wyniki ankiety i ciekawą dyskusję (zwłaszcza wypowiedzi niejakiego admina ze strony Józefosław dwa zera (albo 2.0):

    http://jozefoslawdwazero.pl/regulamin-parku-wyniki-ankiety/

    Regulamin (tak przeczytałam na stronie powyższej stronie i na stronie sołectwa) miał być opracowany do końca czerwca – mogę poprosić o link do tekstu?

  13. Tez mam psa ale mam i dzieci. I sorry ale dobro moich dzieci stawiam ponad psa. Niestety nie wszyscy sprzątają. Nie trzeba prowadzić statystyk jak to ktoś wyżej pisał. Wystarczy spojrzeć na trawniki. Przykre to, ale takie są fakty.
    Jestem za tym aby nie wprowadzać psów do parku. To ma być teren bezpieczny dla dzieci. Na własne oczy widziałam jak dziecko z misiem w ręku przewróciło sie na trawniku. Pech chciał ze wyładowało prosto na kupie. Dziecko i ukochany miś było całe wymazane. Nie muszę chyba pisać co przeżyła w tym momencie mama?

    • popełnia Pani jeden podstawowy błąd. Park to nie jest miejsce przeznaczone tylko dla dzieci. To ma być miejsce dla WSZYSTKICH. Park to nie tylko plac zabaw. Czy naprawdę po tej całej akcji Nivea ludziom się we łbach poprzestawiało? To jest PARK, w którym ma powstać plac zabaw. A nie plac zabaw z kawałkiem zieleni dookoła…