ul. Julianowska

Sprawy Józefosławia – czerwiec 2013

Szanowni Państwo!

W dniu 13 czerwca 2013 roku (czwartek) o godzinie 19.00 w stołówce Zespołu Szkół Publicznych w Józefosławiu przy ul. Kameralnej 11 odbędzie się zebranie wiejskie, na którym obecny będzie również Pan Burmistrz Zdzisław Lis. Ponadto, Rada sołecka zaprosiła również Wiceburmistrza Daniela Putkiewicza Radnych Miasta i Gminy Piaseczno, Dyrektor Zespołu Szkół Publicznych w Józefosławiu Panią Jolantę Zawadzką-Ładecką, Sołtysa Julianowa pana Andrzeja Pulwarskiego, Radę Sołecką Julianowa oraz Stowarzyszenie ,,Nasz Józefosław i Julianów”.

Proponowany porządek zebrania:

1. Otwarcie zebrania.
2. Inwestycje Józefosławia ( budżet 2013 i status prac):
§ Rozbudowa ul. Julianowskiej.
§ Budowa ul. Wilanowskiej.
§ Kolejny etap budowy ul. Cyraneczki.
§ Rozbudowa szkoły w Józefosławiu.
§ Odwodnienie Józefosławia-budowa zbiornika retencyjnego.
3. Plan zagospodarowania przestrzennego Józefosławia-zmiany.
4. Rozbudowa Auchan.
5. Akcje i inicjatywy Gminy Piaseczno i Rady Sołeckiej.
6. Wolne wnioski i dyskusja.

Warto w tym miejscu wyjaśnić, czym zebranie wiejskie różni się od zwykłego spotkania sołeckiego. Zgodnie z par.3 statutu sołectwa:

1. Organem stanowiącymi (uchwałodawczym) sołectwa jest zebranie wiejskie.

2.Prawo uczestnictwa wybierania w zebraniu wiejskim mają wszyscy mieszkańcy sołectwa stale zamieszkujący na obszarze sołectwa, posiadający czynne prawo wyborcze do rad gmin i niepozbawieni z mocy prawa uprawnień wyborczych.

3. Uczestnictwo w zebraniu wiejskim upoważnia do:

a) Zabierania głosu w dyskusji
b) Przedstawiania wniosków i projektów uchwal
c) Głosowania
d) Składania oświadczeń
e) Żądania zapisu do protokołu złożonego oświadczenia bądź deklaracji.
4. W zebraniu wiejskim mogą uczestniczyć przedstawiciele Zarządu Gminy, zabierać głos i składać oświadczenia poza regulaminowym porządkiem obrad.

Par.10.

3. Porządek obrad ustala zebranie wiejskie na podstawie projektu przedłożonego przez Sołtysa.

Par. 11.

Do kompetencji zebrania wiejskiego należy:
1. Zajmowanie stanowiska w sprawach istotnych dla sołectwa i jego mieszkańców,
2. Wybieranie o odwoływanie Sołtysa i Rady Soleckiej,
3. Podejmowanie uchwał dotyczących rozporządzenie mieniem komunalnym, które w dniu wejścia w życie ustawy o samorządzie gminnym stanowiło mienie gminne sołectwa (na zasadach ogólnych uregulowanych w kodeksie cywilnym i przepisach wykonawczych)
4. Dokonywanie okresowych ocen działalności Sołtysa i Rady Sołeckiej.
5. Stanowienie w innych sprawach dotyczących sołectwa w ramach ustawowych.

Par. 13.

1. Uchwały zebrania wiejskiego zapadają zwykła większością głosów, tzn. liczba głosów „za” musi być większą niż liczba głosów „przeciw”.
2.Głosowanie odbywa się w sposób jawny. Zebranie wiejskie może postanowić o przeprowadzeniu tajnego głosowania nad konkretna sprawą.

Zebranie wiejskie jest ważne dla lokalnej społeczności, dlatego zachęcam do uczestnictwa. Jest to doskonała okazja do zadawania pytań osobom bezpośrednio odpowiedzialnym za realizacje zadań inwestycyjnych w naszej miejscowości. Może należałoby zapytać Pana sołtysa/starostę, z czego wynikają rozbieżności geodezyjne w mapach podziałowych, które uniemożliwiły kolejnemu sołectwu na wydanie decyzji ZRID pozwalającej na budowę ul. Julianowskiej. Otrzymałam informacje, ze wniosek o pozwolenie na budowę w starostwie Otwocku uległ przedawnieniu, a sprawa została zamknięta z powodu niedostarczenia aktualnych dokumentów przez starostwo w Piasecznie. Gmina przygotowuje kolejne dwa wnioski do starostwa i do wojewody o wyłączenie działek Jana Dąbka. Wnioski wraz z potrzebną dokumentacja mają być gotowe za około 2 miesiące.

Kolejną istotną sprawą jest budowa ulicy Cyraneczki. Jak Państwo wiecie, wg oficjalnych, przekazywanych mieszkańcom wyjaśnień Pana Starosty, docelowo ma to być droga powiatowa. Jednak już kilka lat temu Wojewoda zakwestionował taki statut tej drogi, twierdząc, że jest to droga gminna. Również w starostwie mówi się o tym, że nie będzie to droga powiatowa, czyli istnieje możliwość, że w przyszłości powiat wystąpi do gminy o zwrot poniesionych nakładów finansowych. Dlaczego zatem buduje ją powiat? Efekt jest taki, że droga ta nie ma właściciela, co znakomicie widać, np. podczas okresu zimowego, kiedy to nie wiadomo, kto ma ją odśnieżać. A co z ewentualnymi remontami, jeśli taka konieczność nastąpi? Jest to o tyle istotna sprawa, że budowa tej drogi może potrwać jeszcze kilka lat. Ponadto, na ostatniej sesji rady powiatowej uchwalono powołanie jednoosobowej spółki Powiatu Piaseczyńskiego z kapitałem założycielskim 50tys. zł pod firmą Spółka Infrastrukturalna powiatu Piaseczyńskiego sp. z.o.o. z siedziba w Wilczej Górze. Zadaniem spółki będzie gospodarowanie majątkiem powiatu, utrzymanie dróg powiatowych oraz świadczenie usług dotyczących obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz obiektów administracyjnych. Należy w tym miejscu nadmienić, ze kondycja finansowa powiatu jest dość kiepska, żeby nie powiedzieć, zła. Istnieje realne zagrożenie utraty płynności finansowej, a tym samym wejścia komisarza. Wg informacji przekazywanych publicznie przez radnych powiatowych taka sytuacja może nastąpić już we wrześniu.

Pierwszy odcinek ul. Cyraneczki, pomiędzy ul. Julianowska a Wilanowska był budowany w części na działkach Jana Dąbka, który z tego tytułu otrzymał należne odszkodowanie. Wprawdzie podobnie jak to ma obecnie miejsce na ul. Julianowskiej, również zachodził konflikt interesów w wydawaniu pozwolenia na budowę, jednak wówczas, Pan starosta Jan Dąbek, wydal sam sobie takie pozwolenie. Na mocy porozumienia pomiędzy starostwem a gmina droga ta ma być budowana wspólnie w proporcji 50% środków gminnych, 50% powiatowych. Należy przypomnieć, że gmina przekazała nieodpłatnie część działek pod tę ulicę. Kolejny odcinek do ul. Ogrodowej jest budowany z dotacji gminnej udzielonej starostwu. W ubiegłym roku była to kwota 1,8mln, w tym roku zaś kolejne prawie pól miliona. Interesującą sprawa jest odwodnienie tej drogi. Z informacji otrzymanych z wydziału inwestycji wynika, że Pan starosta nie występował do gminy o pozwolenie wodne prawne. Droga posiada zwykły zamknięty kolektor deszczowy, bez żadnego odpływu, który z założenia ma być wypompowywany beczkowozami. Aż korci zapytać, czemu zastosowano takie właśnie rozwiązanie, chociaż parę metrów dalej znajduje się kanał Jeziorki.

Nie widomo, kiedy i z jakiego finansowania powstanie kolejny odcinek do ulicy Osiedlowej i dalej do ul. Puławskiej, jak również odcinek od ul. Julianowskiej do osiedla francuskiego i dalej w kierunku Konstancina. Pan starosta obiecuje mieszkańcom różne rzeczy, ale nie ma środków, aby tę inwestycję wykonać. Wątpliwości dotyczą również terenu, po którym Pan starosta planuje przeprowadzić odcinek od ul. Osiedlowej do Puławskiej. Pszerzenie ul. Kuropatwy jest raczej mało realne. Tym bardziej, ze są to tereny Lesznowoli. Jakie zatem są ustalenia z panią wójt Batycką i czy w ogóle jakieś są? Wiadomo, że od pewnego czasu gmina Lesznowola boryka się z ogromnymi kłopotami finansowymi i również może dojść do powołania komisarza. Pani wójt na gwałt potrzebuje pieniędzy, zatem wysprzedaje działki gminne, w tym m.in. próbuje sprzedać 2 spore działki przylegające do ul Kuropatwy.

Jak Państwo wiecie, przez dłuższy czas trwał spór pomiędzy gminą a starostwem o to, kto ma przebudować skrzyżowanie ul. Cyraneczki i Julianowskiej. Efektem licznych dyskusji, wymiany pism i sztywnego stanowiska Pana Starosty, gmina postanowiła zrealizować to zadanie. W najbliższym czasie, Wydział Inwestycji przygotowuje wniosek do Starostwa o wydanie pozwolenia wodnoprawnego na przebudowę Kanału Jeziorki na skrzyżowaniu ul. Cyraneczki z ul. Julianowską.

Dość istotną kwestią są zmiany w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego Józefosławia. Myślę, że powinniśmy zastanowić się a następnie wyrazić swoje opinie w tej sprawie. Czy chcemy zwiększenia budownictwa wielorodzinnego, czy wolelibyśmy niską zabudowę jednorodzinną. Należy rozważyć różne aspekty. Niewątpliwie kolejne osiedla, – a przecież kilka jest już w budowie lub ma pozwolenie na budowę, – oznaczają wzrost ludności, samochodów i dzieci w szkole, która już pęka w szwach. Do tego dochodzi absolutny brak terenów publicznych i marna infrastruktura drogowa. Teraz mamy wpływ na to, jak nasza miejscowość będzie wyglądała za kilka lat i czy będziemy chcieli tu zostać, czy uciekniemy.

Rozbudowa CH Auchan również dotyczy nas wszystkich. Jeśli teraz nie zostaną podjęte właściwe decyzje ze strony burmistrza i spółki, najdalej za trzy lata grozi nam paraliż komunikacyjny na Geodetów, a tym samym w innych miejscach. Nie ukrywam, że jestem zdziwiona, iż pan Sołtys, jako nasz przedstawiciel, zupełnie nie uczestniczy w oficjalnych rozmowach, chociaż o sprawie wie od początku, kiedy pomysł się pojawił. Pytania zadawane w tej sprawie na spotkaniach sołeckich zbywał lakoniczna odpowiedzią, iż sprawę zna z internetu. Z jakiegoś powodu, odmówił również zaproszenia na zebranie wiejskie przedstawicieli spółki Auchan, w celu przedstawienia mieszkańcom koncepcji rozwiązań komunikacyjnych. Projekty, które zostały zaprezentowane radnym, nie napawają optymistycznie i nie rozwiązują problemu Geodetów. Dobra informacja jest taka, że po nagłośnieniu tej sprawy, burmistrz zaczął nieco roztropniej podchodzić do tego punktu negocjacji.

Chcielibyśmy również porozmawiać o estetyce naszej miejscowości. Wprawdzie nie mamy dróg i chodników, ale wspólnym działaniem możemy sprawić, ze będzie czyściej, a tym samym przyjemniej. Jak Państwo zauważyliście przybywa nam koszy na śmiecie i za kilka dni zostanie ustawiona kolejna partia pojemników. Już teraz byłoby ich więcej, ponieważ taką miałam umowę z naczelnikiem Wydział Utrzymania Terenów Publicznych Grzegorzem Chrabałowskim i specjalnie dla nas kosze były zamawiane. Jednak, na spotkaniu wiejskim, Pan sołtys zdecydował, że wystarczą po 3 kosze na czterech główny ulicach. Po burzliwej dyskusji, udało się zapisać cztery zamiast trzech. Taki wniosek został złożony do urzędu. W związku z powyższy, kosze przeznaczone na Józefosław zostały ustawione w Piasecznie. Tak jak wspomniałam, obecnie jestem po rozmowie z Panem Chrabałowskim, w związku, z czym, dodatkowe kosze zostały zamówione i zostaną ustawione jeszcze w czerwcu.

Być może Państwo zauważyli, że w ostatnim czasie, na wniosek nowych członków rady Sołeckiej gmina zaczęła uprzątać i likwidować brzydkie, nielegalne reklamy. Po to ustawiliśmy słup i tablice informacyjne, aby drobne ogłoszenia nie były wieszane byle gdzie i byle jak. To jest nasza wspólna przestrzeń publiczna i byłoby dobrze, gdybyśmy dbali o jej estetykę. Jeśli uważacie Państwo, że są miejsca, w których należałoby postawić dodatkowy słup ogłoszeniowy lub tablice, należy to zaproponować.

Coraz więcej osób włącza się w akcje „Wstydź się nie sprzątać po swoim psie”, za co bardzo serdecznie dziękuję. Jak wspomniałam, koszy nasmiecie przybywa i będzie ich jeszcze więcej. Pojawiły się również stosowne tabliczki. Niewątpliwie, to, czy sprzątamy czy tez zostawiamy nieczystości nie szanując naszych współmieszkańców, tkwi w naszych głowach. Jeśli wymagamy kultury od innych, najpierw zacznijmy sami zachowywać się właściwie.

Mówiąc o naszej wspólnej przestrzeni publicznej, której za wiele nie mamy w Józefosławiu, jedna z mieszkanek zaproponowała, abyśmy wspólnie posadzili drzewka i krzewy w terenach, z których wszyscy korzystamy. Zarówno Rada Sołecka, jak i ja przyjęliśmy te inicjatywę z entuzjazmem i nadzieją. Nie ukrywam, ze rozmawiałam już w tej sprawie z Panem naczelnikiem Chrabałowskim, który obiecał poprzeć ten pomysł. Zaproponował, aby mieszkańcy wyznaczyli miejsca, gdzie chcielibyśmy posadzić nowe rośliny, które on dostarczy. Dlatego zwracam się do Państwa z propozycja wskazania takich miejsc. Gmina sprawdzi, stan prawny tych terenów i jeśli należą one do gminy, w niedalekiej przyszłości moglibyśmy zorganizować sobie taki „Dzień dla Józefosławia”, spotkać się i na kilka godzin zamienić w ogrodników. Jesteśmy społecznością, która nie tylko ma prawo współdecydować o tym, co się dzieje na naszym terenie, ale również czynnie uczestniczyć w pozytywnych działaniach. I nie należy o tym zapominać.

Pan naczelnik Grzegorz Chrabałowski obiecał uczestniczyć w naszym zebraniu wiejskim, zatem będzie okazja do osobistej rozmowy i ewentualnych uzgodnień.

Na koniec, chciałabym zwrócić się do tych z Państwa, którzy nie są zadowoleni z działalności naszego sołtysa i chcielibyście jego odwołania. Otrzymuje sporo maili i telefonów w tej sprawie. W podobnym tonie wypowiadacie się Państwo na portalach społecznościach. Wyjaśnię, zatem jak stanowi prawo. Otóż w statucie sołectwa czytamy:

Par. 24.

1. Sołtys i członkowie rady Sołeckiej są bezpośrednio odpowiedzialni przed zebraniem wiejskim i mogą być przez zebranie wiejskie odwoływani przed upływem kadencji, jeżeli nie wykonują swych obowiązków, naruszają postanowienia statutu i uchwał zebrania wiejskiego lub dopuścili się czynu dyskwalifikującego w opinii środowiska.
2. Odwołanie z zajmowanego stanowiska winno być przeprowadzone po wysłuchaniu zainteresowanego.

Porównując działalność Sołtysa Józefosławia do aktywności innych sołtysów w tej gminie, coraz częściej padają opinie, ze Józefosław nie ma Sołtysa. Wygląda jednak na to, ze pan Dąbek przyzwyczaił się do tego, że jest sołtysem, aczkolwiek z samego przyzwyczajenie niewiele wynika. Nawet uchwalając budżet sołectwa nie zapytał ani mieszkańców, ani Rady Sołeckiej o zgodę, tylko sam zadecydował, jakie kwoty, na jakie cele powinny zostać rozpisane. Ostateczną decyzję sołtysa, co do budżetu sołeckiego, członkowie rady Sołeckiej otrzymali mailem. Należy wyjaśnić, że to, na co zostaną przeznaczone środki w konkretnym sołectwie decydują mieszkańcy głosując w trakcie zebrania wiejskiego. Projekt wniosku dotyczący funduszu sołeckiego może złożyć sołtys, rada sołecka lub 15 pełnoletnich mieszkańców sołectwa. Takie zebranie nie zostało wówczas zwołane.

Warto również zauważyć, że w budżecie sołectwa, po raz kolejny znajdują się w pozycje, które bezpośrednio dotyczą Pana Dąbka. Jedna z tych pozycji jest „Wieczory seniora – promocja gminy”. Idea jak najbardziej szczytna, jednak, jeśli się przyjrzeć, nie wszystko wygląda tak przejrzyście. W ubiegłym roku na ten cel przeznaczono 9 tys. zł, w tym zaś, po protestach nowych członków rady sołeckiej, 6tys. zł. Spotkanie odbywa się w restauracji Sahara, której właścicielką jest żona pana Sołtysa. W tym roku, uczestniczyło w nim ok. 20 osób w ubiegłym ok. 40. Poczęstunek na słodko, kawa, herbata, napoje oraz lokalny akordeonista.

W budżecie soleckim Józefosławia widnieje również kwota 8 tys. zł na „Współfinansowanie imprez sportowych i klubów -promocja gminy”. Mowa tu o dwóch podmiotach. Jednym jest klub sportowy działający na terenie naszego kościoła, drugim, klub na terenie Julianowa (?). Na spotkaniu sołeckim, pan Dąbek wyjaśnił, ze jest tam teren, gdzie można kopać piłkę, aczkolwiek nie ma bramek i nawierzchni, ale teren należy do niego, chociaż klub na papierze założył na kogoś innego. Doprawdy trudno się niekiedy połapać w tych wszystkich wyjaśnieniach, aczkolwiek zostały one złożone publicznie w obecności członków rady sołeckiej (2 z tych osób to rodzina pana sołtysa) i obecnych nielicznych mieszkańców. Urok osobisty pana sołtysa działa na niektórych zniewalająco, zatem nie dopytywano.

W rozmowach ze mną sugerujecie Państwo, że zważywszy na fakt, iż pan Dąbek, jako starosta i lokalny biznesmen jest dość zajętą osoba, może warto rozważyć pomysł zaproponowania panu Dąbkowi zrzeczenie się zajmowanej funkcji i zrobienie miejsca tym osobom, które rzeczywiście chcą i maja czas, aby działać na tym terenie na rzecz lokalnej społeczności. Myślę, że również radnym z tego terenu byłoby łatwiej w wielu sprawach, gdyby mieli wsparcie współpracującego sołtysa. Zostawiam Państwu pod rozwagę. Jeśli uznacie Państwo, ze należy podziękować Panu Dąbkowi za dotychczasowa współpracę, to właśnie zebranie wiejskie jest dogodnym do tego miejscem, aby złożyć taki wniosek, a następnie go przegłosować.

Być może warto również poprosić pana Dąbka o dokładne sprawozdanie finansowe Społecznego Komitetu Budowy Infrastruktury Wsi Józefosław i Julianów, utworzonego przez Jana Dąbka w okresie, kiedy sprawował on funkcje wiceburmistrza i na konto, którego inwestorzy wpłacali partycypacje. Jest to tym bardziej zasadne, ze niedawno odszedł od nas pan Tadeusz Stańczuk, który również był zaangażowany w te sprawę.

Wszystkie te tematy poddaje Państwu do przemyślenia i zachęcam do udziału w zabraniu sołeckim.

Tymczasem serdecznie pozdrawiam

Katarzyna Nowocin-Kowalczyk
tel. 531 651 134
mail:knowocin-kowalczyk@wp.pl


Podoba ci się:

Komentarzy (6)

  1. Gratuluję odwagi osobistej, to bardzo cenna ale i niezwykle rzadka cecha, szczególnie w naszym samorządzie. Spokojnie i rzeczowo wyłożyła Pani swoje uwagi z którymi się całkowicie zgadzam. Mam nadzieję że tym razem nie spotka się Pani z totalnym krytykanctwem i ewentualna dyskusja będzie miała charakter merytoryczny. Przecież chodzi o dobro naszej wsi a nie o rozgrywanie swoich prywatnych gierek. Powinniśmy sobie uświadomić że Józefosław jest naprawdę istotną miejscowością w naszej gminie i naprawdę bardzo wiele od nas samych zależy.

  2. Hmm czyli nadal nie wiem kiedy powstanie odcinek od Julianowskiej do OŚ. francuskiego…. dalej głosujmy na PO …. a napewno poprawimy sobię sytuację w Józku …. ( ironicznie)

  3. Wrócę jeszcze do sprawy społecznego komitetu rozwoju infrastruktury wsi Józefosław. Moim zdaniem wszystko wskazuje na to iż mamy do czynienia z przestępstwem. Przypomnę pokrótce. Chodzi o czasy gdy nie było starostwa i wszelkie pozwolenia na budowy wydawała gmina. Burmistrzem gminy był Pan Moździerz a wiceburmistrzem Jan Dąbek. Gmina przegłosowała ustawę partycypacyjną w myśl której wszyscy inwestorzy chcący cokolwiek robić w gminie musieli wnosić na rzecz gminy partycypację pieniężną na cel rozbudowy infrastruktury w gminie. Umowy partycypacyjne negocjował i osobiście w imieniu gminy zawierał z inwestorami wiceburmistrz Jan Dąbek. Po jakimś czasie inwestorzy zaczęli się skarżyć że są zmuszani do wpłaty zbyt wysokich sum w ramach partycypacji. Są szantażowani że jak nie zgodzą się na wysokie wpłaty będą mieli problemy w bezproblemowym uzyskaniu pozwoleń na budowę (wydawała je właśnie gmina). Radni gminy na kolejnych sesjach domagali się informacji o rezultatach działania ustawy partycypacyjnej (jakie udało się pozyskać sumy, na co są przeznaczane). Zarząd nie udostępniał im tych danych. Wokół sprawy zaczęło się robić głośno. Okazało się że pieniądze pozyskiwane z partycypacji nie wpływały na konto gminy ale na konto społecznego komitetu rozwoju infrastruktury wsi Józefosław ! (to przecież skandal !). Radni chcąc wyjaśnić zaistniałą sytuację chcieli przejrzeć umowy partycypacyjne. Umowy sporządzane były w 4 egzemplarzach i przynajmniej 1 egzemplarz umów powinien znajdować się w myśl zapisów ustawy w gminie. Okazało się że w gminie znajdują się tylko nieliczne przypadkowe ślady takich umów, natomiast całą dokumentację wypożyczył wiceburmistrz Jan Dąbek. Pracownicy urzędu gminy zeznali na piśmie że umowy wypożyczył wiceburmistrz Jan Dąbek. Radni wzywali Jana Dąbka do zwrotu umów czego on w całości nigdy nie zrobił (do dziś). Tak więc gmina znalazła się w sytuacji w której nie wie od kogo i ile pieniędzy odebrała a dodatkowo pieniądze nie znajdują się na koncie gminy tylko na koncie komitetu w Józefosławie i żadnych dokumentów nie ma. Zrobił się szum. Zażądano by Jan Dąbek wyjaśnił sprawę i zwrócił dokumentację i podał się do dymisji. Wiceburmistrza wziął w obronę burmistrz Moździerz co w konsekwencji doprowadziło do odwołania ich obu ze stanowisk. Został wybrany nowy zarząd z burmistrzem Zalewskim. Nowy zarząd zachłysnął się stołkami i nie wyjaśnił afery partycypacyjnej do dziś. Rządy burmistrza Zalewskiego charakteryzowały się między innymi tym że pomijał on Józefosław w podziale budżetu gminy na inwestycje infrastrukturalne. Być może wychodził z założenia że Józefosław poprzez swój komitet dość pieniędzy nagromadził od inwestorów z całej gminy i teraz niech swoje potrzeby Józefosław finansuje z pieniędzy komitetu. Pytanie nasuwa się takie czy wszystkie zebrane w tak nieuczciwy sposób pieniądze zostały gospodarnie wydane na infrastrukturę w Józefosławiu ? Pomstujemy na brak chodników, odwodnienia itp. Czy mamy pewność że zgromadzone pieniądze zostały prawidłowo spożytkowane ? Dlaczego gmina nie może zmusić konkretnego człowieka, który pełnił kiedyś funkcję wiceburmistrza do rozliczenia się z dokumentacji i pieniędzy ? Czy Piaseczno samo nie może wyjaśnić takiego skandalu ? Czy potrzebna jest pomoc CBA ? Czy w XXI wieku w państwie należącym do UE może w taki sposób działać samorządowiec, przecież to uwłacza godności nas mieszkańców.

  4. ziutek każdy sądzi według siebie. Obydwoje ze swoją ulubienicą jesteście jak jedno. A może to prawda?

    • Z czyms, co napisalem, sie nie zgadzasz albo czegos nie rozumiesz ? Napisz konkretnie, sprobuje Ci pomoc.

  5. 導入 YouTubeのビデオチュートリアル ここ転記され、私も自分のサイト Sprawy Józefosławia – czerwiec 2013 | Józefosław 24.pl – portal informacyjny Józefosławia Julianowa i okolic. Obejmuje miejscowości – Józefosław Julianów Piaseczno. 、以降埋め込みコードを取得する。
    バーバリー マフラー http://www.amazon.co.jp/dp/B018O7FDSO/ref=sr_1_3?ie=UTF8&qid=1448855560&sr=8-3&keywords=バーバリー マフラー