Tutaj kiedyś powstanie chodnik - ul. Julianowska

„Bo wszystkie prowadzone przez nią budowy bardzo kuleją – to jest dalszy ciąg pecha Julianowskiej” – co znowu stoi na przeszkodzie ?

Budowa chodników i ścieżki rowerowej przy ul. Julianowskiej została rozpoczęta ok. miesiąc temu. Może nie wszyscy zauważyli, bo rozpoczęła się od 70 m odcinka ul. Kombatantów, który jest częścią składową całej inwestycji.

Ale jak na pechową od lat inwestycję przystało, znów natrafiono na przeszkodę. Kolizją okazały się (odkopane spod ziemnego nasypu) studzienki ze światłowodami, których… nie ma na mapach. Są to najprawdopodobniej przewody położone niegdyś przez NETIĘ, doprowadzające telefonię, internet i telewizję kablową do całego Julianowa.

Ponieważ dokładnie tym samym śladem miała iść kanalizacja burzowa – trzeba przeprojektować ten odcinek, co oczywiście musi trochę potrwać. W związku z tym prace przygotowawcze zostały przerzucone na Julianowską, w okolice Biedronki.

Mamy nadzieję, że niebawem wszyscy to zauważymy, co obiecuje wykonawca (nieco spóźniony w stosunku do harmonogramu robót). Właściwa budowa ma rozpocząć się po uzyskaniu od zakładu energetycznego pozwolenia na czasowe i planowe wyłączenia prądu w ciągu ulicy, którego spodziewamy się w I. dekadzie grudnia.
Tyle oficjalna informacja.

Jednak coraz częściej mówi się, że firma, która wygrała przetarg (oczywiście wg zasady, że wygrywa najtańszy)- jest albo niesolidna, lub też na krawędzi upadku, bo wszystkie prowadzone przez nią budowy bardzo „kuleją”. I to jest dalszy ciąg pecha Julianowskiej.

Naturalnie można w każdej chwili zerwać umowę ze względu na opóźnienia w stosunku do harmonogramu, co wiąże się z rozpisaniem nowego przetargu i następnym przestojem.

Planowane jest w najbliższych dniach spotkanie z zarządem firmy wykonawczej, kierownikiem budowy i władzami Gminy (mam nadzieję na uczestnictwo w tych rozmowach). Może jest wyjście z tego pata i da się jakoś tę „klątwę” przezwyciężyć.

Pozdrawiam,
Hanna Krzyżewska, radna.

Powyższy komentarz został opublikowany pod artykułem :

Do końca tygodnia powstanie chodnik

Podoba ci się:

Komentarzy (43)

  1. Zawsze twierdziłem że ta ulica jest nie potrzebna;) A tak na poważnie co to za firma buduje?

  2. A ja pamiętam jak w oficjalnej dokumentacji przetargowej jest wyraźnie podkreślone, że „prace mają trwać równocześnie na wszystkich etapach”…

    Po drugie… czy ktoś, kto jest odpowiedzialny za przetargi, nie potrafi prześwietlić firmy??? przecież opóźnienia czy niesolidność to rzeczy, które można bardzo łatwo sprawdzić… Szczególnie jeśli owa firma wykonywała już jakiekolwiek prace dla gminy

    • Może zatrudnić Chińczyków tak jak to zrobiła GDDKiA na A2. Coś tam zrobili rozgrzebali a potem się zwinęli. Piaseczno przecież współpracuje z Chinami – odbyło się już kilka wizyt (z żonami lub bez żon, o przepraszam nie można o tym mówić). Przyjedzie milion Chińczyków i za pół darmo zakostkują cały Józefosław.

  3. Przecież chodziło o koszty…wygrali bo byli najtansi!

  4. Czy nie mozna przerzucic robot na czesc Cyraneczki, ktorej budowa trwa..? Kompletny brak logiki ! A to, ze po wyborach to prawda nagle nikogo nie widac np: Cyraneczki.

  5. I nie bedzie widac, tak jozefoslaw zadecydował…mądrzy na forum:)

  6. A ja mam takie pytanko – skoro tych światłowodów nie ma na planach to skąd sie tam wzięły i czy sa one „legalne”. Jeśli nie to trzeba zadziałać inaczej – wezwać NETIĘ jako właściciela do natychmiastowego uregulowania sytuacji – pod rygorem ich usunięcia w określonym terminine – np 14 dni. I wtedy to NETIA zadba o to by wszystko było OK :)
    Jeśli są „legalne” to trzeba sprawdzic kto niedopilnował tego że nie zostały naniesione na plany. Dlaczego – dlatego że na bazie tych planów przygotowano projekty, opracowano plany budowy, oszacowano koszty. Słowem – wydano pieniądze. Przez czyjeś bałaganiarstwo trzeba teraz wydać kolejne aby zrobić porządek , zmienić plany, inaczej poprowadzić pozostała infrastrukturę – to kolejne koszty. Niech teraz ten „bałaganiarz” za to zapłaci.
    Proste jak konstrukcja cepa.

    • Za proste. Nie da się. Żądając odpowiedzialności dla ‘bałaganiarzy’ podnosisz rękę na sprawdzony i świetnie działający mechanizm w Piasecznie. Nawołujesz do rewolucji. Jesteś nieodpowiedzialny. Dążysz do destabilizacji. Opamiętaj się. Od razu widać że nie znasz się na samorządzie. No coś takiego, ale się zdenerwowałem.

      • Dobre, tak właśnie ta maszyna działa, od samorządu do rządu :)

    • Proste, ale co z tego? W tym pięknym nadwiślańskim kraju praktycznie nie funkcjonuje coś takiego jak odpowiedzialność urzędnicza i pewnie nie nigdy będzie, bo chęć zmiany musiałaby pójść z góry, z wiejskiej…

  7. Czyli chodników nie będzie….albo będą w późniejszym terminie.
    Czekaliśmy 10 lat to możemy poczekać jeszcze kilka…
    Zawsze można naliczyć kary wykonawcy za opóźnienia.

  8. Ave człek od zamówień publicznych powinien wyleciec na zbity ryj.. jak nie umie rozpisac wytycznych do zamówien… nie zawsze najtańszy jest najgorszy.. powiem ze to 15% firm ma taki trend….

  9. Czy ktos moze mi podstawowo odpowiedziec czy chodniki beda po dwoch stronach julianowskiej? sciezka rowerowa po jednej stronie? jezeli tak to po ktorej stronie? czy oswietlenie pozostaje bez zmian?

  10. Mam nadzieję ,że naniesienie kabli Netii na mapy projektowe to zmiana nieistotna w projekcie i niewymagająca zmiany decyzji ZRID.

    Jeśli konieczna jest zmiana ZRID to mamy w plecy ładnych kilka miesięcy….

  11. Drodzy Państwo nie rozumiem oburzenia, od lat wybieracie tę samą ekipę, to macie Zieloną Wyspę na własne życzenie, pozdrawiam rozsądnych i myślących samodzielnie.

    • Prawda? …sami narzekacze. Ja zawsze wybieram PO i nie narzekam:) Czuje się pozdrowiony:)

  12. Nie chcieliście Dąbka. A tak naprawdę to tylko jego inwestycje u nas szły sprawnie.
    No cóż

    • Tak, tak. Najsprawniej Cyraneczki pod jego budynek.

  13. Dlaczego Wiochmen powielasz półprawdy. Oprócz jednego skrzyżowania mogli resztę budować.
    Niestety nic się na Julianowskiej nie dzieje.

  14. rowniez obserwuje z utesknieniem kiedy to ruszy z pompa…..obserwuje ze cos przekopane przed biedronka (wykopy otasmowane z informacja o kablach….) ;/ i nic innego nie obserwuje :/

  15. ja dojdą od biedronki do xxi wieku to normalnie ucałuje ten chodnik. wreszcie po tylu latach bede mogla z dziecmi bezpiecznie wyjsc z osiedla !!!

  16. jak to jest możliwe że w cywilizowanym kraju gdzie mamy tyle norm budowlanych, procedur itp dzieją się takie rzeczy. Zacząć ścigać odpowiedzialnych bałaganiarzy a tego typu sytuacje nie będą sie powtarzały. Konieczne jest wyciagnięcie konsekwencji.

  17. I już po wszystkim – jest koalicja PO PIS w radzie Powiatu.

  18. Daniel Putkiewicz z PO Przewodniczącym Rady !
    A kto Starostą?’

  19. Ołdakowski PIS.
    Znów Platforma przegrała tym razem z PIS em.
    Dla stołków zrobią wszystko

  20. Jedyna taka koalicja w kraju!
    Ciekawe jak się Ewa i Jarek dowiedzą …

    • hahahaha DDD

  21. Szkoda komentować…Uwazam ze jozefoslaw przegrał…Niektórzy moga byc dumni…

    • Pewnie wybory były sfałszowane,,, e tam pewnie, na pewno były. Ponoć niektórzy widzieli LISa w nocy wchodzącego do UG z dużymi pudłami, na pewno podmieniał karty do głosowania. Najlepsze co mogę ci doradzić to przeprowadzkę. Słyszałem ze w Ostrołęce, Łomży czy Siedlcach będzie teraz najlepiej, tam nie było fałszerstw, kiedyś wystarczyło się przenieś do Wołomina-ale i tam teraz są tylko dumni-;) A ja tu mimo wszystko zostanę i się pomęczę i nawet nie będę narzekał na forum… A dumni byli i będą większością w Piasecznie.

      • Może nie były,a może były …. nie nma co kpić, bo to co wyprawiało PKW, nawet za granicą komentowano jako skandal i wynik PSL od czapki, nie mówiąc juz o tym ,że nagle połowa wyborców okazała sie być analfabetami….Bardziej chodzi o to ,że Pan Lis dużo obiecywal i nic nie zrobił dla Józefosławia. Na spotkania z mieszkańcami w szkole przy Kameralnej wiecznie był nieprzygotowany , nie wiedział nawet o czym rozmawia, kpina po prostu…

        • Nieudolność PKW i nieuczciwość to jednak dwie różne rzeczy. Poza tym mówienie o fałszerstwach w Józku obraża członków naszych lokalnych komisji. Im przecież nie można niczego zarzucić. Nie słyszałem tez o protestach wyborczych na naszym terenie.

  22. Ale chodnik przy Julianowskiej na pewno powstanie ….

    • Na Marsa też polecimy, oby tylko ten deptak powstał wcześniej…

  23. Roboty ruszą wiosną na bank…

    • pożyjemy ,zobaczymy :)

  24. Od 1 października miały ruszyć prace -tak zapewniał p. burmistrz, a tu mamy 9 grudnia, chodnika ani śladu, a pani od inwestycji awansowała i została I zastępcą burmistrza -ponoć w uznaniu za znakomita pracę, a efekty tej znakomitej pracy obserwujemy w Józefosławiu -chodnik (póki co wirtualny) na Julianowskiej jest małym wycinkiem tych wielkich dokonań -unikatowych w skali kraju.

    • Panie Andrzeju, z całym szacunkiem, pozwalam sobie zwrócić jednak uwagę, że pani Anna Juszczyk w naszej Gminie zajmowała się inwestycjami kubaturowymi. Inwestycjami drogowymi „zarządza” Wydział IT (Infrastruktury drogowej i transportu publicznego).
      W sprawie budowy ul. Julianowskiej możemy teraz mieć pretensję wyłącznie do wykonawcy, który wygrał przetarg, objął i zaczął budowę… i stanął z robotą. Gmina, choć z wielkimi opóźnieniami, swoje zrobiła. Wykonawca ma na wykonanie całości inwestycji p.n. Julianowska – czas do lata 2015.
      Hanna Krzyżewska, radna

  25. Panie @Sochacki – niech Pan nie ściemnia i nie uważa, że ludzie mają sklerozę. Ponieważ w okolice Julianowskiej sprowadziłem się w 2005 – już od 2004 żywo interesowałem się kiedy dziurawa jak ser szwajcarski Julianowska będzie wyasfaltowana, oświetlona latarniami z prawdziwego zdarzenia ikiedy będą chodniki i ścieżka rowerowa. W Gminie, prowadzonej pod wodzą Pana Zalewskiego , cały czas mi (i potem sąsiadom) obiecywano: później, jak zrobią kanalizację,jak… to czy tamto. Oczywiści – kiedy mieszkańcy na jednym ze spotań mówili a autobusie do W-wy (dzisiejszy 739) to znowu było odbijanie piłeczki: później, jak Julianowska będzie po remoncie itp. I tak zrobił się 1 września 2010 – a ludzie w proteście przeciwko nieudolności tamtych włodarzy zagłosowali na P. Lisa. Ot i cała krótka historia. A Pan chce powrotu do przeszłości? To se ne vrati pane Havranek.
    A co do obecnej sytuacji – trzeba gonić towarzystwo, bo dekada niemocy – to stanowczo za długo – szkoda mojego i Państwa, Forumowiczów czytających to forum życia.
    PS. Panie Andrzeju – jako organista jest Pan bez zarzutu, a jako zwolennik pewnej idei (którą Pan promuje na tym forum) niszczy Pan sobie autorytet. Słyszałem takie głosy od osób wychodzących w niedzielę z Kościoła…

  26. Panie Krzysztofie, pisze Pan nie na temat. Jesteśmy po wyborach i ataki personalne może Pan sobie darować. Ja piszę o jednej inwestycji, której przez 4 lata ekipa p. Lisa nie była w stanie przeprowadzić, od 1 października miały ruszyć prace -a to kabel, a to wykonawca itp. A mnóstwo dzieciaków każdego dnia tamtędy idzie do szkoły.
    A skoro Pan porównuje dokonania, to kanalizacja, nowa nakładka afaltowa i autobus 739, to dokonania gdy burmistrzem był p. Zalewski, p. Lis nie zrobił nawet chodnika.
    Co, do poglądów, to każdy ma prawo do własnych poglądów o ile są one zgodne z jego sumieniem, ja mam swoje poglądy i będę ich bronił nawet za cenę różnych anonimów.
    Ps. proszę nie przekręcać mojego nazwiska, jeśli już Pan go musi używać, kościół też może Pan zostawić w spokoju -nie miesza się dwóch porządków.

  27. Panie Andrzeju, proszę bez emocji. B. przepraszam za przekręcenie Pana nazwiska – po prostu wcześniej miałem sąsiadów o takim nazwisku.
    Nie robię ataków personalnych, tylko skoro jesteśmy po wyborach to możemy powiedzieć sobie jasno: i jedna i druga ekipa dostała czerwoną kartkę. To są fakty. Co do Julianowskiej mój pogląd z poprzedniego posta Pan zna – a i poglądy Forumowiczów na pewno też – jest „stracona dekada” bez chodników. Jeżeli odpisałem na Pana posta, to dlatego, iż uważam, że nie wybiera się między „czerwonymi kartkami”.
    W 2004 urzędnicy UM P-no mówili mi, że cała inwestycja Julianowskiej (i chodniki ze ścieżką rowerową i latarnie itp) miały być w większości z pieniędzy z UE. A jezeli tak, to pieniądze unijne przepadły, że nie wspomnę, iż wtedy gmina pobierała podatek partycypacyjny (6,500 zł). Rozumiem, mam być zadowolony iż, o czym Pan pisal w innym poscie, że ekipa P. Zalewskiego zrobiła również fontannę w centrum, czy mnóstwo chodników w południowej części naszej gminy i kanalizację (za pięniądze z Unii) – tylko co z tego wynika dla nas – mamionych chodnikami od dekady? Ano nic.