Julianowska / Geodetów

Kiedy rowerzysta ma obowiązek poruszania się ciągiem pieszo-rowerowym ? Interpelacja radnego z Józefosławia

Interpelacja radnego Roberta Widza z okręgu Józefosław – 20.03.2018 – Dostosowanie oznakowania drogowego do rozporządzenia Ministerstwa Infrastruktury

Więcej:

Piaseczyńskim Rowerem Miejskim z Józefosławia do Warszawy i Konstancina

Piaseczno podpisało umowę na dofinansowanie budowy ścieżek rowerowych

Dlaczego nie można było zrobić trasy rowerowej po której nie trzeba byłoby poruszać się slalomem między pieszymi? – Urząd odpowiada

Trasa rowerowa Puławska – Geodetów – Julianowska i inne

Drogą rowerową z Piaseczna na Ursynów i Mokotów

Ścieżka rowerowa petycja

Ścieżka rowerowa i wypożyczalnia Veturilo

Wiata non grata ?

Ścieżka wąskorowerowa

Trasa rowerowa Puławska-Geodetów-Julianowska

Tak wygląda logiczna lokalizacja przystanku przy ścieżce rowerowej

Kolejny bubel w Józefosławiu

Nie będzie buspasa na Puławskiej. Będzie ścieżka rowerowa…

ZDM ogłosił przetarg na ścieżki rowerowe wzdłuż Puławskiej

Podoba ci się:

Komentarzy (13)

  1. Panie Widz,
    Zmiana oznakowania nie poprawi marnej jakości ścieżek rowerowych. Należało doopilnować, aby ściezki były tak poprowadzone i tak wykonane, aby rowerzyści mogli bezpiecznie się po nich poruszać. Ciąg pieszo-rowerowy wzdłuż ul. Wilanowskiej to kompletna porażka. Nie dość, że nie ma wydzielonej ścieżki dla rowerów, to jeszcze mnóstwo wyjazdów z posesji, których mieszkańcy są żywym zagrożeniem dla jadącego rowerzysty. Więc nie ma po co zmieniać oznakowania, tylko należy zmienić układ samego ciągu pieszo rowerowego.
    Kompletnie bez sensu jest Pański pomysł z biuletynem informacyjnym (chyba że Pan to zlecenie wykona – wtedy rozumiem sens), skoro jest Kodeks Drogowy…….

    • Ten facet umie się tylko lansować! Dodatkowo jest przedłużeniem głosu Gminy o czym wiedzą to wszyscy. Żadne zabiegi marketingowe tego nie zmienią.

  2. Bareja normalnie! Jak prosiliśmy kilka lat temu mieli nas gleboko, tuż przed wyborami mogą wszystko.

  3. czyli co radny uważa, że oznakowanie jest mylne a gmina mówi NIE jest ok :D

  4. Irytujące jest to jak wydane zostało kupe kasy na ścieżki rowerowe, a gamoń na rowerze pcha się na jezdnie pod koła samochodów i blokuje ruch, stwarzając zagrożenie nie tylko dla siebie ale i dla innych. Najlepsze są „babcie” jadące jezdnią w nocy bez świateł prze rowerze.

  5. Rozumiem wybór ulicy do jazdy do rowerem, gdy sporo pieszych na ciągu pieszo-rowerowym. Ostatnio jednak rowerzyści poruszają się coraz częściej ulicą obok pustej ścieżki rowerowej, na przykład w godzinach wieczornych. To jakiś niepokojący trend.

  6. Obserwuje niepokojący trend. Rowerzyści jeżdżący po chodniku dzwonią dzwonkiem oczekując, ze ustąpię im miejsca. Idę z niemowlakiem w wózku. Takie samo zachowanie jest w parku (zakaz rowerów).
    Co gorsza: Ci sami ludzie uczą tego swoje dzieci. 4/5-latek dzwoni na mnie żebym zszedł z chodnika albo ścieżki.
    Według mojej wiedzy chodnik jest dla pieszych.

  7. dzieci jak rodzice. bezczelne i tyle

    • Jest to syndrom warszawski – przestrzegam tylko tych zasad i przepisów, które są dla mnie wygodne.

  8. Mamy piękne ścieżki rowerowę i korzystajmy z nich.

  9. Drodzy użytkownicy jezdni, chodników, ścieżek rowerowych okażmy dla siebie troszkę wyrozumiałości. Mieszkańców i pojazdów przybywa w Józku zatem korzystajmy z uśmiechem z tego co już mamy, przecież nie ma tragedii. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia:) Pozdrawiam wszystkich nerwowych!

  10. w Józku Gmina wybudowała nie ścieżki rowerowe a ciągi pieszo – rowerowe, piesi się boją nimi chodzić, a rowerzyści wkurzają się na przechodzących pieszych. Przyczyna konfliktów między ludźmi tkwi w Gminie – złe i krótkowzroczne planowanie i zarządzanie. A pamiętam jak Pan wiceburmistrz przekonywał, że będzie wszystko dobrze na jednym z zebrań. To było jakieś 2 lata temu po oddaniu słynnej Julianowskiej. Tam zaczęły się pierwsze tego typu problemy. No cóż kolejna porażka Gminy.

  11. Zgadzam się z Anią. Jeśli idę chodnikiem, to oczekuję, że mijający mnie rowerzyści zwolni i da mi sygnał ostrzegawczy (czasem można nie usłyszeć roweru i na niego wpaść). Jeśli jadę rowerem, to zwalniam, daję sygnał i oczekuję, że piesi umożliwią mi ich bezkolizyjne wyprzedzenie. To chyba korzystne dla obu stron, prawda ?