Cieszymy się z tego, że w końcu jest chodnik dla pieszych i rowerów. Bardzo cieszymy. Jednak przyłączamy sie do pytań, przesłanych nam przez zdezorientowanego mieszkańca Julianowa. Pozwoliliśmy sobie przesłać poniższego maila do Urzędu w Piasecznie.
Szanowni Państwo,
chciałem tego maila wysłać wcześniej, lecz postanowiłem, że poczekam cierpliwie i sprawiedliwie, aż ten dziwny twór nabierze ostatecznego kształtu. Mam tu na myśli ciąg spacerowo-pieszo-rowerowy wybudowany przy ul. Julianowskiej.
Chciałbym, żeby ktoś racjonalnie wytłumaczył mi dlaczego równolegle do siebie zaprojektowano ciąg pieszo-rowerowy a po drugiej stronie ciąg pieszy (chodnik?). Czy wygodniejszym rozwiązaniem nie byłoby przeznaczenie pod ścieżkę rowerową chodnika po lewej (jadąc w kierunku P-Na) stronie Julianowskiej ? Wtedy można byłoby uniknąć debilizmu w postaci ścieżki rowerowej, która przebiega raz lewą, raz prawą stroną Julianowskiej. Nie trzeba byłoby zatrzymywać się schodzić z roweru w celu przejścia na drugą stronę ulicy. Dlaczego nie można było zrobić trasy rowerowej po której nie trzeba byłoby poruszać się slalomem między pieszymi?
Dlaczego ciąg rowerowo-pieszy, pieszo-spacerowo-rowerowy (jakkolwiek) przecina Geodetów w miejscu którym kierowcy mają wystarczająco dużo problemów z włączeniem się do ruchu w Julianowską ? W tym miejscu trasa rowerowa powinna przebiegać bezkolizyjnie po drugiej stronie ulicy. Dlaczego w tym miejscu jest znak informujący o końcu drogi rowerowej a po drugiej stronie ulicy chodnik (trasa) sprawia wrażenie, że jest kontynuacją ciągu (ta sama szerokość i czerwona barwa kostki) ? W tym miejscu powinienem zejść z roweru przejść przez ulicę lawirując między samochodami i co dalej ?
Pytań odnośnie tej ścieżki mam więcej, ale zachowam je na później. Proszę o wyjaśnienie moich wątpliwości.
Michał z Julianowa
Zobacz na Jozefoslaw24 :
Kościół Parafia Rzymsko – Katolicka Świętego Józefa Opiekuna Pracy
i do tego ten przystanek w tzw. ciągu
Żeby jeszcze jeden…
Racja! Nie wiem jak można tak ludziom życie utrudniać i narażać na niebezpieczeństwo. Proszę zwrócić uwagę na przystanek ZTM NADZIEI (na ścieżce rowerowej) oraz na wyjazd z osiedla przy ul.Enklawy prosto na ścieżkę rowerową! Po co ten przekładaniec ścieżki rowerowej z jezdnią?
Przed przystankiem Srebrnych świerków jadąc do lasu, na ścieżce rowerowej można napotkać słup telefoniczny który stoi na samym środku ścieżki. Myślałem że zostanie on przeniesiony ale w weekend obłożono go kotką brukową więc chyba jednak zostanie.
*** ja dodam jeszcze jedno. Otóż wszystkie wjazdy na posesje są obniżone o kilka cm w stosunku do chodnika. Ponieważ wjazdów mnóstwo – idziemy sobie po pięknym , pofalowanym chodniku. Jak to pięknie wygląda ! No właśnie, że wygląda fatalnie. A jak się idzie ? Nie wiem, chyba mało komfortowo .
Cały ten układ pseudo ścieżki rowerowej mocno zniechęca do korzystania z niej, co widać po tym ilu rowerzystów w dalszym ciągu korzysta z jezdni.
Słupów/luster zostawionych pośrodku już nawet nie ma co komentować, wszak to już taka nasza wiejska tradycja vide Cyraneczki, a 3 przejścia dla pieszych przy skrzyżowaniu Geodetów z Julianowską i brak wykonania pasa do lewoskrętu (tak, wiem że tego nie było na projekcie, ale do cholery można było to zrobić przy okazji) to już totalne kuriozum.
dodajmy jeszcze jedno ;
kiedyś śmiałem się z Ursynowa (chociaż tam mieszkałem) , że brzydko, szaro, nijak. Ale jak teraz przybywam na Ursynów, to widzę jednak jakąś myśl urbanistyczną, przestrzeń, parkingi, zatoki, trawniki, aleje, rozplanowanie budynków itd. Wjózefosławiu / Julianowie chaos – od sasa , do lasa, bul ejak, gdzi epopadnie blok, kształt dowolny itd. Stąd drogi też byle jakie i zrobić z tego potem piękną aleję rowerowo-pieszą – nie da rady chyba. Taka bylejkaość będzie tu zawsze.
Ten słup na środku ścieżki przed przystankiem , tuż za skrzyżowaniem z Kombatantów jest bardzo niebezpieczny i idę o zakład,że rowerzyści będą się z nim zderzać.
Gmina zabuli odszkodowania.
Poza tym tym słupy oświetleniowe na józefosławskim odcinku Julianowskiej to skandal!
Inaczej wygląda odcinek piaseczyński, wzdłuż cmentarza…
Dodatkowo oznakowanie stoi chyna bez sensu:
- por. zdjęcie pod artykułem nr. 3 – skrzyżowanie z XXI WIEKU i nr 6 – skrzyżowanie z Geodetów. Dla jadących ścieżką w stronę lasu znak na zdjęciu nr 6 jest ustawiony prawidłowo: przodem do ich jazdy, bo ci z przeciwka powinni mieć taki znak od strony XXI wieku. Powinni, bo nie mają – jak widać na zdjęciu nr 3 za skrzyżowaniem jest brak znaku, za to przed… jest znak wskazujący na początek drogi rowerowej… na skrzyżowaniu z XXI wieku. A ten znak powinien być obrócony o 180 st. Powinien powstać natomiast znak w stronę Geodetów za skrzyżowaniem z XXIw.
Taki sam „byk” jest przy „starej” Biedronce k. Strumykowej po stronie nieparzystej Julianowskiej. Dodatkowo – stojący obok znak „przejście dla pieszych” stoi w… krzakach i pojawia się niemal w ostatniej chwili (i nawet „wygięty słupek tu nie bardzo pomaga!).
I jeszcze odpowiadając Michałowi: ja mieszkam w okolicy Strumykowej i jak pytaliśmy kilka lat temu dlaczego droga rowerowa na naszej wysokości będzie po stronie nieparzystej – odpowiedziano nam, że dlatego, iż droga rowerowa plus chodnik będą szersze (ok. 200-220 cm), a więc trzeba zabrać więcej terenu, a strona parzysta ma już uregulowany status który pozostawił już 150-180 cm pod chodnik (bez drogi rowerowej). Ponadto – po nieparzystej stronie jest mniej zabudowań – więc wywłaszczenie miało być tańsze. Nie wiem jak to wyglądało na północ od Geodetów – ale: wyszło jak wyszło.
pzdr.:)
No właśnie nie rozumiem dlaczego oświetlenie nie jest jednolite tak jak przy cmentarzu w Piasecznie. Nie zmieniono bo to Jozefoslaw a ulica ta sama tj Julianowska. jeździ się kiepsko trzeba omijać pieszych i słupy….Z zielenią też się nikt nie spieszy w przeciwieństwie do ul Cyraneczki, jeszcze nieskończona a oświetlenie nowe i drzewka posadzone . Nie rozumiem logiki..
Logika tu nie ma nic do rzeczy tylko kasa. Odcinek przy cmentarzu był zrobiony wg. innego („bogatszego”) przetargu, a wszystko na północ od DW 721 (Okulickiego) wg. bardziej skąpego przetargu. Stąd mamy, co mamy.
A co na to radni i sołtys ? Pasuje Wam to ? Macie jakieś zdanie ? Interesuje Was ten problem ? Halo, czy ktoś w ogóle w tej wsi poczuwa się do jakiejś inicjatywy/ interwencji ? Halo, śpicie czy co ? Ktoś tu w ogóle pracuje ? Czy na wiecznym urlopie i dopiero przed kolejnymi wyborami pobudka, parę haseł i dalej w kimono ? Halo sołtysie jest Pan tam ? Na Boga rusz że się Pan, zrób coś, powiedz coś. Możesz Pan przecież coś pisać, pytać, działać ba nawet mieszkańców do zbiorowego protestu namawiać. Tylko nie zapraszaj znów na zebrania wiejskie z których niewiele wynika. To 21 wiek, internet media. Zawalczcie o tę wieś skutecznie bo jak widać wasze działania typu 2 razy w roku zebranie bla bla bla i do domu, które od 20 lat są tak prowadzone są całkowicie nieskuteczne. Józefosław zarasta w nieładzie osiedlami, blokami, domami bez ładu i składu, bez żadnej wizji, bez żadnego planowania, bez zabezpieczenia terenów pod ulice.
Nasi włodarze – jest takie powiedzenie : ‘jak nie potrafisz to nie pchaj się na afisz’.
I nie przyjmuję do wiadomości oklepanych usprawiedliwień że ja to dopiero 1 lub 2 kadencję. Niektórzy z Was są w samorządzie od dziesięcioleci.